Rezerwy Legii: To był nokaut!

Trener Tomasz Sokołowski II mógł skorzystać w niedzielnym meczu m.in. z Inakiego Astiza z pierwszej drużyny Wojskowych. Do zdrowia wrócił również Damian Warchoł, który nie wystąpił w poprzednim meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki z powodu kontuzji. Już w 4. minucie legioniści wyszli na prowadzenie. Piotr Cichocki dośrodkował z prawej strony w pole karne, a Radosław Cielemęcki skutecznie wykończył akcję płaskim uderzeniem. Wojskowi nie zwalniali tempa. Łukasz Łakomy dobrze wypatrzył na skrzydle Oskara Wojtysiaka, który dograł w „szesnastkę” do Kamila Kurowskiego. Pomocnik nieczysto trafił w piłkę. Parę chwil później było już 2:0. Patryk Konik mocno zagrał wzdłuż pola karnego. Po małym zamieszaniu do piłki dopadł Szymon Włodarczyk i pewnie umieścił ją w siatce.

W 33. minucie rywale otrzymali rzut karny. Sędzia napomniał Astiza żółtą kartką, a rzut karny wykorzystał Michał Bartkowski. Potem nastąpiła wymuszona zmiana w Legii. Ariel Mosór ucierpiał w jednej akcji, po kontakcie z przeciwnikiem i musiał opuścić boisko. Jego miejsce zajął Jegor Macenko. Moment później warszawiacy podwyższyli wynik. Z gola cieszył się Warchoł, który tuż przed przerwą wywalczył jeszcze „jedenastkę” dla Wojskowych. Do rzutu karnego podszedł Włodarczyk i spokojnie skierował piłkę do siatki zdobywając drugą bramkę w meczu.

Spotkanie z trybun oglądali m.in. byli piłkarze Legii – Piotr Mosór i Piotr Włodarczyk. Nie zabrakło także trenera juniorów starszych stołecznego klubu, Grzegorza Szoki, Piotra Urbana (koordynator bloku U18-U14) oraz Richarda Grootscholtena, dyrektora wykonawczego Akademii.

Drugą połowę Legia II rozpoczęła z przytupem. W pewnym momencie Włodarczyk zagrał w pole karne z prawej strony, a Cichocki uderzył praktycznie nie do obrony. Stołeczny zespół kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. W jednej z akcji Łakomy miękko dośrodkował w „szesnastkę”, Włodarczyk oddał strzał z głowy, a bramkarz GKS-u przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Rywale rzadko tworzyli sytuacje, mieli m.in. rzut wolny, ale Kacper Tobiasz popisał się świetną interwencją. W 69. minucie legioniści strzelili szóstego gola. Warchoł minął kilku przeciwników i kapitanie zbiegł do środka, następnie pojawił się w polu karnym i wystawił piłkę nadbiegającemu Cielemęckiemu, który z bliska dopełnił formalności.

Ostatecznie legioniści wygrali z GKS-em Wikielec 6:1. W następnej kolejce warszawianie zmierzą się na wyjeździe z Pelikanem Łowicz. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 6 września, o godzinie 11:15.

Legia II Warszawa – GKS Wikielec 6:1 (4:1)

Bramki: Cielemęcki (4, 69), Włodarczyk (17, 45, k.), Warchoł (38), Cichocki (51) – Bartkowski (33, k.)

Legia II: Tobiasz – Wojtysiak (46' Niski), Mosór (36’ Macenko), Astiz, Konik (46' Kwiatkowski) – Łakomy, Kurowski – Cichocki (58' Sobiecki), Warchoł, Cielemęcki - Włodarczyk (74' Gościniarek)

Żółte kartki: Astiz, Cielemęcki, Macenko