- Piłka nożna
- Pierwsza drużyna
- PKO BP Ekstraklasa
- Legia - GKS
- GKS Katowice
- Edward Iordănescu
- Konferencja prasowa
- Wideo
- Video
Edward Iordănescu: Nasz charakter mnie cieszy [WIDEO]
Szkoleniowiec Legii Edward Iordănescu odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania z GKS-em Katowice.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Janusz Partyka
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Janusz Partyka
Szkoleniowiec Legii Edward Iordănescu odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania z GKS-em Katowice.
- Wiem, że zasłużyliśmy na te trzy punkty. Gratuluję zawodnikom, walczyliśmy do końca. Zdobyliśmy nie jedną, a dwie bramki w końcówce. Wolę wygrać 1:0 po nieco spokojniejszym spotkaniu, ale cieszę się z naszego charakteru. GKS pokazał dobry futbol. Najważniejsze jest zwycięstwo i trzy punkty. Dziękuję zawodnikom za włożony wysiłek. Odwróciliśmy losy meczu. Musimy się zregenerować i dobrze się przygotować. Mamy rewanż w Europie i mamy plan na to spotkanie.
- Wierzę, że to też dobra wiadomość dla naszych kibiców, by zrozumieć kontekst sytuacji. Okres przygotowawczy okazał się jednym z najkrótszych w historii i nie było to łatwe wyzwanie dla trenera. Musiałem analizować całą drużynę i wyciągnąć wnioski. Trzeba było dokładnie i mądrze planować. W trakcie obozu nie obciążyliśmy zespołu na tyle, na ile byśmy chcieli. Wiedzieliśmy, że start będzie wielkim wyzwaniem, ale będziemy walczyć na wszystkich frontach. To sprawiło, że przygotowania przedsezonowe były trochę lżejsze. Rozegraliśmy 9 meczów w 30 dni. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz spałem w tym samym łóżku przez dwa dni z rzędu. Powiedziałem wam, że lubię dużo pracować i potrzebuję więcej czasu, bo wiem, gdzie chcę, by Legia trafiła pod moją wodzą. Mam przemyślenia dotyczące kilku rzeczy, które musimy poprawić. Mamy tylko dwa treningi z drużyną w tygodniu, ponieważ musimy skupić się na regeneracji, podróżach i części medycznej, która też jest wyzwaniem. Musimy być ostrożni w tym, jak będziemy wykorzystywać nasz czas. Przerwa reprezentacyjna będzie bardzo ważnym momentem, w którym będziemy mogli popracować.
– Oczekiwaliśmy, że trochę opadniemy z sił i próbowaliśmy to opóźnić, ale nie możemy kontrolować takich rzeczy. Chcieliśmy to opóźnić jak najbardziej, ale tego nigdy nie przewidzisz. Po porażce w Larnace potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa, aby zyskać pewność siebie. Biorę pełną odpowiedzialność za ten proces.
– Mamy trzech środkowych pomocników z problemami. Prześpimy się z tematem, a w poniedziałek zastanowimy się, co z tym zrobić. Wszystko jest możliwe, także opcja zmiany systemu, ale nie jestem tego wielkim fanem, gdyż nie mamy wystarczająco czasu, by nad tym pracować. Największym wyzwaniem jest to, aby zregenerować się również mentalnie. Wszyscy są zmęczeni, ja również. Nie mogę sobie wyobrazić, jak odczuwają to zawodnicy. Wielki szacunek dla nich. Nie okłamuję siebie ani was – zawsze chcę być bardzo analityczny, bo kiedy człowiek sam siebie zakłamuje, nie jest w stanie znaleźć dobrych rozwiązań.
Autor
Mateusz Okraszewski