Historia: Kalendarium Legii (11 stycznia): Słynny „łódzki zaciąg” oraz fundamenty nowego stadionu Legii - Legia Warszawa
Plus500
Historia: Kalendarium Legii (11 stycznia): Słynny „łódzki zaciąg” oraz fundamenty nowego stadionu Legii

Historia: Kalendarium Legii (11 stycznia): Słynny „łódzki zaciąg” oraz fundamenty nowego stadionu Legii

Codziennie na Legia.com - w Kalendarium Legii - przypominać Wam będziemy istotne wydarzenia ze 104-letniej historii klubu z Łazienkowskiej przypadające na dany dzień. 11 stycznia 2009 roku nowe trybuny (w części północnej stadionu) zaczęły wychodzić z ziemi. Tego dnia zaczęto formować betonowy fundament pod budowę nowych trybun przy Łazienkowskiej.

Autor: Janusz Partyka

Fot. Janusz Partyka, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Janusz Partyka

Fot. Janusz Partyka, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii

We wtorek, 11 stycznia 2000 roku w mediach pojawiła się informacja, że Legię zasili ówczesny zawodnik Werderu Brema, były obrońca Widzewa Łódź, Paweł Wojtala. Kilka dni wcześniej poinformowano, że szkoleniowiec „wojskowych” Franciszek Smuda zakontraktował innego byłego gracza Widzewa Marka Citkę. „Paweł Wojtala najprawdopodobniej zasili skład Legii. Dziś przyjedzie do Warszawy w sprawie kontraktu. Jak twierdzi, nic już nie powinno stanąć na przeszkodzie, gdyż wszystko było już wcześniej dograne, a do załatwienia są tylko drobne szczegóły. Więc można powiedzieć, że mamy drugi nabytek (po Marku Citce). Ten rosły obrońca przyjdzie na półroczne wypożyczenie, ale Legia będzie mieć prawo pierwokupu (prawdopodobnie). Mówi, że nie zdecydował się na transfer definitywny, gdyż musi zobaczyć czy będzie mu u nas odpowiadać” – podawały legijne media.

Zdjęcie

W przerwie zimowej sezonu 1999/2000 z rozlatującego się drugiego wielkiego Widzewa do stolicy przeniosły się aż... cztery ikony klubu z Alei Piłsudskiego: Marek Citko, Paweł Wojtala, Tomasz Łapiński oraz Rafał Siadaczka. Nie dość więc, że fani z Łazienkowskiej nie akceptowali do końca ówczesnej nazwy klubu Legia-Daewoo, to na dodatek Smuda namówił działaczy z Warszawy na zakup piłkarzy, którzy w ostatnim czasie częściej niż na boisku przesiadywali w gabinetach lekarskich. W zamian za nich łódzki klub oprócz gotówki dostał czterech zawodników: Jacka Magierę, Piotra Mosóra, Sergiusza Wiechowskiego i nieżyjącego już Sławomira Rutkę. Magiera w Widzewie zagrał 14 spotkań, Mosór i Rutka spędzili tam trzy rundy, a Wiechowski dwie. Żaden z nich nigdy nie stał się znaczącą postacią w drużynie z Al. Piłsudskiego. Podobnie – czego można się było spodziewać – rzecz się miała ze wspomnianą czwórką nowych nabytków Legii. Wiecznie kontuzjowani, z najwyższymi kontraktami w drużynie, byli tylko kością niezgody w legijnej szatni i na trybunach. Z całego towarzystwa najwięcej spotkań zaliczył Siadaczka (60 i trzy gole), ale wliczyć do tego należy także jego wcześniejszy okres gry w Warszawie (w latach 1991/1992). Po trzech tygodniach jego pobytu w Warszawie wykryto u niego cukrzycę.

Zdjęcie

Marek Citko rozegrał 46 meczów, w których zdobył sześć bramek (w tym jedną po powrocie do Warszawy w roku 2002). Wielki talent przychodził jednak do Warszawy nie jak kot w worku – wszyscy wiedzieli o jego kłopotach ze ścięgnem Achillesa. Można śmiało powiedzieć, że to on z całej czwórki okazał się piłkarzem najbardziej przydatnym. „W Legii najlepiej czułem się za kadencji trenera Franciszka Smudy. Często wtedy wygrywaliśmy, a ja miałem w tym swój udział. Kibice wybrali mnie nawet najlepszym piłkarzem rundy jesiennej. Ale potem przyszedł Dragomir Okuka i odstawił mnie na boczny tor” – wspomina dawne czasy na łamach Przeglądu Sportowego Citko. Paweł Wojtala, który już w ósmej minucie swojego debiutu w spotkaniu Legii z Zagłębiem Lubin doznał kontuzji, rozegrał w barwach Wojskowych 22 spotkania (przez cały okres był notorycznie kontuzjowany). Niechlubnym „rekordzistą” był Tomasz Łapiński. Stoper Legii w ciągu trzech sezonów rozegrał... jedną połowę meczu ligowego, dwa spotkania o Puchar Polski i jeden o Puchar Ligi. Wiecznie walczący z urazami zawodnik pauzował pomiędzy przedostatnim a ostatnim swoim meczem w barwach stołecznego klubu... dwa lata i siedem miesięcy. „Legia? To już była końcówka, a kontuzje są nierozłącznie związane z zawodem piłkarza. Ja i tak miałem szczęście, że zdarzyły mi się tak późno” – wspominał po latach w wywiadzie dla weszlo.com Łapiński. Do dziś tzw. „łódzki zaciąg” jest wymieniany w jednym szeregu największych pomyłek w historii warszawskiego klubu.

Zdjęcie

***

 

Trybuna północna nowego stadionu Legii „wyszła z ziemi” jako pierwsza.

 

Po wyburzeniu trzech trybun Stadionu Wojska Polskiego (pierwszy etap prac budowy nowego obiektu Legii rozpoczął się 17 listopada 2008 r.) ruszyły prace budowlane. 11 stycznia 2009 roku nowe trybuny (w części północnej stadionu) zaczęły wychodzić z ziemi. Tego dnia zaczęto formować betonowy fundament pod budowę nowych trybun przy Łazienkowskiej – to, na co w Warszawie czekano dziesiątki lat, stało się faktem.

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Janusz Partyka

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.