#GOTOWIDOPOMOCY: Zupa na wagę złota

Jeżeli tęsknicie za otwartą gastronomią, to mamy dla Was znakomitą informację. Na Mokotowie w każdej chwili możecie wpaść do restauracji Little Chef. Nie zjecie tam obiadu i nie wpadniecie na drinka, odpocząć po tygodniu pracy. Możecie jednak zrobić coś zdecydowanie ważniejszego - pomóc drugiemu człowiekowi.

Przed drzwi knajpki wychodzi do nas Iga Pietrusińska z fundacji Samodzielność od Kuchni. Maseczka szczelnie zakrywa twarz, a rękawiczki osłaniają dłonie tak, że mimo ciepłego kwietniowego popołudnia widzimy tylko oczy naszej rozmówczyni. Iga wraz koleżankami każdego dnia gotuje blisko 70 litrów zupy, co pozwala nakarmić 210 osób. Swoją społeczną pracą dziewczyna jest w stanie wyżywić średniej wielkości blok.

- Wszystkie chciałyśmy pracować, ale czasy są jakie są. Doszłyśmy jednak do wniosku, że chociaż nie możemy sprzedać tego co zrobimy, nikt nie może zabronić nam gotować. I tak zaczęłyśmy przygotowywać zupy - ugotowanie ich nie wymaga wielkiego nakładu finansowego, a są one naprawdę pożywne i można się nimi najeść. Dodajemy to nich sporo makaronu, warzyw i mięsa, żeby jednym talerzem ktoś rzeczywiście mógł się posilić – mówi Iga.

Ugotowanie 70 litrów zupy pomidorowej to jedno, ale trzeba jeszcze wiedzieć gdzie ją dostarczyć. Za to odpowiada Pogotowie Harcerek i Harcerzy ZHR. Na podwórko wjeżdżają dwa samochody, z których wysiadają dwie pary. Chłopaki błyskawicznie łapią się za skrzynki ze słoikami, dziewczyny biorą w ręce te, które nie zmieściły się w pierwszym rzucie. 

- Jeździmy parami, zwykle chłopcy prowadzą auta, a my szybko wyskakujemy z przesyłką. Chodzi o to, żeby nie tracić czasu na parkowanie, bo niekiedy trudno jest znaleźć wolne miejsce, a czas ucieka. Panowie wyrzucają nas zatem pod klatką, my lecimy na górę i za moment jesteśmy z powrotem. Jedna dwójka w kilka godzin objeżdża tak kilkanaście adresów na Mokotowie – mówi Ania Płachetko, harcerka odpowiedzialna za transport zupy do potrzebujących.

- Cały czas potrzebujemy wsparcia. Potrzebujemy osób, które pomogą w transporcie, uruchomiłyśmy też zrzutkę pieniędzy na zakup produktów spożywczych i środków ochronnych. Towarem deficytowym są teraz rękawiczki, bo albo nie możemy ich dostać, albo są one obłędnie drogie. Jeżeli ktoś w jakikolwiek sposób, czy finansowy, czy też produktowy, jest w stanie nam pomóc, drzwi zawsze są otwarte – apeluje z kolei Iga.

Artykuł powstał na podstawie działań Pogotowia Harcerek i Harcerzy ZHR. Jako Legia również włączamy się w akcję wsparcia osób, którzy skutki pandemii odczuwają najmocniej. Dlatego też naszą działalność postanowiliśmy nakierować na pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują. Dzięki współpracy z firmą T-Mobile uruchomiliśmy specjalny Telefon Pomocowy, gdzie każdy potrzebujący będzie mógł otrzymać od nas wsparcie. Pod numerem 8009 1916 0 oferujemy pomoc psychologiczną, zaopatrzeniową i technologiczną. Wystarczy zadzwonić i wybrać odpowiedni temat, a nasi konsultanci zadbają o to, by każdy otrzymał niezbędne wsparcie w postaci zrobienia zakupów, wykupienia leków czy otrzymania ciepłego posiłku.

#GOTOWIDOPOMOCY to pierwsza kompleksowa akcja pomocy w Warszawie, zapewniająca realną, bezpośrednią pomoc seniorom w czasie pandemii. Legia Warszawa zaprasza do udziału w niej inne firmy, instytucje, organizacje społeczne, a także osoby publiczne i prywatne. Centrum i zapleczem akcji jest Stadion Legii.

Jesteś seniorem i potrzebujesz pomocy w czasie pandemii?
Zadzwoń pod numer 8009 1916 0

Chcesz dołączyć do wolontariatu i wesprzeć seniorów?
Napisz do nas: wolontariat@fundacjalegii.pl

Możesz pomóc jako firma lub instytucja?
Dołącz do naszej akcji: gotowidopomocypartnerzy@legia.pl