ZNÓW TO ZROBILI!

Podopieczni Aleksandara Vukovicia od początku rzucili się do ataku. Oddawali wiele strzałów i cały czas napierali na bramkę Górnika. Brakowało jednak albo szczęścia, albo skuteczności. Fortuna uśmiechnęła się do Wojskowych w 28. minucie. Legioniści wybronili się w trudnej sytuacji i ruszyli z kontratakiem. Długo z piłką biegł Luquinhas, w końcu zagrał do Pawła Wszołka. Ten zszedł do środka, uderzył, a piłka odbiła się od jednego z obrońców i wpadła do bramki obok zaskoczonego Martina Chudego.

Druga połowa wyglądała podobnie. Legioniści zamknęli rywala na własnej połowie i starali się podwyższyć prowadzenie. W 54. minucie w pole karne wpadł Artur Jędrzejczyk, dośrodkował, a pechową interwencję zaliczył Paweł Bochniewicz, który skierował piłkę do własnej bramki. Po kilkudziesięciu sekundach było już 3:0. Luquinhas otrzymał prostopadłe podanie, ruszył w kierunku bramki, minął bramkarza ale delikatnie uciekła mu piłka! W idealnym miejscu był jednak Wszołek i po raz drugi trafił do siatki! Trzy minuty później na listę strzelców wpisał się Arvydas Novikovas. W 63. minucie Legia, a dokładniej Jarosław Niezgoda, pokonał bramkarza Górnika po raz piąty. W końcówce goście zaliczyli trafienie honorowe. Po chwili strzelili nawet drugiego gola, ale Igor Angulo był na pozycji spalonej i Mariusz Złotek ostatecznie go nie uznał.

Wojskowi wygrywają po raz trzeci z rzędu na własnym stadionie i po raz kolejny nokautują przeciwnika! Fantastyczne tygodnie dla kibiców Legii. Oby tak dalej!

Legia Warszawa - Górnik Zabrze 5:1 (1:0)

Bramki: Paweł Wszołek (28, 56), Paweł Bochniewicz (54-sam), Arvydas Novikovas (58), Jarosław Niezgoda (63) - Przemysław Wiśniewski (75).

Żółte kartki: Filip Bainovic, Przemysław Wiśniewski (obaj Górnik).

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Legia Warszawa: Radosław Majecki - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Mateusz Wieteska, Michał Karbownik - Paweł Wszołek, Andre Martins, Domagoj Antolic (59. Walerian Gwilia), Luquinhas (61. Maciej Rosołek), Arvydas Novikovas - Jarosław Niezgoda (76. Kacper Kostorz).

Górnik Zabrze: Martin Chudy - Boris Sekulic, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janza - Kamil Zapolnik (69. Daniel Ściślak), Filip Bainovic (39. Mateusz Matras), Łukasz Wolsztyński (59. David Kopacz), Szymon Matuszek, Jesus Jimenez - Igor Angulo.