
Alfabet Roku 2023
Rok 2023 prawie za nami. Jego koniec to czas podsumowań, w ramach których tradycyjnie zapraszamy Was na lekturę legijnego alfabetu minionych 12 miesięcy.
Autor: Przemysław Gołaszewski, Mateusz Okraszewski, Janusz Partyka
Fot. Janusz Partyka, Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Przemysław Gołaszewski, Mateusz Okraszewski, Janusz Partyka
Fot. Janusz Partyka, Mateusz Kostrzewa
Rok 2023 prawie za nami. Jego koniec to czas podsumowań, w ramach których tradycyjnie zapraszamy Was na lekturę legijnego alfabetu minionych 12 miesięcy.
A jak Awans
Druga połowa tego roku stała pod znakiem awansu. Dzięki zdobyciu Fortuna Pucharu Polski legioniści rozpoczęli walkę o awans do europejskich pucharów od II rundy el. Ligi Konferencji Europy UEFA. W tej fazie rozgrywek Wojskowi wywalczyli trzy awanse, w tym ten najważniejszy - do fazy grupowej pucharu. Była to druga niezwykle emocjonująca, ale jak okazało się później był to dopiero początek. W fazie grupowej legioniści zgromadzili dwanaście punktów, co dało im kolejny awans - do 1/16 finału Ligi Konferencji Europy UEFA, gdzie wiosną zmierzymy się z FK Molde. Przez ostatnie miesiące podopieczni trenera Kosty Runjaicia doświadczyli łącznie smaku awansu do kolejnej rundy czterokrotnie.

B jak Bibrowicz i jego sztab
Przygotowanie fizyczne to element, za który Legia Warszawa jest bardzo chwalona. Za ten aspekt funkcjonowania drużyny odpowiedzialny jest sztab ludzi z departamentu przygotowania motoryczno-medycznego pod kierownictwem Bartosza Bibrowicza. Zespół ten składa się z trenerów przygotowania fizycznego, lekarzy, fizjoterapeutów oraz dietetyka. Praca, którą wykonują jest nieoceniona. Kiedy po meczu gasną światła na stadionie, oni ciężko pracują, by postawić zawodników na nogi. Dzień po meczu od rana pracują nad regeneracją piłkarzy. Godziny spędzone nad wykresami, kontrolowanie różnego rodzaju tabel, reagowanie na zachowanie organizmów graczy, praca z kontuzjowanymi zawodnikami - to ogromny wysiłek, z którym ta ekipa radzi sobie doskonale.

C jak Czeski napastnik
A więc Tomas Pekhart, który w tym roku wrócił do Legii Warszawa. Czeski napastnik strzelił w minionych miesiącach kilka ważnych, ale też symbolicznych goli. W marcu, w meczu ze Stalą Mielec, Pekhart trafił do siatki po raz setny w swojej karierze w historii występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z kolei gol strzelony w lipcu w meczu z ŁKS-em, był bramką numer 4000 w historii Legii Warszawa w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Niespełna miesiąc później, w meczu rewanżowym z Ordabasami Szymkent Tomas Pekhart zdobył swoją pięćdziesiątą bramkę w barwach Legii.

D jak Dowhań
Latem tego roku trener bramkarzy Krzysztof Dowhań obchodził dwudziestą drugą rocznicę rozpoczęcia pracy w naszym klubie. Zdołał wyszkolić i wypromować takich bramkarzy, jak: Wojciech Szczęsny, Mariusz Liberda, Wojciech Kowalewski, Radostin Stanev, Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Jan Mucha, Dusan Kuciak, Cezary Miszta czy Kacper Tobiasz. Trener Dowhań jako członek sztabu szkoleniowego zdobył przy Łazienkowskiej dziewięć mistrzostw Polski (2002, 2006, 2013, 2014, 2016, 2017, 2018, 2020 i 2021), osiem krajowych Pucharów (2008, 2011, 2012, 2013, 2015, 2016, 2018 i 2023) i dwa Superpuchary (2008, 2023).

