Legia walcząca do końca, ale tym razem walka dała jeden punkt. Legia - Cracovia 2:2
Legia Warszawa zremisowała z Cracovią 2:2 w meczu 20. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gole dla Legii strzelili w drugiej połowie Maik Nawrocki i Tomas Pekhart.
Autor: Przemysław Gołaszewski
- Udostępnij
Autor: Przemysław Gołaszewski
Legia Warszawa zremisowała z Cracovią 2:2 w meczu 20. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gole dla Legii strzelili w drugiej połowie Maik Nawrocki i Tomas Pekhart.
Nie było to łatwe spotkanie dla Wojskowych, ale legioniści sami sobie skomplikowali sytuację. Już w 9. minucie Filip Mladenović źle ocenił pozycję Michała Rakoczego i zbyt lekko wycofał piłkę do Kacpra Tobiasza. Rakoczy wykorzystał prezent i pokonał bramkarza Legii. Wojskowi szukali wyrównania i cały czas prowadzili grę na połowie rywali. W 15. minucie z dystansu uderzył Ernest Muci, niestety obok. W 23. minucie niebezpiecznie głową strzelił Karol Knap, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę później chybił z daleka Oshima. Pięć minut później głową przestrzelił Siplak. W kolejnych minutach zagrożenie stwarzali już tylko Wojskowi. W 34. minucie Artur Jędrzejczyk odważnie ruszył do przodu, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Dwie minuty przed końcem połowy niecelnie strzelił Josue. Chwilę później Portugalczyk podał do Pawła Wszołka, a ten uderzył w kierunku dalszego słupka, ale również jemu zabrakło precyzji.
Po zmianie stron legioniści dalej naciskali. W 49. minucie Bartosz Kapustka ruszył z kontratakiem i podał do Filipa Mladenovicia, ale ten przegrał pojedynek z Karolem Niemczyckim. Pięć minut później Paweł Wszołek zmylił rywala w polu karnym Cracovii i został podcięty, za co arbiter Piotr Lasyk wskazał na wapno. Do “jedenastki” podszedł Josue i niestety nie wykorzystał tej dogodnej szansy. Portugalczyk uderzył mocno w środek bramki, ale bramkarz gości pozostał w miejscu i wybił piłkę na rzut rożny. Odpowiedź przyjezdnych nastąpiła po 60 sekundach, ale po rykoszecie piłka przeleciała nad poprzeczką. W kolejnych minutach rosła przewaga gospodarzy. Próbował Ernest Muci, ale uderzył zbyt lekko. Następnie Kapustka i Wszołek przeprowadzili składną akcję z prawej strony, ale płaskie dośrodkowanie Wszołka w kierunku Pekharta została wybite. Trzy minuty później sędzia Lasyk skorzystał z systemu VAR, by sprawdzić potencjalne zagranie ręką jednego z krakowskich piłkarzy we własnym polu karnym, ale cofnął akcję do wcześniejszego przewinienia jednego z legionistów. W 78. Ernest Muci uderzył mocno z obrotu, ale ta próba również została zablokowana. Dwie minuty później Wojskowi dopięli swego. Maik Nawrocki wykorzystał płaskie podanie Bartka Slisza z prawej strony i strzałem po ziemi doprowadził do remisu. Kibice nie zdążyli usiąść na miejscach, a Cracovia ponownie trafiła do siatki. W 82. minucie Jakub Jugas dobił piłkę do bramki, po tym jak wcześniej na linii zatrzymał ją Bartosz Slisz. Podopieczni trenera Runjaicia znów musieli gonić i dogonili rywali w 87. minucie. Maik Nawrocki wykończył strzałem głową dośrodkowanie z rzutu wolnego, Niemczycki odbił piłkę, ale we właściwym miejscu znalazł się Tomas Pekhart i wyrównał stan spotkania. Wynik już się nie zmienił.
Legia Warszawa - Cracovia 2:2 (0:1)
Bramki: Nawrocki (80'), (Pekhart (87') - Rakoczy (9'), Jugas (82')
Legia Warszawa: Tobiasz - Nawrocki, Jędrzejczyk, Ribeiro - Wszołek (Baku 87'), Slisz, Josue, Kapustka (Sokołowski 90' +5'), Mladenović - Rosołek (Pekhart 60'), Muci (Pich 87')
Rezerwowi: Hładun, Kharatin, Augustyniak, Johansson, Baku, Sokołowski, Strzałek, Pich, Pekhart
Cracovia: Niemczycki - Jugas, Jablonsky, Ghita - Siplak (Śmiglewski 87'), Oshima, Knap (Bochnak 86'), Rapa - Rakoczy (Atanasov 63'), Kallman, Makuch (Jaroszyński 71')
Rezerwowi: Hrosso, Jaroszyński, Atanasov, Bochnak, Śmiglewski, Hoskonen, Jodłowski, Stachera, Zaucha
Żółte kartki: Jędrzejczyk (22') - Atanasov (90')
- Rozegraliśmy mecz pełen emocji. Popełnialiśmy łatwe błędy, które kosztowały nas utratę bramek. Musimy zwrócić uwagę na jeden moment. Po strzeleniu gola zbyt łatwo dajemy rywalom wykreować swoje sytuacje. Takie coś nie może się dziać, musimy wyeliminować ten mankament. Walczyliśmy do końca, nie poddaliśmy się. Kto wie – być może gdyby mecz trwał kilka minut dłużej, to udałoby nam się wygrać. Jesteśmy zadowoleni z procesu i rozwoju, jaki poczyniła drużyna, ale nie jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego rezultatu. Patrzymy już tylko na przyszłość i czekamy na kolejne spotkania - powiedział na konferencji prasowej trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.
Skrót i gole z meczu Legia - Cracovia (2:2):
Autor
Przemysław Gołaszewski