
Mateusz Szczepaniak (Legia Amp Futbol): Chcemy pomagać w samorealizacji
- Zależy nam na tym, aby nasi zawodnicy, dzięki Amp Futbolowi, funkcjonowali w środowisku jako osoby pewne siebie - mówi trener sekcji Amp Futbolu Legii Warszawa.
Autor: Kamil Majewski
Fot. Jacek Prondzynski
- Udostępnij
Autor: Kamil Majewski
Fot. Jacek Prondzynski
W związku z szeroką premierą dokumentu pt. chAMPions. Jazda z kulami", który dotychczas dostępny był tylko dla zalogowanych użytkowników, spotkaliśmy się z trenerem sekcji Amp Futbolu Legii Warszawa, Mateuszem Szczepaniakiem. Poruszliśmy z nim kilka kwestii, wracając również pamięcią do pobytu w stolicy Gruzji.
Legia.com: - Od pobytu w Gruzji minęło już kilka miesięcy. Co myślisz, gdy wracasz wspomnieniami do tamtych wydarzeń?
Mateusz Szczepaniak (trener sekcji Amp Futbol Legii Warszawa): - Myślę, że wyjazd do Gruzji i nasz udział w Lidze Mistrzów EAFF to najwspanialsza przygoda i jedno z najlepszych wspomnień w moim życiu. Zresztą, w przypadku większości z zawodników jest tak samo. W Tbilisi wspólnie spędziliśmy kilka niesamowitych dni, podczas których spełnialiśmy się nie tylko sportowo, ale również prywatnie. Wciąż zdarza nam się wracać pamięcią do tamtych chwil. Nadal przeżywamy mecze w historycznej, pierwszej edycji europejskiego turnieju i analizujemy, co wyszło nam dobrze, a co mogliśmy zrobić lepiej. Wspomnienia zostaną nam na całe życie. Dla amatorskiej drużyny, jaką jesteśmy, taki wyjazd to coś niesamowitego.
- Udział w Lidze Mistrzów EAFF był ważnym krokiem w rozwoju polskiego Amp Futbolu. Niedawno został postawiony kolejny. W Legii powstała dziecięca sekcja, nad którą również Ty sprawujesz opiekę.
- To bardzo przyjemna praca. Dzieciaki są bardzo wdzięczne, a my, poprzez sport, możemy się z nimi bawić, a także uczyć. Jak pokazał nasz ostatni, kilkudniowy obóz w Giżycku, bodźce do rozwoju mogą docierać z różnych stron. Zależy nam przede wszystkim na tym, aby nasi młodzi podopieczni w pełni mogli korzystać z życia. Na pewno praca z dziećmi różni się od pracy z seniorami, ale ona pozwala mi ładować się pozytywną energią. Trwa to stosunkowo krótko, ponieważ nasza sekcja powstała w październiku poprzedniego roku. Daje mi to jednak dodatkową motywację do rozwoju nie tylko mojego, ale również naszej sekcji, klubu oraz całej dyscypliny.

- Amp Futbol w Polsce staje się coraz bardziej popularny. Ty jednak zaczynałeś pracę w tej dyscyplinie, gdy ta dopiero raczkowała. Jak to się stało?
- Stało się tak z racji mojego wykształcenia, ponieważ studiowałem fizjoterapię na warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Pewnego razu znalazłem ogłoszenie o rekrutacji zawodników do reprezentacji Polski Amp Futbolu. Zainteresowałem się tym tematem i zgłosiłem z propozycją pomocy w zakresie organizacji czy fizjoterapii. Była to moja pierwsza styczność z tą dyscypliną sportu. Zaczynałem przy drużynie narodowej, później zaś pracowałem przy klubach w Warszawie.
- Jakie są największe wyzwania w pracy z osobami niepełnosprawnymi?
- Dla mnie osobiście największym wyzwaniem jest rozwój naszej drużyny. Ilościowy, żeby chętnych do treningów osób było jak najwięcej, ale również, co oczywiste, jakościowy. Pomimo kilkuletniej współpracy z seniorami, a od niedawna również z dziećmi, nadal odczuwamy niedosyt, jeśli chodzi o liczbę ludzi chcących rozpocząć przygodę z Amp Futbolem. Jeśli chodzi o pracę z młodzieżą, to oczywiście nie nastawiamy się na sukces i wynik za wszelką cenę. Skupiamy się na rozwoju i dobrej zabawie. Chcemy, by sport uczył ich określonych cech charakteru, uporu, wytrwałości i sumienności. Dzieci muszą mieć świadomość tego, że w życiu nie wszystko się udaje za pierwszym razem. Ważne, by zrozumiały one, że przy pierwszym niepowodzeniu nie można się poddawać, lecz należy spróbować raz jeszcze. Oczywiście w przypadku dorosłych zawodników na wynik sportowy musimy w pewnym stopniu stawiać, ponieważ zawsze przyjemnie jest wygrywać. Naszym głównym celem jest jednak umożliwienie tym osobom samorealizacji czy rehabilitacji poprzez sport. Zależy nam na tym, aby nasi zawodnicy, dzięki Amp Futbolowi, funkcjonowali w środowisku jako osoby pewne siebie. Fakt, że na boisku potrafią coś osiągnąć, pozytywnie wpływa na nich w codziennym życiu.