E jak Europa
W ciągu minionych dwunastu miesięcy piłkarze Legii Warszawa w związku ze swoimi obowiązkami odwiedzili siedem krajów. Rok rozpoczęliśmy od zgrupowania w Turcji. Latem przygotowywaliśmy się do trudów sezonu podczas obozu w Austrii. Kwalifikacje do Ligi Konferencji Europy UEFA rozpoczęliśmy w odległym Kazachstanie, następnie graliśmy w Austrii i w Danii. Faza grupowa skierowała nas do Holandii, Bośni i Hercegowiny oraz Anglii. Mamy nadzieję, że kolejne miesiące przyniosą nam kolejne europejskie podróże związane z jak najdłuższym udziałem Legii w europejskich pucharach!

F jak Finały
Ten rok stał pod znakiem finałów. W maju niezwykle licznym gronem spotkaliśmy się na Stadionie Narodowym, gdzie w finale Fortuna Pucharu Polski legioniści pokonali Raków Częstochowa. Był to finał niezwykły, bowiem przez ponad 110 minut Wojskowi grali w osłabieniu, a koniec końców sięgnęli po trofeum, zwyciężając w serii rzutów karnych. Kilka tygodni później piłkarze trenera Kosty Runjaicia rozpoczęli nowy sezon meczem o Superpuchar Polski. To spotkanie, również przeciwko Rakowowi Częstochowa, także rozstrzygnęło się w serii jedenastek. W naszej europejskiej przygodzie rozegraliśmy mecze, które też mogą być określone tym mianem - rollercoaster emocji w Wiedniu, rzuty karne decydujące o awansie z FC Midtjylland i mecz o wszystko z AZ Alkmaar. W nadchodzącym roku czekają na nas kolejne finały - każdy kolejny mecz musi być traktowany właśnie w ten sposób.

G jak Gol z rzutu wolnego
Blisko pięć lat kibice Legii czekali na gola strzelonego bezpośrednio z rzutu wolnego. W końcu, w kwietniowym meczu z Miedzią Legnica, Josue Pesqueira przerwał miesiące posuchy. Po trafieniu w Legnicy przyszły kolejne - Portugalczyk powtórzył tę sztukę w spotkaniach z Jagiellonią Białystok i Puszczą Niepołomice.
H jak Historia, która nie ma końca (#EndlessStory)
Ponad ćwierć tysiąca meczów w Europie. Dwa półfinały i cztery ćwierćfinały, dwukrotny awans do Ligi Mistrzów UEFA. Możliwość reprezentowania Polski we wszystkich aktualnych rozgrywkach europejskich, jako jedyni w naszym kraju. Drugie miejsce w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy UEFA w sezonie 2023/24, gwarantujące awans do kolejnej rundy. Wiosna, w której dalej będziemy pisać pucharową historię i walczyć o nasze marzenia. Dla nas samych, ale przede wszystkim – dla naszego klubu. Bo grę do końca mamy we krwi. A koniec? On nigdy nie nastąpi.

I jak iść po swoje
Wielu w nas wątpiło. Wielu nie wierzyło, że jesteśmy w stanie osiągnąć to, czego dokonaliśmy w 2023 roku. Mówiono nam, że po słabym ubiegłym sezonie nie mamy szans na tak szybką odbudowę. Efekt? Drugie miejsce na zakończenie rozgrywek ligowych. Wielu zwątpiło po czerwonej kartce w finale Fortuna Pucharu Polski. To nas tylko bardziej zmotywowało i poprowadziło do końcowego sukcesu. Podczas eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA stawiali na nasz krzyżyk. My jednak nie zamierzaliśmy się poddawać i cały czas wierzyliśmy. Mimo wielu trudów osiągnęliśmy cel i awansowaliśmy do fazy grupowej. Wspólnie wygraliśmy, ale właśnie taki mamy charakter. Charakter zwycięzców. Wszyscy kroczymy jedną drogą i z uniesionymi głowami idziemy po swoje.

