Aktualności


Studio Ł3 - wypowiedzi ekspertów
Mistrzowie Polski pokonali swoich rywali 3:0 i awansowali do ćwierćfinału tych rozgrywek. Do wygranej przyczynili się młodzi zawodnicy Legii, co nie uszło uwadze naszym ekspertom, którzy komplementowali m.in. Radosława Majeckiego i Sandro Kulenovica. - Legia awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski w meczu, w którym musiała wygrać. Jest to dla nich jednak mecz do zapomnienia, bo przed warszawskim zespołem mecz niezwykle prestiżowy z Lechią Gdańsk. Spotkanie, w którym rozstrzygnie się, który z zespołów jest pierwszą siłą ligi. Drużyną z Głogowa jestem rozczarowany. Myślałem, że postawią Legii trudniejsze warunki, ale na boisku zaprezentowani kompletnie nic - podsumował mecz Paweł Kapusta.
Do wygranej przyczynił się chorwacki napastnik Sandro Kulenović, który dzień wcześniej obchodził swoje 19-letnie urodziny. Rozegrał całe spotkanie i chociaż nie udało mu się ostatecznie zdobyć bramki (Chorwat wpisał się raz na listę strzelców, jednak sędzia Jarosław Przybył odgwizdał pozycję spaloną i gola nie uznał - przyp. red.) to jego postawę na boisku komplementował Kuba Polkowski. - Jestem pod dużym wrażeniem Sandro Kulenovica. Mówiłem o tym w przerwie, ale też przypomnę o tym po zakończeniu meczu. Chorwat rozegrał solidne zawody, mimo że nie udało mu się wpisać na listę strzelców. Po końcowym gwizdku mogliśmy zobaczyć obrazki, w których ten zawodnik nie cieszy się ze zwycięstwa tylko smuci, że nie strzelił gola - mówił Polkowski.
Legia w trzecim meczu nie straciła gola i za każdym razem między słupkami w tych spotkaniach stał Radosław Majecki. - Widać, że Ricardo Sa Pinto chce stawiać na Majeckiego i jest obecnie bezdyskusyjnie numerem jeden wśród bramkarzy Legii. Długo czekał na swoją szansę, chociaż obiecywano mu, że ją dostanie niemal co rundę, ale zamiast grać w Legii to szedł na wypożyczenie. Jest to bramkarz o ogromnym potencjale i jestem ciekaw, jak potoczy się jego kariera. W swoim roczniku ma bardzo poważnego rywala, jakim jest Kamil Grabara. To będzie ekscytująca rywalizacja na długie lata jeśli chodzi o przyszłość polskiej reprezentacji - powiedział Kuba Polkowski.
Postawę Majeckiego krótko podsumował także Paweł Kapusta, który pochwalił bramkarza Legii za czujność do ostatnich sekund. - Warto podkreślić, że Majecki do ostatnich sekund zachował koncentrację i w końcówce popisał się bardzo dobrą interwencją, dzięki czemu ponownie Legia zagrała na zero z tyłu - zakończył Paweł Kapusta.
Follow @LegiaWarszawa | Legia Warszawa |
Komentarze użytkowników
Komentowanie wymaga zalogowania się do systemu