2020-03-06 | 09:26:00

Vuković: Jesteśmy zespołem w pełnym znaczeniu tego słowa

W piątek rano odbyła się konferencja prasowa przed meczem z Piastem Gliwice.
Główny sponsor Fortuna
  • Udostępnij

- Po meczu z Lechią problem ma Tomas Pekhart, który niefortunnie zderzył się z rywalem, który upadł na jego kolano. Dziś Tomas przejdzie badania i zobaczymy, jak to dokładnie wygląda jego sytuacja. Można jednak powiedzieć, że to kolejny zawodnik, na którego nie będziemy mogli liczyć z Piastem. Nie zagrają też Paweł Stolarski, William Remy i Igor Lewczuk. Kolano jest bardzo newralgicznym miejscem i fakt, że jest ono bolesne dla Tomasa nie napawa optymizmem. Igor Lewczuk jest najbliższy powrotu do gry. Myślę, że od przyszłego tygodnia będziemy mogli na niego liczyć. Paweł Stolarski przez dwa tygodnie będzie jeszcze pracował indywidualnie. Trudniej ocenić sytuację Williama Remy’ego. Jedyna rzecz, której się obawiam to kwestia tych właśnie kontuzji. Oby było ich mniej. Są one jednak wliczone w piłkę nożną. Kontuzja Pawła Stolarskiego jest urazem śródstopia. Za dwa tygodnie powinien wrócić do treningu. Vamara Sanogo cały czas trenuje indywidualnie. Mam świadomość, że do końca sezonu może wrócić dopiero do treningu. NIe nastawiam się, żę będzie na niego można liczyć na boisku do końca sezonu. - komentował sytuację kadrową trener Aleksandar Vuković przed meczem z Piastem Gliwice.

 

- Mamy bardzo duży szacunek dla Piasta Gliwice i do tego, jak ta drużyna jest prowadzona. Nie jest to przypadkiem, że zdobyli mistrzostwo. W poprzednim sezonie ta drużyna potrafiła wygrać dziesięć spotkań i tylko jedno przegrać w końcówce rozgrywek. To mówi samo za siebie. Nie wyglądają obecnie gorzej, po prostu piłka na tym polega, że z boiska nie wynosisz tyle, na ile zasługujesz i ile byś chciał. To jeden z najgroźniejszych rywali dla nas, niezależnie od sytuacji w tabeli. Tak podchodzę do tego meczu - stwierdził trener Legii Warszawa.

 

- W Legii nigdy nie jest tak źle, jak się mówi i tak dobrze, jak się mówi. Nie biorę pod uwagę, co się mówi dookoła. W kolejnym meczu trzeba mocno zapracować o zwycięstwo, bo inaczej wygrać się nie da. Adam Małysz mówił, że liczy się każdy kolejny skok i tak do tego podchodzę. Przed nami dwanaście spotkań. Teraz możemy jedynie zapracować na zwycięstwo w meczu niedzielnym - powiedział trener Vuković.

 

- Myślimy nad kwestią logistyczną. Decyzja jeszcze nie zapadła. Najbliżej jesteśmy podjęcia decyzji o powrocie do Warszawy po każdym meczu - powiedział trener Vuković, komentując plany logistyczne drużyny na najbliższe tygodnie.


- Nie podchodzę do sprawy w ten sposób, że mi czy Legii coś się należy. Bardzo doceniam fakt, że w dziesięciu ostatnich kolejkach drużyna wygrywa dziewięć meczów i jeden remisuje. To znaczy, że drużyna zasługuje na mistrzostwo Polski. My musimy pokazać to samo. Cieszę się, że nie muszę teraz Piastowi zazdrościć zespołowości. W tamtym sezonie pod tym względem od nich odstawaliśmy, teraz jest inaczej. To jeszcze nie gwarantuje niczego, ale jesteśmy zespołem w pełnym znaczeniu tego słowa - stwierdził trener Vuković.


- Było dla mnie jasne, że Piast jest w dobrym rytmie i funkcjonuje bardzo dobrze i na koniec sezonu dostali za to nagrodę. To już jednak historia. Najważniejsze jest to, co przed nami. Nie stało się dobrze, że nie zdobyliśmy mistrzostwa. Zmiany i tak byłyby przeprowadzone, niezależnie od wyniku. Nie wracam do tego. Wiem, co mówiłem. Wiem, jak ta konferencja była odebrana. Wiem, że po analizie i z perspektywy czasu łatwiej to zrozumieć. Na koniec sezonu będziemy mogli powiedzieć, czy wykorzystaliśmy mądrze doświadczenie z poprzedniego sezonu. Na razie jesteśmy na dobrej drodze i trzeba się tego trzymać. Przed nami ⅓ sezonu. Jest za wcześnie, by oceniać sezon - dodał.

 

- Od początku swojej pracy robię to samo. To codzienna praca z drużyną i całym sztabem. Robimy wszystko, by drużyna jak najlepiej współpracowała. Dzisiejsza dyspozycja to efekt wcześniejszej pracy. Wiele pracy wykonaliśmy w przeszłości, nawet na początku sezonu przy samej selekcji i budowaniu drużyny. Codzienna praca jest niezbędna, by rozwój był możliwy. Jeśli się zatrzymamy, pójdziemy w drugą stronę. Satysfakcję odczuwałem też, gdy byłem krytykowany, a drużyna nie wyglądała tak dobrze. Nie zawsze wynik jest wyznacznikiem, jak drużyna pracuje. My pracujemy bardzo dobrze od początku sezonu i mam z tego satysfakcję. Jest ona oczywiście większa, gdy wygrywamy mecze. Praca jest kluczem, za to trzeba drużynę chwalić, a trener powinien z tego powodu czuć satysfakcję. Jeśli drużyna pracuje, musi zacząć osiągać wynikim - powiedział trener Vuković.

 

- Jest tak, że kilku zawodników walczy o miejsce w składzie. Kilku zawodników to miejsce sobie wywalczyli, ale wiedzą, że muszą grać dobrze, by je utrzymać. Mamy wielu wartościowych graczy, którzy czekają na swoją szansę. - zakończył szkoleniowiec Wojskowych.
 

14razyMistrz Polski
19razyPuchar Polski
4razySuperpuchar Polski
Sponsor główny
Fortuna
Oficjalny sponsor
Krolewskie
Cashback-world
4move
Sponsor techniczny
Adidas
Partnerzy
Pepsi
Toyota
Came
Enel-med
Media markt
HolidayInn
Ele-taxi
Westminster
Mpwik
Kranowka
Pepsi
Toyota
Came
Enel-med
Media markt
HolidayInn
Ele-taxi
Westminster
Mpwik
Kranowka
Partner internetowy
Home.pl
Oficjalny partner fotograficzny
Fotoforma.pl
Oficjalny dostawca ciepła
PGNiG-TERMIKA
Zakochaj-sie-w-sportowej-warszawie
EsktraklasaECA Europe