Damir Krznar: Moi piłkarze są skupieni tylko na meczu z Legią

- Przed nami wymagający mecz, być może najważniejszy w tej części kwalifikacji. Będzie to spotkanie, które jeśli wszystko pójdzie dobrze i zgodnie z planem, zaprowadzi nas do play-offów. Spełnilibyśmy w ten sposób nasz podstawowy cel, jakim jest wejście do grupy Ligi Europy UEFA, a także dali sobie szansę na awans do Ligi Mistrzów UEFA. 

- Rijeka na co dzień rozgrywa spotkania w podobnym ustawieniu jak Legia, dzięki czemu mogliśmy się trochę przystosować do gry naszych najbliższych rywali. Jeśli chodzi o naszą grę - możemy być zadowoleni z fazy ataku. W naszym zespole było jednak kilka indywidualnych błędów, które kosztowały nas stratę punktów. Mecz z Legią nadal będzie inny niż z Rijeką, a wspomniany system to chyba jedyne podobieństwo. 

- Arijan Ademi i Marko Tolica nie będą gotowi na jutrzejsze spotkanie. Pozostali piłkarze są gotowi na mecz z Legią.

- Jestem zadowolony z tego, jak wyglądaliśmy w ostatnim meczu. Wynik nie obrazuje tego, co działo się na boisku. Rozegraliśmy kilka dobrych meczów, chociaż nie wszystko jest jeszcze perfekcyjne. Patrząc jednak na to, w jakim etapie sezonu się znajdujemy, nie ma w tym nic dziwnego. Po rywalizacji z Rijeką nie wiedziałem, co powiedzieć moim zawodnikom, bo zagraliśmy dobre spotkanie i straciliśmy dwa punkty. 

- Legia lubi grać piłkę kombinacyjną. Prezentują ofensywny styl, a ich obrońcy grają bardzo wysoko. Musimy na to uważać. Warszawianie mają w składzie pięciu zawodników odpowiedzialnych za atak i śmieć twierdzić, że to najlepsza część ich zespołu.

- Trener Legii najlepiej zna kondycję swoich piłkarzy, zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Tylko on wie, czy optymalnie jest wystawić do gry dwóch, pięciu czy dziesięciu nowych zawodników. Dlatego też nie chcę wchodzić w dyskusję na temat zmian w składzie. Tak czy inaczej, zawsze chcemy wygrywać, więc teraz również tak będzie. Jesteśmy faworytami i z takim nastawieniem podejdziemy do jutrzejszego meczu.

- Moi piłkarze są bardzo skupieni tylko na Legii. Jestem im za to wdzięczny, a także powtarzam: Legia, Legia i Legia - to jedyny ważny na dziś temat.