Historia: Kalendarium Legii (16 lutego): 1/16 Ligi Europy UEFA ze Sportingiem CP i Ajaksem - Legia Warszawa
Historia: Kalendarium Legii (16 lutego): 1/16 Ligi Europy UEFA ze Sportingiem CP i Ajaksem

Historia: Kalendarium Legii (16 lutego): 1/16 Ligi Europy UEFA ze Sportingiem CP i Ajaksem

Codziennie na Legia.com - w Kalendarium Legii - przypominać Wam będziemy istotne wydarzenia ze 104-letniej historii klubu z Łazienkowskiej przypadające na dany dzień. 16 lutego 2012 roku Wojskowi zremisowali ze Sportingiem SP (2:2) na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w 1/16 finału rozgrywek Ligi Europy UEFA. Gole dla gospodarzy strzelili Jakub Wawrzyniak i Janusz Gol. Legia dwukrotnie prowadziła z Portugalczykami, ale dwukrotnie pozwoliła rywalom doprowadzić do wyrównania i to oni byli w lepszej sytuacji przed rewanżem. Pięć lat później, także w 1/16 Ligi Europy UEFA, legioniści zmierzyli się na swoim stadionie z Ajaksem Amsterdam.

Autor: Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Janusz Partyka

16 lutego 2012 roku Wojskowi zremisowali ze Sportingiem SP (2:2) na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w 1/16 finału rozgrywek Ligi Europy UEFA. Gole dla gospodarzy strzelili Jakub Wawrzyniak i Janusz Gol. Legia dwukrotnie prowadziła z Portugalczykami, ale dwukrotnie pozwoliła rywalom doprowadzić do wyrównania i to oni byli w lepszej sytuacji przed rewanżem (23 lutego w Lizbonie).

Zdjęcie

W 37. minucie gospodarze mieli kolejny stały fragment gry pod bramką rywali. Legioniści wiedzieli, że obrona Sportingu jest w takich sytuacjach słabo zorganizowana i wykorzystali jej błąd. W pole karne precyzyjnie posłał piłkę Maciej Rybus, a Artur Jędrzejczyk wyskoczył najwyżej i głową zagrał piłkę wzdłuż bramki Sportingu. Co prawda nie opanował jej stojący przy słupku Danijel Ljuboja, ale tuż obok stał Jakub Wawrzyniak, który zdążył kopnąć piłkę do siatki pod interweniującym obrońcą. Legia prowadziła 1:0.

Zdjęcie

W 60. minucie było jednak 1:1. Po rzucie wolnym Fernandez precyzyjnie dośrodkował, a Carrico z bliska głową trafił do siatki. Po stracie gola to Sporting poszedł za ciosem, ale Legia groźnie kontratakowała. W 79. minucie Rafał Wolski precyzyjnie podał do Janusza Gola, który z bliska trafił do bramki. Było więc 2:1 dla Legii i coraz bliżej do końca. Trybuny świętowały, Legia kontrolowała grę, ale w 88. minucie Andre Santos uciekł stołecznym obrońcom, wbiegł w pole karne i zewnętrzną częścią stopy trafił tuż przy lewym słupku bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka...

Zdjęcie

16 lutego 2012 r., Warszawa, 1/16 Ligi Europy UEFA

 

Legia Warszawa – Sporting Lizbona 2:2 (1:0)

Bramki: Wawrzyniak (37), Gol (79) – Carrico (60), Andre Santos (88)

 

Legia: Kuciak – Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak – Żyro, Rzeźniczak (71' Wolski), Vrdoljak, Gol, Rybus (60' Kosecki) - Ljuboja (82' Hubnik)

Sporting: Patricio – Insua, Polga, Onyewu, Pereira – Izmajłow (46' Pereirinha), Schaars (46' Carrico), Rinaudo, Fernandez, Carillo (74' Santos) – Van Wolfswinkel

***

 

16 lutego 2017 roku w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy UEFA Legia bezbramkowo zremisowała z Ajaksem Amsterdam. Złą informacją była wówczas żółta kartka dla Miro Radovicia - upomnienie wykluczało jego udział w rewanżu.