J jak jesteście zawsze tam
Nieważne, czy godzinny wyjazd do Łodzi, czy tysiące kilometrów europejskich wojaży na tereny Kazachstanu. Zawsze byliście z nami. Zawsze nas wspieraliście i prowadziliście do kolejnych zwycięstw. Kolejny rok, w którym pokazaliście, że za Legią pojedziecie nawet na koniec świata. I dosłownie i w przenośni. Wasze wsparcie było nieocenione. Każdy nasz sukces był też waszym sukcesem, a bez was te wspaniałe piłkarskie momenty byłyby niemożliwe. Dziękujemy i do zobaczenia na wyjazdowym szlaku w 2024 roku!
K jak kierunkowy
Czyli nowy hip-hopowy numer związany z Legią Warszawa. Spot z charakterem miejskim. Kamera krążąca po warszawskich arteriach, placach, najbardziej popularnych miejscach. Bulwary, Most Świętokrzyski, ulica Marszałkowska, Tor Wyścigów na Służewcu, Dworzec PKP Warszawa Ochota, Kopa Cwila czy Plac Zawiszy, były tłem utworu, którego tekst dotyczy ogromnej dynamiki życia w stolicy, jego blasków i cieni, wraz z akcentami kibicowskimi. W nagraniu uczestniczyli piłkarze Legii Warszawa: Josue Pesqueira (kapitan zespołu), Artur Jędrzejczyk, Paweł Wszołek, Kacper Tobiasz, Marc Gual, Patryk Sokołowski i Igor Strzałek. Autorem tekstu i wykonawcą jest Deobson, który pełni również funkcję spikera na meczach Legii. Obowiązkowy numer na playlistach każdego kibica Legii!

L jak LegioLand
Dla wielu jedna z najefektowniejszych opraw Legii Warszawa w ostatnim czasie. Choreografia zaprezentowana podczas rewanżowego spotkania z FC Midtjylland, przedstawiająca trzech ludzików zbudowanych z klocków Lego, przyodzianych w klubowe barwy. Oczywiste nawiązanie do parku rozrywki znajdującego się na terenach Danii. Przed tym meczem kibice Wojskowych przekazali zespołowi gości jedną ważną informację: „Witajcie w naszym świecie. Świecie Legii Warszawa”.

Ł jak Ł3
Dom. Miejsce, do którego z tygodnia na tydzień chcemy wracać. Przestrzeń, w której każdy kibic Legii Warszawa czuje się najlepiej. Wiele wspaniałych momentów radości, pięknych chwil, ale też smutku, czy rozgoryczenia. W kończącym się 2023 roku pokazaliście, że mecze rozgrywane przy Łazienkowskiej – w naszym domu – to prawdziwe święto dla każdego fana piłki nożnej. Setki tysięcy kibiców, wiele sold outów, najlepsza od lat frekwencja. To właśnie Legia Warszawa przyciągała na swój stadion najwięcej ludzi. Dziękujemy wam za to, że jesteście z nami i już teraz nie możemy się doczekać tego, jak będzie wyglądał kibicowski 2024 rok!
M jak mistrzostwo
Cel numer jeden na obecny sezon 2023/24. Innej możliwości po prostu być nie może. W rozgrywkach ligowych piłkarze Legii Warszawa ostatni raz triumfowali w kampanii 2020/21. Najwyższa pora, aby mistrzostwo powróciło do stolicy. Zrobimy wszystko, aby w rundzie wiosennej awansować na sam szczyt ligowej tabeli i tego miejsca nie oddać już do końca rozgrywek. Wspólnie sięgnijmy po 17. tytuł w historii Legii!
N jak Nasza Legia
Czyli sentymentalny powrót do przeszłości. Po ponad 10 latach historyczne wydawnictwo, na którym wychowały się tysiące kibiców, powróciło w nowej formule. W nowej odsłonie Nasza Legia opiera się na publicystyce, reportażach, wywiadach, historii klubu czy ciekawostkach, chociażby z życia prywatnego piłkarzy oraz ich otoczenia. Tworzone przez redakcyjne grono treści mają charakter ponadczasowy, tak, aby w dowolnym momencie można było do nich powrócić.
O jak ofensywa
Od początku sezonu 2023/24 - szczególnie w meczach kwalifikacji oraz rozgrywek grupowych Ligi Konferencji Europy UEFA - Legia Warszawa imponowała grą ofensywną. Straciła bramkę? Nic nie szkodzi. Była bowiem pewna tego, że za chwilę strzeli dwa, trzy, a może i cztery gole. 85. czy 90. minuta meczu na zegarze i niezbyt korzystny wynik? Żaden problem. To w końcówce legioniści często rozstrzygali losy meczu. Przypomijmy sobie tylko spotkania z Orabasami Szymkent (2:2), Austrią Wiedeń (5:3), FC Midtjylland (3:3 i 1:1), Aston Villą (3:2), Pogonią Szczecin (4:3) czy Zrinjskim Mostar (2:1), a znajdziemy potwierdzenie powyższych słów. Tegoroczne mecze legionistów w pucharach, to prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Mamy nadzieję, że również wiosną napastnicy Wojskowych będą mieć równie dobrze nastawione celowniki, jak w pierwszej części minionej rundy.

