CLJ: Remis Legii U18 z Wisłą Kraków - Legia Warszawa
Plus500
CLJ: Remis Legii U18 z Wisłą Kraków

CLJ: Remis Legii U18 z Wisłą Kraków

Młodzieżowa drużyna Legii Warszawa zremisowała 2:2 z Wisłą Kraków w Centralnej Lidze Juniorów.

Autor: Jakub Wydra, PG

Fot. Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Jakub Wydra, PG

Fot. Janusz Partyka

Drużyna U18 Legii przystępowała do meczu z Wisłą Kraków osłabiona brakiem siedmiu graczy. Z powodu problemów zdrowotnych zagrać nie mogli Marcel Myszka, Dawid Grzelak, Bartosz Wicenciak, Hubert Derlatka, Kacper Imiołek, Dawid Barnowski i Patryk Romanowski. Legioniści słabo rozpoczęli to spotkanie. Długo nie potrafili odnaleźć odpowiedniego rytmu gry.   
 
– Kolejny raz źle weszliśmy w mecz. W szatni zagrzewamy się do walki, motywujemy, a potem na boisku wyglądamy w pierwszych minutach bardzo słabo. Oddaliśmy pole przeciwnikowi, straciliśmy bramkę w sytuacji, w której powinniśmy się znacznie lepiej zachować. Dopiero strata gola podziałała na nas jak gong. Obudziliśmy się i zaczęliśmy powoli wychodzić na poziom, na jakim powinniśmy grać od pierwszej do ostatniej minuty – mówi trener Legii, Grzegorz Szoka. 
 
– Zaczęliśmy dłużej utrzymywać się przy piłce, stwarzaliśmy sobie kolejne sytuacje pod bramką Wisły. Nasza konsekwencja w grze została nagrodzona, gdy wyrównał Wiktor Kamiński. Po golu na 1:1 mocno ruszyliśmy do przodu, by jeszcze przed przerwą wyjść na prowadzenie. To nam się udało, dwie minuty przed gwizdkiem sędziego do siatki trafił Łukasz Rytelewski – opisuje szkoleniowiec.

Zdjęcie

Wydawało się, że w drugiej połowie legioniści „przycisną” rywala i podwyższą prowadzenie, ale tak się nie stało.   
 
– Nie umiem na gorąco ocenić, co stało się z nami po przerwie, ale wyraźnie zgasnęliśmy. Znów oddaliśmy pole gry przeciwnikowi, pozwalaliśmy Wiśle na zbyt wiele, w efekcie czego straciliśmy bramkę na 2:2. Po wyrównującym ciosie w nasze szeregi wdarła się duża nerwowość, czas uciekał, a my nie potrafiliśmy odzyskać kontroli nad meczem. Choć mieliśmy sporo sytuacji, by zamknąć wynik tego spotkania, nie zrobiliśmy tego i pretensje możemy mieć wyłącznie do siebie. Po golu dla Wisły mecz się otworzył, można powiedzieć, że gra była od jednego pola karnego do drugiego, obie drużyny chciały dziś zwyciężyć. Po obu stronach zabrakło jednak precyzji i mecz zakończył się remisem – ocenił drugą połowę trener.

Zdjęcie

– Stworzyliśmy sobie wystarczająco wiele sytuacji w tym meczu, by go wygrać. Zabrakło nam precyzji w wykończeniu i nad tym musimy pracować. Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić wyżej, wtedy po przerwie nasza gra też wyglądałyby inaczej. Po stracie gola na 2:2 pojawiły się nerwy, bardzo chcieliśmy to spotkanie wygrać, może nawet za bardzo. Możemy mieć pretensje wyłącznie do siebie – powiedział po ostatnim gwizdku sędziego kapitan Legii, Jerzy Munik.   
 
– Jesteśmy świadomi naszej sytuacji w tabeli. Jest w nas mnóstwo sportowej złości, bo w takim klubie, jak Legia nie przystoi mierzyć w nic innego, jak mistrzostwo. Mamy sobie wiele do zarzucenia, ale też znamy swoją wartość. Stać nas na znacznie więcej i chcemy to pokazać już w następnym spotkaniu – dodawał zawodnik.

 

Kolejne spotkanie legioniści rozegrają już w środę, 18 listopada - w zaległym meczu zmierzą się we Wronkach z Lechem Poznań (godz. 11:15).

Zdjęcie

14. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U18, LTC 
Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:2 (2:1)
 
Bramki dla Legii: Wiktor Kamiński 32' (as. Patryk Pierzak), Łukasz Rytelewski 43' (bez as.)   
 
Legia U18: Maciej Kikolski – Miłosz Pacek, Szymon Bednarz, Yehor Matsenko, Łukasz Rytelewski – Jerzy Munik, Michał Kochanowski (57. Ivan Vidosević), Patryk Pierzak – Kajetan Staniszewski (70. Jakub Czajkowski), Wiktor Kamiński, Kacper Skwierczyński (80. Fryderyk Janaszek) 
 
Trener: Grzegorz Szoka, II trener: Filip Raczkowski 

Zdjęcie z galerii nr 1
1 / 38
Udostępnij

Autor

Jakub Wydra, PG

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.