- Trudno jest nakłonić niepełnosprawną osobę do rozpoczęcia przygody z Amp Futbolem?
- Najtrudniej jest namówić taką osobę do przyjścia na pierwszy trening. Zazwyczaj dzieje się tak, że gdy niepełnosprawny człowiek tego spróbuje i poczuje atmosferę w naszej szatni, zostaje z nami. W przypadku drużyny młodzieżowej sytuacja wygląda odrobinę inaczej. Dziecko jest namówić bardzo łatwo, trudniej jest jednak dotrzeć do jego rodziców. Musimy przekonywać ich, że ten sport jest bezpieczny, a my jesteśmy fizjoterapeutami i wiemy, co robimy. Nasze treningi nie polegają na rzuceniu dzieciom piłki. To zajęcia całkowicie zaplanowane i przemyślane, podczas których młodym zawodnikom nic nie grozi. Chcemy, by rodzice uwierzyli, że mogą nam zostawić swoją pociechę na kilkadziesiąt minut i absolutnie nic się jej nie stanie.
- Z czego to wynika?
- Myślę, że pewnym stopniu z niewiedzy i braku informacji co do tego, czym tak naprawdę jest Amp Futbol. Stale pracujemy nad promocją tej dyscypliny sportu. Tłumaczymy, że jej urazowość jest niska, a my współpracujemy z różnymi ośrodkami medycznymi. Sam sport jest bardzo dynamiczny i wygląda bardzo widowiskowo. Wielu rodziców ocenia go głównie poprzez pryzmat filmów na YouTube. Boją się oni, że jest to sport kontaktowy i w pewnym momencie ich dzieciom może stać się coś złego. My jednak staramy się tłumaczyć i docierać do nich. Jeśli wykażą oni zainteresowanie, zapraszamy na wstępny trening, podczas którego dziecko jest odpowiednio wprowadzane. Finalna decyzja należy do rodziców. To oni muszą zdecydować, że chcą powierzyć nam swoje dziecko w opiekę. Z doświadczenia wiem, że jeśli dziecko przyjdzie po raz pierwszy, zostaje z nami.

- Dziecięca sekcja wróciła niedawno z obozu w Giżycku, a seniorska, już za miesiąc rozpoczyna zmagania w Amp Futbol Ekstraklasie.
- Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami. Jesteśmy na finiszu naszych przygotowań. Do przepracowania zostało nam jeszcze kilka elementów. Nasz cel jest jeden - tytuł najlepszej drużyny w kraju. Nie ukrywamy, że interesują nas najważniejsze trofea i ponowny awans do Ligi Mistrzów EAFF. Ligowe zmagania rozpoczynamy w ostatni weekend marca, w Białołęckim Ośrodku Sportu przy ulicy Strumykowej 21. Już teraz wszystkich zapraszamy bardzo serdecznie, ponieważ emocji z pewnością nie zabraknie. Do Amp Futbol Ekstraklasy dołączyły bowiem Warta Poznań oraz Widzew Łódź, co z pewnością dla kibiców Legii może stanowić dodatkowy smaczek.
Amp Futbol to taka odmiana piłki nożnej, w której każdy zawodnik jest zwycięzcą, niezależnie od wyniku spotkania. Legia.com miała okazję towarzyszyć naszej sekcji podczas historycznej, pierwszej edycji Ligi Mistrzów EAFF. Dziś (czwartek, 27 lutego) z przyjemnością prezentujemy dokument, który opowiada o czymś więcej, niż sport. Premiera na naszym kanale YouTube o godzinie 20:00. Serdecznie zapraszamy!
Autor
Kamil Majewski