Plus500
PKO Ekstraklasa: Legia - Piast historycznie. Zagrać jak w 2016

PKO Ekstraklasa: Legia - Piast historycznie. Zagrać jak w 2016

Mimo że Piast Gliwice istnieje na piłkarskiej mapie Polski od czerwca 1945 roku, to historia potyczek z Legią Warszawa nie jest długa. Jej początki sięgają 2008 roku, co wiąże się z późnym awansem gliwiczan do najwyższej klasy rozgrywkowej. Nie znaczy to jednak, że na linii Legia - Piast działo się niewiele.

Autor: Przemysław Gołaszewski, Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Przemysław Gołaszewski, Janusz Partyka

Piast Gliwice zadebiutował w elicie krajowej piłki w sezonie 2008/09. Do pierwszego spotkania Wojskowych z Piastunkami doszło 27 września 2008 roku. Legioniści nie mieli większych problemów i w premierowej konfrontacji ograli przyjezdnych 3:1. Historyczną, pierwszą bramkę, zdobył w 11. minucie brazylijczyk Edson. W tamtym spotkaniu do siatki trafił też obecny filar defensywy reprezentacji Polski - Kamil Glik. Stoper zapewne nie pamięta tamtego wydarzenia w jasnych barwach, ponieważ był to gol samobójczy.

Zdjęcie

Piast długo czekał na pierwsze zwycięstwo z warszawską Legią. Pierwsze dziewięć spotkań, to siedem wygranych stołecznej drużyny i dwa remisy. Dopiero w 10 spotkaniu, w październiku 2014 roku, Piastunki pokonały legionistów na własnym stadionie 3:1. Mogło się to przytrafić już dwa lata wcześniej, lecz na przeszkodzie stanął charakter piłkarzy z Łazienkowskiej, którzy przegrywając, odrobili straty i wyrwali zwycięstwo. Mowa o meczu 9. kolejki LOTTO Ekstraklasy z sezonu 2012/13. Piłkarze Piasta objęli prowadzenie w 29. minucie. Autorem bramki był Fernado Cuerda. Dwie minuty później przyjezdni prowadzili już 2:0. Do bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka trafił Wojciech Kędziora. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się dwubramkowym prowadzeniem gości, swojego popisowego gola strzelił Danijel Ljuboja. Napastnik Wojskowych wykazał się nie lada sprytem i piętą skierował piłkę do siatki. W drugiej części gry legioniści długo bili głową w mur, ale ostatecznie dopięli swego. W 81. minucie wyrównującego gola strzelił Artur Jędrzejczyk, a minutę przed końcem regulaminowego czasu prowadzenie Legii dał Danijel Ljuboja.

Zdjęcie

Potyczka z Piastem Gliwice na zawsze pozostanie w pamięci Radosława Majeckiego. 19-letni bramkarz Wojskowych debiutował w pierwszej drużynie Legii podczas meczu 1/16 finału tegorocznej edycji Pucharu Polski. Golkiper był jednym z głównych bohaterów awansu do kolejnej fazy. Po remisie 1:1 w regulaminowym czasie gry, legioniści wygrali w serii rzutów karnych, gdzie pierwszy strzał rywali obronił Majecki. Młody bramkarz spisał się na tyle dobrze, że wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, które utrzymywał do czasu niefortunnej kontuzji.

Zdjęcie

Legia ma patent na strzelanie goli Piastowi, choć w trzech ostatnich przegranych spotkaniach trafili do bramki rywali tylko raz. W 24 spotkaniach Wojskowi zdobyli 44 bramki i tylko cztery razy zdarzyło się, że legioniści kończyli mecz bez żadnej zdobyczy bramkowej. Dwukrotnie miało to miejsce w przypadku bezbramkowych remisów, dwukrotnie zaś w przypadku porażek. W ośmiu meczach stołeczni piłkarze strzelali minimum trzy gole. Najbardziej okazałe zwycięstwo z Piastem miało miejsce w grudniu 2016 roku, gdy podopieczni Jacka Magiery wygrali na wyjeździe 5:1. Jednak najważniejsza wygrana wydarzyła się w 8 maja tamtego roku. Prowadzeni przez Stanisława Czerczesowa legioniści toczyli zacięty bój z Piastunkami o tytuł mistrzowski. Piast Gliwice sensacyjnie zakończył rundę jesienną na fotelu lidera ekstraklasy, lecz na koniec sezonu zasadniczego to już Legia spoglądała na resztę stawki z góry. Przed bezpośrednią konfrontacją w 35. kolejce Legia Warszawa i Piast Gliwice miały po 37 punktów. Stawka spotkania była więc ogromna, a zwycięzca tego meczu wychodził na ostatnią prostą w drodze po tytuł. Gliwiczanie przyjechali do Warszawy z dużymi nadziejami, które bardzo szybko prysły. Już w pierwszej połowie Wojskowi prowadzili 2:0 po golach Igora Lewczuka i Guilherme. Po przerwie do siatki trafił Kasper Hamalainen, czym pokazał, że jest specjalistą od zdobywania bramek w meczach „o mistrzostwo”, oraz Nemanja Nikolić, który rzut karny zamienił na gola. Po ostatnim gwizdku sędziego Szymona Marciniaka nikt nie miał już złudzeń, że to Legia zmierza po kolejne mistrzostwo.

Zdjęcie

Do grudniowej potyczki w roku 2018 legioniści przystępowali z drugiego miejsca w tabeli, natomiast Piast zajmował czwartą lokatę. Różnica punktowa między obiema drużynami wynosiła trzy oczka. Legia skupiona była na pościgu za prowadzącą Lechią Gdańsk, która na tamtym etapie sezonu utrzymywała pięciopunktową przewagę nad Wojskowymi. Piast po cichu myślał o wskoczeniu na podium, lecz podopieczni trenera Fornalika musieli też spoglądać za siebie, gdzie po piętach dreptali im piłkarze Wisły Kraków, Lecha Poznań, Pogoni Szczecin i Korony Kielce. Wydarzenia boiskowe były pod pełną kontrolą legionistów. Najpierw gola strzelił w 20. minucie Sandro Kulenović, a w końcówce do siatki trafił Carlitos. Legia powiększyła przewagę nad Piastem i utrzymała tempo narzucone przez gdańską Lechię. Przypomnijmy sobie kulisy z tego spotkania:

Zdjęcie

Ostatnie trzy mecze to niestety trzy porażki Legii (0:1, 0:2 i 1:2), nie ma się więc co zbytnio rozpisywać. W sobotę legioniści ponownie spotkają się z Piastem w decydującym momencie sezonu. Zwycięstwo nie będzie oznaczało jeszcze zdobycia tytułu mistrza Polski, ale znacznie przybliży do tego stołeczną drużynę. Czas więc na rewanż - zarówno za ostatnią porażkę z marca przy Ł3, jak i przejęcie tutułu w poprzednim sezonie.

Zdjęcie

Bilans meczów Legia Warszawa - Piast Gliwice w lidze:

Mecze - 22

Zwycięstwa - 13

Remisy - 4

Porażki - 5

Gole strzelone - 41

Gole stracone - 20

 

Bilans meczów Legia Warszawa - Piast Gliwice w PP:

Mecze - 2

Zwycięstwa - 1

Remisy - 1 (wygrana w karnych)

Porażki - 0

Gole strzelone - 3

Gole stracone - 2

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Przemysław Gołaszewski, Janusz Partyka

15razyMistrz Polski
19razyPuchar Polski
4razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.