P jak Paweł Wszołek
W rundzie jesiennej sezonu 2023/24 Paweł Wszołek ma na swoim koncie 31 rozegranych spotkań (2520 minut), w których strzelił pięć goli i zanotował 13 asyst. Ta druga liczba czyni go trzecin najlepszym asystentem w tym sezonie na świecie. Wyprzedzają go tylko Cameron Puertas z Royale Union Saint-Gilloise (15 asyst) i Elías Aguilar z CS Herediano (14 asyst). Tyle samo kluczowych ostatnich podań (po 13) mają także Johan Bakayoko z PSV Eindhoven i Mohammed Abu Fani z Ferencvárosi TC. „Wszołi” sześciokrotnie asystował w rozgrykach PKO Bank Polski Ekstraklasy, pięciokrotnie w kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy UEFA i po jednym razie w Lidze Konferencji Europy UEFA oraz Fortuna Pucharze Polski. Z kolei w rundzie wiosennej sezonu 2022/23 wahadłowy Legii strzelił cztery gole i zanotował sześć asyst. W sumie w całym 2023 roku Wszołek pokonywał bramkarza rywali dziewięciokrotnie, zaś 19 razy asystował kolegom. Maszyna z Łazienkowskiej miała wydatny wpływ na wyniki ekipy Wojskowych w mijającym roku.
R jak rezerwy Legii
- Rezerwy takiego klubu jak Legia Warszawa powinnych grać nawet w I lidze - stwierdził w niedawnym wywiadzie do Naszej Legii dyrektor Akademii, Marek Śledź. Do I ligi jeszcze daleka droga, ale „rezerwiści” Wojskowych są na dobrym kursie do awansu o klasę wyżej niż do tej pory, czyli do ligi II. Po rundzie jesiennej rozgrywek grupy I III ligi zajmują - razem z Pogonią Grodzisk Mazowiecki - pozycję lidera. 11-5-2, to bilans ekipy trenera Piotra Jacka, która w tym roku także bardzo dobrze radziła sobie w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski. Po awansie na szczebel centralny (zdobyła Mazowiecki PP) doszła aż do 1/16 finału, eliminując po drodze ekstraklasowy Ruch Chorzów (3:2) i ulegając nieznacznie Koronie Kielce (2:4 p.d.).
S jak Steve Kapuadi
Determinacja dyrektora sportowego Legii Warszawa Jacka Zielińskiego, który latem walczył o pozyskanie z Wisły Płock obrońcy Steva Kapuadiego, była warta podziwu. Kibice i komentatorzy zastanaiali się czy jest ona „warta zachodu”, niektórzy kręcili nosem, ale jak to zwykle bywa to czas i fachowość w ocenie zawodnika pokazał, kto miał rację. Fransuski defensor z Demokratycznej Republiki Konga ma za sobą udaną jesień, a w wielu pucharowych spotkaniach Wojskowych - z Aston Villą, Zrinjskim czy AZ Alkmaar - wyglądał niczym piłkarski profesor, zatrzymując ofensywne zapędy gwiazd europejskiego formatu. Do tej pory wystąpił w 17 spotkaniach Legii, w których strzelił jednego gola - dodajmy zwycięskiego w pamiętnej potyczce z Pogonią Szczecin (4:3).

