Iga Świątek w finale Roland Garros! - Legia Warszawa
Plus500
Iga Świątek w finale Roland Garros!

Iga Świątek w finale Roland Garros!

Paryski sen Igi Świątek trwa. Warszawianka potrzebowała niespełna 70 minut, by pewnie rozprawić się z Nadią Podoroską (6:2, 6:1) i awansować do finału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.

Autor: JP

Fot. redbullcontentpool.com

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: JP

Fot. redbullcontentpool.com

W finale Rolanda Garrosa, który zostanie rozgerany w sobotę, 19-letnia Iga Świątek może zapisać na swoim koncie największy sukces nie tylko w swojej oszałamiającej karierze, ale także całej historii polskiego tenisa. Polka po meczu przyznała, że półfinał potraktowała jak mecz I rundy. Był to jeden z najważniejszych meczów w jej karierze. Świątek (WTA 54) była faworytką półfinałowego starcia na kortach Rolanda Garrosa, Nadia Podoroska (WTA 131) sensacyjnie awansowała do tej fazy, ale i tak nie umniejsza to sukcesu Igi. Świątek wygrała w dwóch setach, w których oddała rywalce tylko trzy gemy (6:2, 6:1). Mecz trwał niespełna 70 minut. - Nie spodziewałam się, że będę tutaj grała tak dobrze. Sama jestem zaskoczona. Ale z drugiej strony zawsze wiedziałam, że jeżeli będę grać w finale wielkoszlemowego turnieju, to będzie to właśnie w Paryżu - powiedziała w pomeczowym wywiadzie. - Czuję się dobrze, nic mnie nie boli, więc mam nadzieję, że w piątek zagram dobry mecz w deblu, a następnie w sobotę finał - dodała.

 

W drugim półfinale Rolanda Garrosa oglądaliśmy konfrontację wielkoszlemowych mistrzyń - Sofii Kenin (WTA 6) z Petrą Kvitovą (WTA 11). Amerykanka triumfowała w tegorocznym Australian Open, Czeszka zaś wywalczyła dwa tytuły w Wimbledonie (2011, 2014). W czwatkowe popołudnie Amerykanka Sofia Kenin pokonała Petrę Kvitovą (6:4, 7:5) i to ona będzie rywalką Igi Świątek w sobotnim finale.

Udostępnij

Autor

JP

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.