Debiut Bartosza Slisza w reprezentacji Polski
Reprezentacja Polski pokonała w wyjazdowym spotkaniu narodową kadrę San Marino 7:1. W barwach Biało-Czerwonych zadebiutował pomocnik Legii Warszawa, Bartosz Slisz.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Łączy Nas Piłka
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Łączy Nas Piłka
Reprezentacja Polski pokonała w wyjazdowym spotkaniu narodową kadrę San Marino 7:1. W barwach Biało-Czerwonych zadebiutował pomocnik Legii Warszawa, Bartosz Slisz.
Od samego pocżątku mecz układał się pod dyktando Polaków. W 4. minucie spotkania Robert Lewandowski znalazł się w polu karnym rywala i z zimną krwią pokonał bramkarza reprezentacji San Marino. Kilka chwil później, świetne prostopadłe podanie otrzymał Tymoteusz Puchacz, który dograł piłkę do niepilnowanego Karola Świderskiego, a ten umieścił futbolówkę w siatce. Biało-Czerwoni chcieli wykorzystać słabości rywala i zdobywać kolejne bramki. Defensywa San Marino miała problemy z protsopadłymi podaniami, na które bardzo często w pierwszej odsłonie meczu decydowali się podopieczni Paulo Sousy. W 21. minucie spotkania świetne zagranie między dwie linie zaprezentował Jakub Moder. Piłkę w polu karnym rywala przyjął Damian Szymański, a następnie wyłożył ją do Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium sprytnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. W samej końcówce pierwszej części gry mógł cieszyć się także Karol Linetty, który zdobył swoją bramkę po zagraniu Roberta Lewandowskiego.
W drugiej części spotkania trener Paulo Sousa zdecydował się zmienić kilku zawodników. Na boisku pojawił się m.in. piłkarz Legii Warszawa, Bartosz Slisz, który zastąpił Jakuba Modera. Legionista po wejściu na plac gry starał się być aktywny i nie bał się brać ciężaru gry na swoje barki. Niestety, na samym początku drugiej połowy rywale wykorzystali niefrasobliwość defensywy naszej reprezentacji i zdołali strzelić gola. Biało-Czerwoni długo nie mogli złapać odpowiedniego rytmu, aż do nastania 67. minuty spotkania. Michał Helik dośrodkował piłkę do Adama Buksy, a ten z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. W samej końcówce spotkania Polacy zdołali zdobyć jeszcze dwa trafienia. Najpierw Adam Buksa wykorzystał dobre zagranie Kamila Piątkowskiego, a dwie minuty później skompletował hat-tricka po podaniu, którego autorem był debiutant - Nicola Zalewski. Ostatecznie reprezentacja Polski wygrała cały mecz 7:1, a po pięciu spotkaniach eliminacji zajmują 2. miejsce w grupie I.
San Marino - Polska 1:7 (0:4)
Nanni(48. min.) - Lewandowski (5. min., 21. min.), Świderski (16. min.), Linetty (44. min.), Buksa (67. min., 90. min., 90. min.)
San Marino: Benedittini - Grandoni, Rossi (39' Tomassini), Brolli (46' Cevoli), Fabbri (66' Conti), D'Addario - Mularoni, Golinucci, Lunadei - Vitaioli (46' Hirsch), Nanni (73' Palazzi)
Polska: Szczęsny (46' Skorupski) - Kędziora, Helik, Piątkowski, Puchacz (66' Zalewski) - Kamiński, Linetty (79' Frankowski), D. Szymański, Moder (46' Slisz) - Lewandowski (46' Buksa), Świderski
Autor
Mateusz Okraszewski