#GOTOWIDOPOMOCY: Na zakupy z Adamem Zdrójkowskim
Widzieliście już jak rozwozimy posiłki seniorom. Widzieliście też jak wygląda praca przy Telefonie Pomocowym. Dziś przedstawię Wam kolejną formę pomocy w ramach naszej akcji. Tym razem wybraliśmy się na zakupy z wolontariuszem… Adamem Zdrójkowskim!
Autor: Aleksandra Wizor
Fot. Mateusz Kostrzewa; Video: Tomasz Sejbuk
- Udostępnij
Autor: Aleksandra Wizor
Fot. Mateusz Kostrzewa; Video: Tomasz Sejbuk
Tradycyjnie spotykamy się przy Łazienkowskiej i rozpoczynamy planowanie przebiegu kolejnego dnia w ramach akcji #GOTOWIDOPOMOCY. Tłumaczę co trzeba zrobić, Adam Zdrójkowski przytakuje, a po chwili przechodzimy już do luźnej pogawędki, rozpoczynając tematem Legii, rzecz jasna. Mówi jak bardzo brakuje mu meczów i nie może się już doczekać chociażby tych w telewizji. Tak jak my wszyscy!
Wracamy jednak do tematu, z którego to powodu się przy Łazienkowskiej spotkaliśmy. Wsiadamy do auta i dzwonimy do naszej seniorki – Pani Iwony. Musimy upewnić się czy lista zakupów się zgadza. A może jeszcze czegoś potrzeba? Wszystko dogadane. Ruszamy na Ursynów!
W samochodzie niemalże nie ma chwili ciszy. Rozgadani opowiadamy sobie nawzajem między innymi o tym jak spędzamy kwarantannę, co się przez to dla nas zmieniło, ale żeby nie było tak smutno - zauważamy również pewne plusy, na przykład brak korków. My, ekipa medialna, tłumaczymy mu jak wygląda nasza praca w czasie pandemii, Adam z kolei mówi o jego relacji z Michałem Kucharczykiem, zafascynowaniu jaszczurkami, czy też o Rykowisku, czyli barze, w którym udało mu się stworzyć niesamowitą społeczność.
Dojeżdżamy na miejsce, wyciągamy listę zakupów i ruszamy na łowy. Orientujemy się jednak, że produkty nie zapełnią nawet całego koszyka... - To co? Może dorzucimy coś od siebie? – proponuje Adam. Przyznam szczerze, że czekałam na to pytanie. Mi też przeszło to przez myśl, a skoro oboje się w tym zgadzamy, to do dzieła! I tak przykładowo zamiast dwóch butelek wody bierzemy zgrzewkę, a zamiast jednego banana, całą kiść.
Następny przystanek – kasa. Adam wyciąga kartę i przekonuje, że chce również w ten sposób pomóc. To wyjątkowa dla wszystkich sytuacja, ale pokazuje jak potrafimy się jednoczyć. Pomaganie jest fajne, ale poznawanie ludzi o dobrym sercu też niczego sobie.
Kilka minut od sklepu znajduje się blok Pani Iwony. Udajemy się tam z zakupami, dzwonimy domofonem i szybko okazuje się, że nasza seniorka ma na dodatek... złamaną nogę. Tym bardziej potrzebna jest jej pomoc. Witamy się na siódmym piętrze, przekazujemy zakupy i przekonujemy się, że rzeczywiście po oczach można wiele wywnioskować. Pomimo maseczki, widać wielką wdzięczność.
Nie mogliśmy obejść się bez rozmowy. Pani Iwona opowiada co się u niej dzieje, co robi podczas kwarantanny, a na koniec rozpoznaje naszego wolontariusza... po głosie. Adam mówi, że zdarza mu się to co raz częściej i jest zaskoczony, że jego głos jednak jest charakterystyczny. Wspólnie życzymy miłego dnia i z uśmiechem na twarzach kończymy naszą akcję.
Każdy kolejny dzień akcji #GOTOWIDOPOMOCY uświadamia nam, że chociaż czas, w którym przyszło nam się znaleźć nie jest najlepszy, to możemy wynieść z tego wiele dobrego.
#GOTOWIDOPOMOCY to pierwsza kompleksowa akcja pomocy w Warszawie, zapewniająca realną, bezpośrednią pomoc seniorom w czasie pandemii. Legia Warszawa zaprasza do udziału w niej inne firmy, instytucje, organizacje społeczne, a także osoby publiczne i prywatne. Centrum i zapleczem akcji jest Stadion Legii.
Jesteś seniorem i potrzebujesz pomocy w czasie pandemii?
Zadzwoń: 8009 1916 0 (12:00 - 17:00)
Chcesz zostać wolontariuszem i wesprzeć seniorów?
Napisz: wolontariat@fundacjalegii.pl
Możesz pomóc jako firma lub instytucja?
Dołącz: gotowidopomocypartnerzy@legia.pl
Autor
Aleksandra Wizor