Plus500
Czesław Michniewicz: Widzę duży entuzjazm, zrozumienie i zaangażowanie

Czesław Michniewicz: Widzę duży entuzjazm, zrozumienie i zaangażowanie

Trener Czesław Michniewicz odpowiedział na pytania przed poniedziałkowym meczem 6. kolejki PKO Ekstraklasy z Wartą Poznań.

Autor: PG

Fot. Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: PG

Fot. Janusz Partyka

Trener Czesław Michniewicz odpowiedział na pytania przed poniedziałkowym meczem 6. kolejki PKO Ekstraklasy z Wartą Poznań.

 

- Szybko skorygowaliśmy plan po informacji, że mecz z Widzewem się nie odbędzie. Chcieliśmy grać. To spotkanie będzie później wciśnięte pomiędzy inne, a tych meczów jest tyle, że powoduje to kłopoty. Zawodnicy, którzy są lekko kontuzjowani i wypadają z gry na tydzień często nie mogą wystąpić w dwóch, trzech spotkaniach. Musimy sobie z tym poradzić, bo było niezależne od nas. Rozpoczęliśmy inny mikrocykl. Skupiliśmy się na pracy, której efekty mam nadzieję, że będą widoczne w poniedziałek w meczu z Wartą. Maksymalnie wykorzystaliśmy czas przy stanie osobowym, który posiadamy. Do treningu zdolnych jest czternastu piłkarzy plus trzech bramkarzy. Liczymy, że z każdym dniem zawodników będzie przybywało. Mamy doskonałe warunki, możemy na bieżąco korygować i zmieniać plany. Do dyspozycji pozostają dwa boiska, siłownia, więc nie był to dla nas duży problem.

 

- Zdążyliśmy się przyzwyczaić do takiej oprawy, choć nie jest to łatwa sytuacja. Z kibicami zawsze gra się lepiej. Mamy bezpośredni kontakt, jest doping i czasem efekty niezadowolenia, ale to normalne. Musimy zaakceptować taką sytuację i skupić się na tym, by jak najlepiej grać, aby ludzie oglądający nas przed telewizorami byli zadowoleni.

Zdjęcie

- Wyprowadzanie piłki krótkimi podaniami to tylko jeden z elementów. Chcemy, by Legia tworzyła grę od własnego bramkarza. Mamy zawodników, którzy potrafią to robić. Mamy świadomość, że w niektórych meczach rywal nam będzie to utrudniał, ale chcemy ten element doprowadzać do perfekcji. Nie znaczy to, że czasami nie będziemy wybierać dłuższych podań - mamy też wysokich piłkarzy, którzy na to pozwalają. Od pierwszego dnia powtarzam, że chciałbym aby Legia była różnorodna pod względem ustawienia i sposobu gry. Nad tym pracujemy. 

 

- Luquinhas przejdzie dziś test na obecność koronawirusa. Jeśli będzie negatywny, to jutro zostanie powtórzony. Dodatkowo będzie musiał przejść badania kardiologiczne, podobnie jak Bartosz Kapustka. Jeśli wszystko dobrze się ułoży, Luquinhas wejdzie w trening w przyszłym tygodniu, ale trudno teraz powiedzieć, czy będzie to poniedziałek czy środa. Na pewno będziemy walczyć z czasem, by był gotowy na grę z Lechem w maksymalnym wymiarze czasowym. 

 

- Sytuacja się zmienia. W ciągu tygodnia bardzo dobrze prezentował się Jose Kante, dziś nie weźmie udziału w treningu, bo zgłosił dolegliwości. Maciek Rosołek jest w tym momencie drugim wyborem na pozycji napastnika, bo Jose i Rafa Lopes nie biorą udziału w treningach. Maciek może zagrać też na boku pomocy. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to optymalna pozycja dla niego, ale czasem może pomóc na boku, jak to miało miejsce w Szczecinie.

Zdjęcie

- Czarek ma dziś wyjątkowy dzień, urodziny. Przy okazji śniadania złożyliśmy mu już życzenia. Czarek jak zawsze jest uśmiechnięty i bardzo pozytywnie nastawiony. Cieszę się, że znalazł uznanie selekcjonera Stolarczyka i otrzymał powołanie. Myślę, że w przyszłości może być podstawowym bramkarzem młodzieżowej reprezentacji. W Legii jest tradycja, którą chcemy kontynuować. Pierwszy bramkarz broniący w lidze nie broni w Pucharze. Do tej pory był nim Radek Cierzniak, który cały czas nie może z nami trenować i jeśli Czarek Miszta będzie w pełni dyspozycji, to możliwe że on zagra z Widzewem, choć nie wiemy jeszcze kiedy to spotkanie się odbędzie. 

 

- Nie chcę nikomu odbierać szansy na rozwój. Widzę duży entuzjazm, zrozumienie i zaangażowanie w zajęcia. Każdy chce być lepszym piłkarzem. Każdy może z dnia na dzień się rozwinąć. Trzeba ciężko pracować, zamienić łzy na pot, nie narzekać i wszyscy będziemy zadowoleni. Obserwuję treningi młodszych zespołów, rezerw i drużyn CLJ. Jest duży potencjał, każdy chce się pokazać. Znajdujemy się w fantastycznym miejscu, potrzebujemy jeszcze czasu, by wyciągnąć najbardziej uzdolnionych chłopców i stworzyć ścieżkę najszybszego rozwoju. Coś takiego w klubie już funkcjonuje. Mamy chłopaków, którym chcemy bardzo mocno pomóc, a w przyszłości oni pomogą nam. Dziś poznaję już tych chłopców, każdy dzień wpływa na ich korzyść. 

 

- Jest wielu utalentowanych chłopców w Legii i w Lechu. W Lechu dostali swoją szansę, zdobyli doświadczenie i wielu jest już poza granicami Polski. Nie chodzi o jednego zawodnika, a o model, według którego młodzi piłkarze dostają szansę. U nas będzie podobnie, idziemy swoją drogą, która będzie podobna. Chcemy przygotować konkretnych piłkarzy. Młodzi, zdolni zawodnicy będą stawiać kroki w dorosłej piłce u nas. 

 

- Najważniejsza decyzja została podjęta. Remy nie może brać udziału w treningach, musi przejść przez dziesięciodniową kwarantannę, podczas której odbędzie rozmowę z dyrektorem sportowym i pewnie też menedżerem. Dziś go nie ma z nami, takie są środki bezpieczeństwa. Żałuję, że William Remy tak się zachował. Oczekujemy od zawodników poświęcenia i profesjonalizmu. Sami przestrzegamy reguł, zmieniliśmy w tym tygodniu zasady panujące w Legia Training Center. Konsekwencje będą adekwatne do nieprofesjonalnego zachowania. 

Udostępnij

Autor

PG

15razyMistrz Polski
19razyPuchar Polski
4razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.