Zdjęcie

Przed pierwszym meczem z Ajaksem duże obawy wzbudzała obsada prawej strony obrony w składzie Legii. Łukasz Broź nie pojechał w weekend do Gdyni, bo z udziału w tamtym spotkaniu wykluczyła go kontuzja. „Broziu” jednak zdążył się wyleczyć i rozpoczął starcie z Holendrami od pierwszej minuty. Jeśli chodzi o pozostałych dziesięciu zawodników, trener Magiera zdecydował się na indentyczne ustawienie jak przeciwko Arce w sobotę. Początek meczu należał do Ajaksu, który częściej utrzymywał się przy piłce i „szumiał” na połowie Legii. Przyjezdni najlepszą sytuację stworzyli w 8. minucie, kiedy Davy Klaassen po dośrodkowaniu z lewego skrzydła oddał potężny strzał po krótkim rogu bramki Wojskowych, ale jakimś cudem Arkadiusz Malarz złapał piłkę, którą Holendrzy widzieli już pewnie w siatce.

Zdjęcie

Legioniści szybko się jednak otrząsnęli i zaczęli przeważać. W 18. minucie Vadis Odjidja Ofoe mógł powtórzyć swój wyczyn ze spotkania z Realem - przyjął piłkę na 20. metrze, przedryblował jednego rywala i strzelił tuż zza pola karnego. Tym jednak zdecydował się na płaskie uderzenie w krótki róg, z którym poradził sobie bramkarz gości. Niedługo później z błędu defensywy Ajaksu mógł skorzystać Vako Kazaiszwili, ale wyścig do piłki wygrał Andre Onana. W kolejnych minutach pierwszej połowy przewaga Wojskowych jeszcze się powiększyła. To nasza drużyna prowadziła grę i tworzyła groźniejsze sytuacje strzeleckie. Tak jak w 39. minucie, gdy Vadis zagrał w pole karne do Tomasa Necida, ale ten uderzył nieczysto. W 44. minucie znakomitą okazję mieli jednak przyjezdni. Dolberg dostał wymarzoną piłkę, miał przed sobą tylko bramkę, ale fatalnie spudłował. Do przerwy utrzymywał się więc bezbramkowy remis.

Zdjęcie

W drugiej połowie szybkie tempo gry nie padło. Znowu lepiej zaczęli goście, ale już po kilku minutach do gry zaczęła dochodzić Legia. Już w pierwszym kwadransie trener Magiera zdecydował się wpuścić na boisko trochę świeżej krwi, wprowadzając na boisko Michała Kucharczyka i Guilherme za odpowiednio Tomasa Necida i Vako Kazaiszwilego. „Kuchy” już chwilę później przeprowadził świetną akcję na prawym skrzydle, odważnym dryblingiem wbiegł w pole karne, a po jego dośrodkowaniu bliski wpakowania futbolówki do własnej siatki był Sanchez. Obydwaj zmiennicy wnieśli dużo ożywienia do gry Wojskowych. W 67. minucie przeprowadzili dwójkowy kontratak prawą stroną boiska. Kucharczyk zagrał do środka, Guilherme był niepilnowany, ale sędzia dopatrzył się przewinienia Braylijczyka przy starcie do piłki i nic z tej akcji nie wyszło. Kilka minut później "Kuchy" zaimponował w defensywie, goniąc skrzydłowego przyjezdnych i skutecznym wślizgiem przerywając ich kontratak. Wiadomo, jak ważny dwumecz z Ajaksem był dla Miro Radovicia, który nie wystąpił w spotkaniach z Holendrami dwa lata temu z powodu transferu do Hebei China Fortune. Serbowi ponownie nie było jednak dane wystąpić w Amsterdamie. „Rado” w 70. minucie spotkania obejrzał żółtą kartkę, a był zagrożony, więc jego występ w rewanżu był wykluczony.

Zdjęcie

16 lutego 2017 r., Warszawa, 1/16 Ligi Europy UEFA 

 

Legia Warszawa - Ajax Amsterdam 0:0

 

Legia: Malarz - Broź, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek - Kopczyński, Jodłowiec - Radović, Odjidja Ofoe (82 Hamalainen), Kazaiszwili (59 Guilherme) - Necid (58 Kucharczyk).
Ajax: Onana - Tete, Sanchez, Viergever, Sinkgraven - Klassen, Schone, Ziyech (81 Van de Beek) - Traore (73 Kluivert; 86 Westermann), Dolberg, Younes.
 
Żółte kartki: Broź, Radović - Klaassen.
Czerwona kartka: Tete (za dwie żółte)

Udostępnij

Autor

Janusz Partyka

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.