T jak telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
28 listopada odbyła się szósta edycja wielkiej charytatywnej akcji Fundacji Legii #WszyscyDoWioseł. Środki pozyskane podczas tegorocznego wiosłowania na ergometrach na stadionie Legii zostały przeznaczone na wsparcie 116 111 - telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży, prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Przez ponad 10 godzin - od 9:00 do 19:30 - załogi stworzone przez sportowców, celebrytów, przedstawicieli firm i przyjaciół Fundacji Legii oraz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę „przepłynęły” w ergometrach wioślarskich setki tysięcy kilometrów, aby wesprzeć szczytny cel - działanie 116 111 telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży. W tegorocznej akcji #WDW udział wzięli również piłkarze oraz sztab szkoleniowy Legii Warszawa - z ergometrami zmierzyli się: Kosta Runjaić, Inaki Astiz, Arkadiusz Malarz, Dawid Goliński, Kacper Tobiasz, Bartosz Slisz, Marc Gual, Radovan Pankov, Josue, Yuri Ribeiro, Igor Strzałek, Bartosz Kapustka, Paweł Wszołek, Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi i Patryk Sokołowski. Co roku Fundacja Legii Warszawa organizuje kilkanaście akcji charytatywnych, które ratują sytuację bytową, matrerialną oraz zdrowotną setek potrzebujących.
U jak uroczysty trening na głowicy
28 maja legijna społeczność z radością i uśmiechem na twarzach bawiła się podczas Święta Łazienkowskiej. Dzień Dziecka z Legią Warszawa to jednak nie tylko moc i masa atrakcji przygotowanych dla najmłodszych kibiców, ale także moment wspólnego, uroczystego treningu na głównej płycie stadionu Legii, w którym udział biorą młodzi piłkarze i piłkarki z całej Polski, zarówno z Legia Soccer Schools, a także innych sekcji Legia Schools. W tym roku na płycie głównej stawiło się blisko trzy tysiące młodych zawodników i zawodniczek, a na samym Stadionie ponad 24 tysiące osób, co stanowi nowy rekord corocznej imprezy! W treningach wzięli udział chłopcy i dziewczęta w wieku od 3 do 14 lat z ośrodków Legia Soccer Schools z całej Polski, a także inni uczestnicy na co dzień trenujący w różnych sekcjach Legia Schools m.in. sekcja tenisa, badmintona, pływania czy koszykówki. Oprócz tysięcy młodych zawodników i zawodniczek na murawie stadionu przy ulicy Łazienkowskiej zjawiła się również ponad 100-osobowa kadra doświadczonych trenerów. Na uroczystym treningu LSS pojawiło także się wiele osobistości ze świata sportu, m.in. prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski, wiceprezes zarządzający Marcin Herra, dyrektor sportowy Jacek Zieliński, a także trener pierwszej drużyny Kosta Runjaić. Młodzi zawodnicy i zawodniczki mogli usłyszeć kilka piłkarskich rad także od byłych legionistów - Jacka Bednarza, Tomasza Sokołowskiego, czy Marka Jóźwiaka. Na murawie pojawił się także Prezes Ekstraklasy SA – Marcin Animucki. Cały trening okazał się fantastycznym wydarzeniem dla wszystkich młodych piłkarzy i piłkarek!
W jak warszawskie dzielnice
W mijającym roku Legia Warszawa rozpoczęła akcję #LegijneDzielnice, której celem jest wyjście poza Łazienkowską 3. To zdrowa rywalizacja, która ma sprawić, że Legia pochłonie całą stolicę i sprawić, aby konkretna dzielnica była najbardziej legijną w Warszawie. Białołęka, Włochy, Wesoła, Praga Południe, Wilanów i Ursynów - to dzielnice, które odwiedzili w 2023 roku piłkarze i przedstawiciele naszego klubu. Fani ze wspomnianych dzielnic oraz burmistrzowie pojawili się już na meczach Legii przy Ł3, podczas których otrzymali pamiątkowe certyfikaty. Akcję będziemy kontynułować w nadchodzącym roku!

Z jak zakończenie roku
Za nami obfitujący w emocje i zwroty akcji rok 2023. Wicemistrzostwo Polski, krajowy Puchar, Superpuchar Polski, awans do 1/16 Ligi Konferencji Europy UEFA, srebrny medal mistrzostw Polski juniorów starszych, Mazowiecki Puchar Polski rezerw Legii oraz drużyny Legia Ladies czy pozycje lidera tabeli po rundzie jesiennej kilku drużyn juniorskich klubu z Łazienkowskiej - taki był ten mijający rok. Mamy nadzieję, że ten nadchodzący - 2024 - przyniesie nam nie mniej wrażeń i emocji. Do siego roku!

Autor
Przemysław Gołaszewski, Mateusz Okraszewski, Janusz Partyka