PKO Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia - Lech. Potwierdzić formę w hicie jesieni

LEGIA WARSZAWA - LECH POZNAŃ 

Rozgrywki: PKO Ekstraklasa

Data: 8 listopada (niedziela)

Początek meczu: 15:00

Miejsce: Warszawa, Łazienkowska 3

Gdzie obejrzeć: TVP1, TVP Sport, Canal+ Premium, Canal+ 4K Ultra HD, Canal+ Telewizja przez internet

Relacja tekstowa: Centrum Meczowe na Legia.com
 

Szlagierowy mecz 9. kolejki PKO Ekstraklasy Legia Warszawa - Lech Poznań odbędzie się w niedzielę, 8 listopada o godzinie 15:00 na stadionie Legii. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ Premium, Canal+ 4K Ultra HD oraz poprzez usługę Canal+ Telewizja przez internet. Centrum Meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com przed pierwszym gwizdkiem.

LEGIA WARSZAWA

Przed rozpoczęciem 9. serii gier PKO Ekstraklasy Legia zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli z perspektywą na awans w najbliższej kolejce. Z kolei drużyna z Poznania plasuje się na dziesiątym miejscu ze stratą siedmiu punktów do Wojskowych. Niedzielny mecz nie rozegra się więc w czubie tabeli, ale biorąc pod uwagę, że cała kampania w tym sezonie liczy trzydzieści kolejek, a w terminarz mocno ingerują wyniki testów na obecność koronawirusa, rozstrzygnięcie każdego meczu jest niezwykle istotne. Szczególnie tego z Lechem - rywalem, który z pewnością poprawi swoją pozycję i do końca będzie walczył z Legią o najwyższe cele.

Sytuacja kadrowa Legii nie jest najlepsza. Do treningów wrócili Mateusz Wieteska i Luquinhas, lecz mało prawdopodobne, by byli oni gotowi na grę od pierwszej minuty. Wieteskę trzeba przed niedzielnym spotkaniem traktować jako opcję ratunkową na wypadek problemów Artura Jędrzejczyka lub Igora Lewczuka, ale za kilka dni młody stoper będzie już w pełni rywalizował o wyjściowy skład. Powrót Luquinhasa na pewno cieszy, ale również nie powinniśmy spodziewać się go w wyjściowym składzie na Lecha Poznań. Brazylijczyk mógłby jednak zostać wprowadzony na podmęczonego rywala, co przy technice i szybkości skrzydłowego daje duże szanse na zaskoczenie rywali. Nikt w Legii nie pauzuje za nadmiar żółtych kartek (trzy na swoim koncie ma jednak obrońca Filip Mladenović).

LECH POZNAŃ

Meczem z Legią Lech Poznań zakończy pracowity tydzień. W poniedziałek Kolejorz pokonał 3:2 drużynę Znicza Pruszków w ramach Fortuna Pucharu Polski. Mimo objęcia prowadzenia w 18. minucie nie był to łatwy mecz dla Lecha, ale koniec końców poznaniacy zameldowali się w 1/8 finału rozgrywek. W czwartek nasi rywale odnieśli pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Europy UEFA. Gracze trenera Dariusza Żurawia narzucili swój styl gry przeciwko belgijskiemu Standardowi Liege i wygrali 3:1. Po szybkiej regeneracji piłkarze Lecha wybiegną na boisko w Warszawie, by udanie zakończyć ten czas wytężonej pracy.

Ligowa sytuacja Lecha nie jest jednak kolorowa. Kolejorz zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli, a w siedmiu meczach zawodnicy z Poznania zgromadzili dziewięć oczek. Warto jednak pamiętać, że Lech rozegrał o jedno spotkanie mniej niż Legia. Nasi niedzielni przeciwnicy mają spore problemy w grze w delegacji. Na wyjeździe Lech wygrał w tym sezonie tylko jedno spotkanie ligowe - nieco ponad miesiąc temu z Piastem Gliwice. Mecze w europejskich pucharach pokazują jednak, że jest to drużyna, która w starciach z groźniejszymi rywalami potrafi być niebezpieczna i pokazuje swój potencjał. Szczególną opieką otoczyć trzeba Mikaela Ishaka, który w piętnastu meczach tego sezonu we wszystkich rozgrywkach strzelił jedenaście goli (ale tylko cztery w lidze).

SĘDZIOWIE

Sędzia główny: Szymon Marciniak

Asystent 1: Paweł Sokolnicki

Asystent 2: Marcin Boniek 

Sędzia techniczny: Tomasz Marciniak
Sędzia VAR: Paweł Gil

Asystent VAR: Marcin Borkowsk

TRENER CZESŁAW MICHNIEWICZ PRZED MECZEM

- Wielokrotnie jako trener grałem przeciwko Lechowi. Na pewno to spotkanie wywołuje dodatkowe emocje, bo przyjeżdża do nas bardzo dobra drużyna, która wygrała mecz w Lidze Europu, ale jeżeli chodzi o inne aspekty to pracowałem tam już tak dawno, że już zupełnie o tym nie myślę. Musimy zagrać na maksimum swoich umiejętności i koncentracji, by w niedzielę osiągnąć dobry rezultat. Zapis całej konferencji prasowej trenera Czesława Michniewicza w TYM miejscu.

OSTATNI MECZ

W lipcu, w ramach 34. kolejki PKO Ekstraklasy, legioniści przegrali na wyjeździe z Lechem Poznań 1:2. Gospodarze wygrywali po golach Kamila Jóźwiaka i Jakuba Kamińskiego, które padły w ciągu pięciu minut. Honorowe trafienie dla Legii zanotował Igor Lewczuk. W tamtym spotkaniu Wojciech Muzyk zadebiutował w barwach Wojskowych w rozgrywkach ligowych. Tymczasem przypomnijmy sobie jak wyglądał ostatni mecz Legii z Lechem przy Łazienkowskiej (2:1). TUTAJ znajduje się skrót i gole, w TYM miejscu zaś kulisy październikowego starcia z Kolejorzem.

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

- Do tej pory Legia grała z Lechem 135 razy. Wojskowi wygrali 60 starć, 33 razy mecze kończyły się remisem, a 42 razy wygrał Kolejorz. 

- We wszystkich spotkaniach Legii z Lechem padło łącznie 312 goli. Legia zdobyła 182 bramki, a Lech 130. 

- Pierwszy mecz w historii obie drużyny zagrały ze sobą 19 czerwca 1948 roku. Lech Poznań wygrał na własnym stadionie 5:4. 

- 28 meczów trwa już seria spotkań z przynajmniej jednym golem. Ostatni bezbramkowy remis padł w październiku 2011 roku. 

- Najlepszym strzelcem Legii w historii tej rywalizacji jest Lucjan Brychczy, który strzelił Lechowi 12 goli. 

- Na ligowe zwycięstwo Lech Poznań czeka od ponad miesiąca. Ostatni raz gracze z Poznania wygrali w PKO Ekstraklasie 4 października z Piastem Gliwice. 

- W tym sezonie ligowym Legia strzeliła dwanaście goli, a straciła osiem. Z kolei Lech Poznań zdobył trzynaście bramek, natomiast stracił jedenaście. Warto jednak pamięać, że poznaniacy rozegrali o jedno spotkanie mniej. 

- Legia i Lech to drużyny z największą średnią liczbą sprintów na mecz w ligowej stawce. Piłkarze Kolejorza wykonują ich średnio 109 na mecz, a legioniści 108 podczas jednego spotkania.