![Mateusz Szczepaniak: Wreszcie zagramy w naszym domu [AMPFutbol]](https://cdn.legia.com/variants/VjiNUbW9ft5teqyd7mZay7gk/545c15e9cca6f06af6246aeb5cf03b7aca3451e6443595cf6ef7e6b628d6481e.jpeg)
Mateusz Szczepaniak: Wreszcie zagramy w naszym domu [AMPFutbol]
- Czuliśmy ogromną motywację, żeby w końcu zagrać przy Łazienkowskiej - w naszym domu. Do tej pory graliśmy w różnych miejscach w Warszawie. Po tylu latach zagramy przy Łazienkowskiej - mówi prezes APMFutbolowej sekcji Legii Warszawa Mateusz Szczepaniak. W weekend, 22-23 kwietnia, na obiekcie przy Łazienkowskiej po raz pierwszy odbędzie się ekstraklasowy turniej AMP Futbolu z udziałem warszawskiej drużyny.
Autor: Mateusz Okraszewski, JP
Fot. Jacek Prondzynski
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski, JP
Fot. Jacek Prondzynski
- Czuliśmy ogromną motywację, żeby w końcu zagrać przy Łazienkowskiej - w naszym domu. Do tej pory graliśmy w różnych miejscach w Warszawie. Po tylu latach zagramy przy Łazienkowskiej - mówi prezes APMFutbolowej sekcji Legii Warszawa Mateusz Szczepaniak. W weekend, 22-23 kwietnia, na obiekcie przy Łazienkowskiej po raz pierwszy odbędzie się ekstraklasowy turniej AMP Futbolu z udziałem warszawskiej drużyny.
Legia.com: - Pierwszy raz turniej AMP Futbolu odbędzie się na obiekcie przy Łazienkowskiej 3. Dużo pracy włożyliście w to, aby zagrać w końcu we własnym domu?
Mateusz Szczepaniak: - Na pewno ta decyzja wyszła od nas. Czuliśmy ogromną motywację, żeby w końcu zagrać przy Łazienkowskiej - w naszym domu. Do tej pory graliśmy w różnych miejscach w Warszawie. Po tylu latach zagramy przy Łazienkowskiej. Dużą pomoc otrzymaliśmy od zarządu Legii Warszawa i Fundacji Legii. Dużo pracowaliśmy nad tym, a teraz możemy być tylko szczęśliwi. Myślę, że będzie to świetne przeżycie dla całej drużyny. Mam nadzieję, że to nie jest pierwszy i ostatni raz. Bardzo bym chciał, abyśmy co roku grali w tym miejscu. To wielkie wyróżnienie dla całej drużyny i dla kibiców, którzy mogą się identyfikować ze swoim zespołem.

- Masz wrażenie, że właśnie takie miejsce rozgrywania turnieju może jedynie spopularyzować dyscyplinę?
- Zdecydowanie tak. Nasza dyscyplina na to zasługuje. To ważny sygnał do wszystkich klubów grających w AMPfutbolowej Ekstraklasie. Pokazaliśmy, że można zrobić takie wydarzenie na stadionie, bądź na boiskach bezpośrednio związanych z piłkarskimi drużynami z najwyższej, ligowej półki. Wydaje mi się, że będziemy pierwszym klubem, który przygotował turniej tak blisko macierzystego obiektu drużyny piłkarskiej. Cały czas rozwijamy swój potencjał i być może za kilka lat uda nam się zagrać na głównej płycie. Zarówno my, nasi zawodnicy, ale również kibice, po prostu na to zasługują.
- Pierwszy turniej na pewno nie poszedł po waszej myśli. Jakie cele stawiacie sobie przed nadchodzącym, drugim turniejem?
- Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Stawiamy sobie ambitne cele. Chcemy zanotować zwycięstwa z Nowymi Technologiami Różyca i Stalą Rzeszów. W spotkaniu z Wisłą Kraków musimy pokazać się z naszej najlepszej strony, a wtedy wszystko jest możliwe.

- W kadrach AMPfutbolowych drużyn często dochodzi do dużych przetasowań i zmian między sezonami. Jak to wygląda aktualnie w przypadku Legii?
- Przed sezonem trochę się osłabiliśmy. Odeszli od nas Mike Chambers i Moha Archi. Zmieniliśmy także trenera, którym teraz jest Kuba Popławski. Mamy wielu młodych zawodników z dużym potencjałem. Dominik Abramczyk, Maks Moroz - to młodzi gracze, którzy mają wielkie możliwości. W tym roku chcemy mocnej postawić na młodzież. Chcemy, żeby drużyna nabrała doświadczenia i charakteru. Sezon traktujemy trochę jako przebudowę, ale nie zapominamy o ważnych celach sportowych. Myślę, że ktoś ciekawy pojawi się jeszcze u nas w drużynie. Większe wzmocnienia planujemy na przyszły sezon. Rozmawialiśmy z zawodnikami przed sezonem, że naszym celem jest TOP3. Po tym turnieju liga dzieli się na grupę pierwszą - mistrzowską i drugą - z miejsc 4-7. Jeżeli będziemy w tej drugiej grupie, to nic takiego się nie stanie. W takim wypadku będziemy walczyć o czwarte miejsce.
- Zapytam na koniec o Kubę Popławskiego, który został trenerem zespołu. Jak wygląda wasza współpraca?
- Od lat jesteśmy przyjaciółmi. Wymiana informacji dzieje się tak naprawdę codziennie. Rozmawiamy o tym, co możemy poprawić i jakie wprowadzić usprawnienia. Oczywiście nie wtrącam się w pracę Kuby. To jest jego projekt boiskowy, a ja jestem pewny, że spełni swoje cele. Rozmawiamy bardziej o planie długofalowym i o tym, jak wspólnymi siłami budować nie tylko AMPfutbolową Legię, ale i całą dyscyplinę. Trzymam za Kubę mocno kciuki i jestem szczęśliwy, że drużyna ma w swoich szeregach tak oddanego i charyzmatycznego trenera.

Wstęp na turniej AMPfutbol Ekstraklasy 22 i 23 kwietnia na obiektach Legii jest wolny. Transmisje będą dostępne na stronie i w aplikacji TVP Sport.
Autor
Mateusz Okraszewski, JP