
Co warto wiedzieć o zgrupowaniu w Belek?
Tak, to dziś! 6 stycznia Legia Warszawa rozpoczyna 11-dniowy obóz przygotowawczy w tureckim Belek.
Autor: Bartosz Zasławski
Fot. Jacek Prondzynski / Archiwum Legii
- Udostępnij
Autor: Bartosz Zasławski
Fot. Jacek Prondzynski / Archiwum Legii
Tak, to dziś! 6 stycznia Legia Warszawa rozpoczyna 11-dniowy obóz przygotowawczy w tureckim Belek. O tym, co już się wydarzyło, co będzie się działo i czego możemy się spodziewać w tym czasie, przeczytacie w telegraficznym skrócie.
- Jedziemy na sprawdzony teren w sprawdzonym terminie. To już kolejny rok, kiedy zgrupowanie zaczynamy z samego rana w Święto Trzech Króli. W Belek, położonym na południowym wybrzeżu Turcji, byliśmy już w 2015 r. za kadencji Henninga Berga i 2020 r. za kadencji Aleksandara Vukovicia. Cornelia de Luxe Resort drugi raz z rzędu będzie naszą bazą. Samolot z piłkarzami na pokładzie wyląduje w oddalonej o 32 km Antalyi około 14:00 (różnica czasu w porównaniu z Warszawą + 2 h).
- Przy części hotelowej będziemy mieć do wyłącznej dyspozycji boisko. Długość trawy i poziom nawodnienia murawy będą przygotowywane na życzenie sztabu. Asystenci i trenerzy przygotowania fizycznego udają się na miejsce dobrze nawet 1,5 h przed treningiem, żeby być gotowym na zajęcia. Boisko znajduje się 4 km od hotelu.
- Gwarantujemy Wam, że czeka nas bardzo intensywne zgrupowanie. Wiele dni spędzimy trenując dwa razy dziennie, w planach mamy trzy mecze kontrolne:
- 8 stycznia o godz. 15:00 z Səbail Baku
- 11 stycznia o godz. 15:00 z Mezőkövesd Zsóry FC
- 15 stycznia o godz. z FK Čukarički
- Doświadczeni kibice doskonale zdają sobie sprawę, że to nie wszystko. Wiele godzin spędzimy na odprawach, rozmowach indywidualnych, w gabinetach fizjoterapeutów, które często podczas obozów stają się centrum życia zespołu.
- Wyjazd do Turcji to drugie zgrupowanie trenera Kosty Runjaicia. Ze względu na rozgrywane na przełomie listopada i grudnia mistrzostwa świata, obecny okres przygotowawczy jest zupełnie nowym doświadczeniem. Sztab starannie opracował cały okres przygotowawczy, mikrocykle na poszczególne tygodnie i na bieżąco wprowadza modyfikacje. Podczas świątecznej przerwy każdy zawodnik otrzymał instrukcje, z jakim obciążeniem i jak długo ma trenować. Zdarzyło się, że piłkarzy mijaliśmy biegających dookoła boiska bocznego i ćwiczących na siłowni nawet w Sylwestera. Obrady trenerów nierzadko trwały do późnych godzin wieczornych: prezentacje, analizy, konsultacje, plany, bieżący monitoring. Chcemy zadbać o to, żeby każdy wymiar przygotowania: fizyczny, techniczny, taktyczny, mentalny, był ze sobą spójny. Tak, dobrą energię w drużynie też trzeba wygenerować.
- Wśród 27 osobowej kadry mamy dziewięciu absolwentów Akademii Legii (33 proc. – nie mało, przyznacie) o różnym poziomie doświadczenia, ale już pewnych umiejętnościach. Jakość treningów jest arcyważna. Jak ćwiczysz, tak grasz.
- Różnica wieku między najstarszym Arturem Jędrzejczykiem (1987) a najmłodszym Filipem Rejczykiem (2006) wynosi 19 lat. Inaczej ujmując: kiedy Artur debiutował w Legii – 22 lipca 2006 roku – Filip miał trzy miesiące i dwa dni.
- Turcja to bardzo popularna lokalizacja dla klubów z całej Europy. Dlaczego? Od kilku dekad jest nastawiona na „piłkarską turystykę”: dostosowanie wyposażenia hoteli, rozwinięcie baz treningowych, obiektów sportowych, spełnianie oczekiwań drużyn co do warunków zakwaterowania i pewnej wyłączności, do tego dość przyjazny klimat. W tym samym ośrodku co legioniści przygotowywali się już m.in. Bayern FC, Ajax AFC, Hertha Berlin, Dynamo Kijów, a także... reprezentacja Polski. W Turcji będzie przebywać w styczniu dziewięć klubów z PKO Bank Polski Ekstraklasy.
- Nie będą nam towarzyszyły upały ani przymrozki. Według długoterminowej prognozy w dzień temperatura ma się wahać od 11 do 19 stopni, czeka nas na zmianę słońce i deszcz, czasem trochę podmucha, bo styczeń to akurat wietrzny miesiąc, ale takich warunków potrzebujemy. Świt następuje tutaj tuż przed 08:00, zmierzch zapada po 18:00. Tę część Turcji wyróżnia klimat przejściowy (między śródziemnomorskim a umiarkowanym), charakteryzujący się nieco chłodniejszymi i wilgotniejszymi zimami (będziemy na wybrzeżu Morza Śródziemnego, gdzie ścierają się masy powietrza).
- Autokar zespołu ze sprzętem wyjechał już na początku tygodnia. Co zabraliśmy? Stroje treningowe i meczowe, teamwear, akcesoria treningowe, sprzęt do fizjoterapii, wyposażenie medyczne, leki i wiele, wiele więcej. Hotelowe menu dla zespołu zostało przygotowane w konsultacji ze sztabem. Dbając o standardy higieniczne, będziemy korzystać z osobnego pomieszczenia, niedostępnego dla innych gości hotelu.
- Zapraszamy na eksluzywne, zakulisowe relacje ze zgrupowania na Legia.com i klubowe kanały social media. Będziemy dla Was pracować dzień i noc, żeby codziennie na naszym YouTube o 09:00 zaprezentować premierowo #BeLEG vlog. Czekamy na Wasze komentarze, sugestie i pytania.


Udostępnij
Autor
Bartosz Zasławski