
Bartłomiej Ciepiela: Mamy swój plan i konsekwentnie go realizujemy
Pomocnik Legii Warszawa, który przebywa na wypożyczeniu w Stali Mielec, odpowiedział nam na kilka pytań przed początkiem piątkowej rywalizacji.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Pomocnik Legii Warszawa, który przebywa na wypożyczeniu w Stali Mielec, odpowiedział nam na kilka pytań przed początkiem piątkowej rywalizacji.
- Minęło już sześć tygodni od momentu, w którym doznałem kontuzji. Wczoraj robiłem rentgen w Warszawie. Doktor Filip Latawiec będzie oceniał, czy będę mógł już odłożyć kule. Czuję się coraz lepiej i już nie mogę się doczekać, kiedy wrócę na boisko.
- Skupiam się na rehabilitacji, ale oczywiście śledzę mecze Legii. Oglądałem spotkania z Cracovią, Górnikiem Zabrze i Widzewem Łódź. Widzę dużo pozytywów w grze Legii. Przede wszystkim rzuciło mi się w oczy rozegranie piłki od tyłu. Warszawianie starają się cały czas być pod grą i znajdować wolne przestrzenie. Taki styl trener Kosta Runjaić narzucił od samego początku i właśnie to rzuciło mi się w oczy.
- Trener Adam Majewski mówił nam, że wielu ekspertów i dziennikarzy z góry skazuje nas na porażkę i spadek z ligi. My jednak znaliśmy swoją wartość i wiedzieliśmy, na co nas stać. Od początku mieliśmy jasny plan i konsekwentnie go realizujemy. Jesteśmy bardzo ambitni, ale nie chcemy mówiąc w cudzysłowie: "podpalać się". Za nami dobry początek. Nie myślimy o dalekiej przyszłości. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Musimy kontynuować dobrą passę. Nasz zespół to kolektyw. Czekam na swój powrót na boisko. Wierzę, że będziemy jeszcze lepsi.
- Wszystko zaczyna się od trenera. Na każdy mecz mamy swój plan. Trener chce grać w piłkę i umożliwia to każdemu z nas. Gdy wychodzimy na boisko to po prostu cieszymy się z tego. Atmosfera jest bardzo dobra, a wszystko idzie w dobrym kierunku.
- Każdy zespół ma dużą motywację na mecz z Legią. Takie spotkania dla klubu, dla zawodników to duża promocja. Sam oczywiście będę na dzisiejszym meczu i mam nadzieję, że będzie to świetne i emocjonujące spotkanie. Legia będzie chciała długo utrzymywać się przy piłce i kontrolować przebieg spotkania. Nie możemy dać zamknąć się na własnej połowie. Ostatni mecz Górnika z Legią pokazał, że mocny pressing może być kluczem do skutecznej rywalizacji ze stołeczną drużyną. Chciałbym dziś zobaczyć dużo bramek.
Autor
Mateusz Okraszewski