Paweł Wszołek: Kontrolowaliśmy ten mecz - Legia Warszawa
Paweł Wszołek: Kontrolowaliśmy ten mecz

Paweł Wszołek: Kontrolowaliśmy ten mecz

Pomocnik Legii Warszawa, zdobywca pierwszej bramki dla Wojskowych Paweł Wszołek, skomentował mecz w rozmowie z dziennikarzami Canal Plus.

Autor: Janusz Partyka, Canal+

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Janusz Partyka, Canal+

Pomocnik Legii Warszawa, zdobywca pierwszej bramki dla Wojskowych Paweł Wszołek, skomentował mecz w rozmowie z dziennikarzami Canal Plus.

 

- Mieliśmy przygotowaną taktykę, aby specjalnie nie grać prawą stroną. Chcieliśmy grać w piłkę, wiedzieliśmy że Zagłębie się cofnie, a my musimy stwarzać sytuacje atakując skrzydłami. Okazji było sporo, brakowało jednak ostatniego podania, dostawienia głowy czy nogi. Kontrolowaliśmy jednak ten mecz. Szkoda straconej bramki. Poczuliśmy się zbyt pewnie i za łatwo ją straciliśmy. Była nerwówka, ale z mojego punktu widzenia zasłużyliśmy na zwycięstwo. Krok po kroku idziemy do przodu.

 

- Z punktu widzenia kibica, wygląda to tak, że zbyt łatwo tracimy bramki, mamy więc nad czym pracować. Najważniejsze jesr to, że te mecze są zwycięskie, lecz nie możemy ciągle igrać z losem. Zbyt ciężko pracujemy na prowadzenie, by potem tak łatwo je tracić. Każdy musi wziąć na siebie odpowiedzialność i być bardziej skoncentrowany. Ostatnie mecze pokazują, że jako drużyna się rozwijamy. Przy golu wyszedłem dobrze na pozycję, a obrona Zagłębia była spóźniona. Poczułem napór na plecy i że ktoś we mnie wbiegł, ale ciało miałem ułożone naturalnie. Nie zrobiłem żadnego ruchu. Sędzia też potwierdził, że wszystko było dobrze. Bramka więc była zdobyta prawidłowo.

 

- Powietrze na Dolnym Śląsku mi sprzyja, choć jestem z Pomorza. Ale może powinienem zapytać mamę (śmiech)? Nieważne czty się strzela gole czy asystuje, najważniejsze jest dobro i zwycięstwo drużyny. Bardzo się oczywiście cieszę, że mogłem dziś strzelić gola i pomóc drużynie, szczególnie że w ostatnim meczu mogłem się lepiej zachować w tej sytuacji, gdzie podawałem do Carlitosa.

 

- Po pierwszym treningu Tomasa, kiedy chłopaki mieli zajęcia wyrównawcze i trening strzelecki, patrzyłem na niego i wszystko wpadało mu do siatki. Jest w dobrej formie fizycznej i na pewno nam się przyda. Dorzuci swoją cegiełkę do dobrego rezultatu na koniec sezonu. Jestem pewien, że będzie on bardzo dobry.

Udostępnij

Autor

Janusz Partyka, Canal+

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.