Edward Iordănescu: Wyciągnęliśmy wnioski

Edward Iordănescu: Wyciągnęliśmy wnioski

Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy przed meczem z Zagłębiem Lubin.

Autor: Legia Warszawa

Fot. Janusz Partyka

SPONSOR GŁÓWNYGłówny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Legia Warszawa

Fot. Janusz Partyka

Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy przed meczem z Zagłębiem Lubin.

- Kamil Piątkowski i Claude Gonçalves po kontuzjach są gotowi do gry w Lubinie. To dla nas dwaj bardzo ważni zawodnicy i cieszę się, że mogę powiedzieć, iż są już w pełnym procesie treningowym. Z medycznego punktu widzenia są gotowi. Oczywiście, opuścili ważny okres, ale są gotowi do gry. Zobaczymy, jakie decyzje podejmiemy przed meczem.

- Steve Kapuadi i Wahan Biczachczjan wrócili późno ze zgrupowań reprezentacji. Wahan wrócił w czwartek, Steve w piątek, ale są gotowi. Wahan dołączył do drużyny na trzy dni przed meczem. Steve wrócił w piątek i dzisiaj odbył pierwszy trening z drużyną. To nie jest łatwe ani dla nich, ani dla nas, ale jesteśmy dumni, że mamy zawodników w reprezentacjach, mimo że tak dużo podróżują. Te dni są ważne, by uzyskać ostateczne odpowiedzi. Ja, a także wszyscy ludzie ze sztabu medycznego, otrzymujemy wszystkie informacje i wtedy podejmiemy decyzję również w ich sprawie.

- To był bardzo ważny okres – te dziesięć dni. Spradzwiliśmy kilku utalentowanych graczy z drugiej drużyny, co jest bardzo ważne dla Akademii, dla nas i dla całego klubu. Rozegraliśmy istotny mecz towarzyski. Mieliśmy dużo czasu na analizę. Wniosków jest wiele, ale jeśli mam wskazać jeden z najważniejszych – w ostatnim meczu w Górnikiem zniszczyliśmy wiele ciężkiej pracy, miesiąc dobrych i bardzo dobrych meczów oraz wyników. Jeśli pominiemy rywalizację z Górnikiem, graliśmy z drużynami, które grają o tytuł i żadnego z tych meczów nie przegraliśmy. Moim zdaniem – z szacunkiem dla rywali – zasłużyliśmy na zwycięstwa przeciwko Rakowowi oraz Jagiellonii. To bardzo dobre drużyny, szacunek za ich pracę, ale byliśmy wtedy lepsi. W ostatnim meczu, który był w naszym wykonaniu bardzo słaby, w pewnym sensie zespuliśmy wiele rzeczy, w tym również zewnętrzne wrażenie o nas i naszej pracy. Mentalność nie była na odpowiednim poziomie. Wyciągnęliśmy więc wnioski, dokonaliśmy analizy i jestem pewny tego, co nadchodzi. Jeszcze jedna rzecz, która może być ważna dla ludzi. Moja historia przemawia za mną. W przeszłości zawsze osiągałem swoje cele, zadania i założenia, a najczęściej nawet je przekraczałem. Jestem bardzo pewny siebie, znam swoją pracę, tak samo jak mój sztab i zespół. Jestem zadowolony z ich zaangażowania. Z drugiej strony wiem, że w klubach takich jak Legia, nikt ciężko o cierpliwość, bo tu liczą się tylko zwycięstwa. Wszyscy pamiętają ostatnie cztery lata, a nie tylko te prawie cztery miesiące ze mną. Wszyscy chcą natychmiastowego efektu. Spróbujemy to osiągnąć. Będę dawał z siebie wszystko każdego dnia, pracując razem z zespołem.

Zdjęcie

- Statystyki mają swoją rolę, ale nie dają nam żadnej gwarancji. Mogę podać kontrastowy przykład. Zagramy z najlepszą ofensywną drużyną w Ekstraklasie – przynajmniej według liczb – mają najwięcej bramek w lidze. To sygnał, że czeka nas bardzo trudny mecz. Nie wierzę w łatwe spotkania w Ekstraklasie. Jeśli nie zaangażujesz się w 100%, możesz cierpieć. My cierpieliśmy w meczu z Górnikiem i mam nadzieję, że wyciągnęliśmy z tego lekcję. Nigdy nie będę spokojny wewnątrz szatni, choć widzicie moją twarz w mediach, kiedy cały czas staram się chronić drużynę i zawodników. Taki mam styl. Biorę pełną odpowiedzialność za wyniki. Ale bądźcie pewni – wewnątrz zespołu wyciągnęliśmy wnioski, niektóre z nich są trudne, ale musimy je skorygować. W przeciwnym razie nie możemy mieć nadziei na nic dobrego w tym sezonie.

- Kacper Urbański to zawodnik z bardzo dobrą techniką, wizją i kreatywnością. Może pełnić różne role. Kiedy graliśmy z nim jako skrzydłowym, widzieliście, że mamy system hybrydowy – czasami skrzydłowi schodzą do środka, szukają półprzestrzeni. Gdy rozpoczyna mecz na papierze jako skrzydłowy, przez większość czasu i w wielu momentach gra między liniami. Nie sądzę, że to właściwy moment na zbyt wiele dyskusji o pozycjach. Najważniejsze, by każdy wypełniał swoją rolę i byśmy byli konkurencyjni. Wiele rzeczy przemawia na naszą korzyść – statystyki, analiza gry – z wyjątkiem ostatniego meczu. Byliśmy najlepszą obroną w lidze, mamy dużo kreatywności w naszej grze, ale brakuje nam ostatniego podania na 20. metrze pod bramką rywala i lepszego wykończenia. Nie kończymy akcji tak często, jak je kreujemy. To nasze wyzwanie, ponieważ Legia kontroluje grę i ma inicjatywę w 95% meczów w Ekstraklasie.

Udostępnij

Autor

Legia Warszawa

16razyMistrz Polski
21razyPuchar Polski
6razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.