Fortuna Puchar Polski: Eksperci o meczu Legia Warszawa - Piast Gliwice - Legia Warszawa
Plus500
Fortuna Puchar Polski: Eksperci o meczu Legia Warszawa - Piast Gliwice

Fortuna Puchar Polski: Eksperci o meczu Legia Warszawa - Piast Gliwice

Przemysław Iwańczyk i Paweł Gołaszewski komentują szanse obu drużyn przed meczem Legia Warszawa - Piast Gliwice.

Autor: Przemysław Gołaszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Przemysław Gołaszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa

Przemysław Iwańczyk (Polsat Sport):

 

- Legia to faworyt tego spotkania, choć w pozostałych starciach tego etapu Fortuna Pucharu Polski trudno było wskazać wyraźnego faworyta. Z perspektywy Legii jest kilka obaw dotyczących tego meczu. Przede wszystkim w dwóch ostatnich finałach zabrakło Wojskowych. Do tego mamy zaszłości Legii z Piastem Gliwice, który odebrał swego czasu mistrzostwo stołecznej drużynie. Jest to drużyna, która nie leży warszawianom. Ten mecz ma też dodatkowy smaczek w postaci legionistów grających w Piaście Gliwice. Warto też sobie przypomnieć ostatnie spotkania Legii z Piastem. Mówiąc krótko, nie były to łatwe konfrontacje dla Wojskowych.
 

- Co jednak przemawia za Legią? Nawet jeśli podopieczni trenera Michniewicza nie wygrywają spotkań przekonująco, to dominują rywali. Odkąd Legia zmieniła ustawienie na formację z trójką obrońców, punktuje dużo lepiej. Filip Mladenović i Josip Juranović są stworzeni do gry na wahadłach. Jeśli ten mecz dobrze się ułoży, będzie to też okazja, by sprawdzić w dłuższym wymiarze czasowym nowych zawodników - Jasura Yakshibaeva, Ernesta Muciego czy pozostałych graczy. Zakładam, że może też zagrać Kacper Kostorz, choć słyszę, że nie jest jeszcze gotowy na całe spotkanie. Liczę jednak, że pojawi się na murawie. Reasumując, nie spodziewam się fajerwerków i zaskoczeń poza tymi personalnymi i sądzę, że Legia awansuje dalej.

 

Paweł Gołaszewski (Tygodnik "Piłka Nożna"):

 

- Faworytem jest Legia, która w ostatnich meczach pokazała, że jest w dobrej formie i nie jest uzależniona od Tomasa Pekharta. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Legii, może nie nazbyt wysokie, będzie zaskoczeniem. Spodziewam się zmian w kadrze Legii. W bramce zapewne zagra Cezary Miszta. Dla Piasta ten mecz jest ostatnią szansą na uratowanie sezonu. W podobnej sytuacji był Lech Poznań. Piast nie ma już raczej szans na mistrzostwo Polski, więc jedyne trofeum, które wciąż może wygrać to krajowy puchar. Uważam, że Piast powinien rzucić wszystkie siły na rozgrywki o Fortuna Puchar Polski, bo nawet szanse na ligowe podium nie są wysokie. Zostało tylko jedenaście meczów, a gliwiczanie mają dziesięć punktów straty do podium. Patrząc na dyspozycję Piasta, trudno spodziewać się, że zaczną w takim tempie gonić Raków i zagrają w europejskich pucharach.
 

- Ernest Muci w debiucie fajerwerków nie pokazał, ale też niczego nie zawalił. Dla mnie to cały czas znak zapytania, ale można go porównać do sprowadzenia Ondreja Dudy. To młody zawodnik, który przychodzi do Polski, aby się wybić. W ostatnich latach trend był nieco inny - kluby sprowadzały starszych graczy, którzy zapewnią solidność i stabilizację. Muci nosi w Albanii przydomek “Messi”, więc potencjał ma. Widziałem w nim zmysł do kombinacyjnej gry w piłkę, jest aktywny, chce budować ataki, natomiast nie jest typem klasycznego egzekutora. Myślę, że Legia będzie miała z niego pociechę.

Udostępnij

Autor

Przemysław Gołaszewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.