Miedź Legnica - Legia Warszawa statystycznie: Zabrakło konkretów
W Lany Poniedziałek piłkarze Legii Warszawa zmierzyli się na wyjeździe z Miedzią Legnica. W przekroju całego spotkania Wojskowi dłużej utrzymywali się przy piłce, częściej decydowali się na uderzenia w kierunku bramki gospodarzy, ale ostatecznie z Dolnego Śląska wrócili tylko z jednym punktem. Prezentujemy statystyczne podsumowanie poniedziałkowej konfrontacji.
Autor: MO
- Udostępnij
Autor: MO
W Lany Poniedziałek piłkarze Legii Warszawa zmierzyli się na wyjeździe z Miedzią Legnica. W przekroju całego spotkania Wojskowi dłużej utrzymywali się przy piłce, częściej decydowali się na uderzenia w kierunku bramki gospodarzy, ale ostatecznie z Dolnego Śląska wrócili tylko z jednym punktem. Prezentujemy statystyczne podsumowanie poniedziałkowej konfrontacji.
Podczas poniedziałkowej rywalizacji zdecydowanie dłużej przy piłce utrzymywali się legioniści. Wojskowi byli w posiadaniu futbolówki przez 70% czasu gry, podczas gdy piłkarze Miedzi mieli na swoim koncie dokładnie 30%. Przełożyło się to również na statystykę wykonanych podań. Warszawianie, w przekroju całego meczu, wykonali ich bowiem 620, a zawodnicy z Legnicy 262.
Podczas poniedziałkowej rywalizacji legioniści oddali aż 16 strzałów, ale tylko cztery z nich zmierzały w światło bramki gospodarzy. Piłkarze Miedzi zanotowali na swoim koncie 5 prób i trzy z nich były celne. Warszawianie bardzo często decydowali się na dośrodkowania w pole karne. Łącznie posłali 26 centr. Sześć z nich znalazło swoich adresatów.
Samo spotkanie nie obfitowało w wiele fauli. Sędzia był zmuszony przerywać grę 26 razy (legioniści przekraczali przepisy zaledwie osiem razy). Arbiter pokazał także siedem żółtych kartek - pięć dla piłkarzy Miedzi i dwie dla podopiecznych Kosty Runjaicia.
W czasie poniedziałkowej rywalizacji legioniści przebiegli 116,98 km (gospodarze 118,92 km). Oba zespoły wykonały natomiast podobną liczbę sprintów - 92 do 84 na korzyść Miedzianki. Piłkarzem, który przebiegł najwięcej kilometrów po stronie Legii był Yuri Ribeiro - obrońca Wojskowych pokonał dystans 11,26 km. Najwięcej sprintów po stronie stołecznej drużyny wykonał również Yuri Ribeiro - 13 (w zespole z Legnicy Dimitar Velkovski - 13). Najwyższą prędkość w ramach piątkowego spotkania wykręcił Giannis Massouras - dokładnie 34,97 km/h. Po stronie Legii najszybszym piłkarzem był Filip Mladenović - 33,05 km/h.
Autor
MO