
Eksperci o meczu Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Przed ostatnim meczem sezonu 2020/21 z Podbeskidziem Bielsko-Biała oddaliśmy głos naszym ekspertom. Marek Sierocki - dziennikarz i konferansjer oraz Marcin Komorowski - były piłkarz Legii Warszawa, postanowili podzielić się swoimi odczuciami dotyczącymi tego spotkania.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Marek Sierocki, dziennikarz i konferansjer:
- Dla Legii to jest tak naprawdę mecz o nic. Wojskowi zapewnili już sobie mistrzostwo Polski, ale na pewno będą chcieli z przytupem zakończyć sezon. Do Warszawy przyjeżdża drużyna Podbeskidzia Bielsko-Biała, która ma jeszcze iluzoryczne szanse na pozostanie w Ekstraklasie. Na pewno goście będą zaciekle walczyli o każdy centymetr boiska. Dodatkowo, w przypadku wygranej, drużyna Podbeskidzia mogłaby się pochwalić dwukrotnym pokonaniem stołecznego zespołu w tej kampanii ligowej. Mimo wszystko myślę, że Legia podejdzie do tego spotkania na dużym luzie. Będzie to też okazja do pożegnania kilku zasłużonych dla warszawskiego zespołu zawodników.
- Jest paru piłkarzy, których chciałbym zobaczyć na boisku w niedzielne popołudnie. Bardzo podoba mi się gra Josipa Juranovicia i Filipa Mladenovicia. Obaj byli motorami napędowymi drużyny w przeciągu całego sezonu i chciałbym zobaczyć ich w akcji na samo zakończenie rozgrywek. Czekam również na błysk geniuszu ze strony Bartka Kapustki. Bardzo liczę też na występy legijnej młodzieży, która za kilka lat powinna stanowić o sile stołecznej drużyny. Nieważne kogo zobaczymy na boisku, mam nadzieję, że cały zespół da z siebie wszystko, aby godnie zakończyć ten sezon i dostarczyć kibicom wielu emocji.

Marcin Komorowski, były piłkarz Legii Warszawa:
- Wydaje mi się, że Legia będzie traktowała ten mecz jak każdy inny. Wojskowi będą walczyć o zwycięstwo tym bardziej, że na stadionie pojawią się kibice, którzy na pewno będą zagrzewać swoich zawodników do walki. Podbeskidzie tanio jednak skóry nie sprzeda. Zespół z Bielska-Białej cały czas walczy o utrzymanie i z pewnością zrobi wszystko, aby pokonać Legię. Ja mimo wszystko stawiam na zwycięstwo piłkarzy stołecznej drużyny, którzy będą chcieli dobrze zakończyć ten sezon.
- Decyzje personalne pozostawiam trenerowi Michniewiczowi. On zna swoich podopiecznych najlepiej i wie, na jakie warianty się decydować. Jestem pewny, że każdy zawodnik będzie chciał się pokazać i da z siebie wszystko. Gdy byłem piłkarzem Legii, to nie przypominam sobie sytuacji, w której jakiś gracz w cudzysłowie "przeszedłby obok meczu". Niezależnie od momentu sezonu zawsze graliśmy na 100%. Legia w każdym spotkaniu walczy o zwycięstwo i myślę, że dzisiaj będzie to podobnie wyglądało.
Autor
Mateusz Okraszewski