
Historia: Kalendarium Legii (27 kwietnia) - Buncol – waleczne serce
Codziennie na Legia.com - w Kalendarium Legii - przypominać Wam będziemy istotne wydarzenia ze 104-letniej historii klubu z Łazienkowskiej przypadające na dany dzień. Tuż przed mundialem w Meksyku, 27 kwietnia 1986 roku, ostatni mecz w barwach Legii rozegrał ofensywny pomocnik Andrzej Buncol. W nierozstrzygniętym spotkaniu z Motorem w Lublinie Buncol założył koszulkę Legii po raz 142. Przez cztery sezony gry przy Łazienkowskiej dwukrotnie zdobył wicemistrzostwo Polski, strzelając dla Wojskowych 39 goli.
Autor: Janusz Partyka
Fot. Włodzimierz Sierakowski, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii
- Udostępnij
Autor: Janusz Partyka
Fot. Włodzimierz Sierakowski, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii
Andrzej Buncol urodził się 21 września 1959 w Gliwicach. 51-krotny gracz kadry Polski (sześć goli) - członek Klubu Wybitnego Reprezentanta - był srebrnym medalistą mistrzostw świata w 1982 roku, występując w tej imprezie już jako zawodnik warszawskiego klubu.

„Krupniok”, bo taki boiskowy pseudonim nosił legionista, karierę klubową rozpoczynał w Piaście Gliwice. Grał w nim do roku 1979, po czym przeniósł się do Ruchu Chorzów (grał tam przez dwa sezony). W tym okresie stał się podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski (debiutował 17 lutego 1980 roku w Marrakeszu, w przegranym 0:1 spotkaniu z Marokiem). Zimą 1981 roku, przed mundialem w Hiszpanii, zmienił barwy klubowe i został piłkarzem Legii. Już jako jej zawodnik pojechał z kadrą Antoniego Piechniczka na mistrzostwa świata, podczas których zagrał we wszystkich meczach i zdobył gola w starciu z reprezentacją Peru. Z MŚ '82 wrócił ze srebrnym medalem za trzecie miejsce. W tym samym roku w plebiscycie "Piłki Nożnej" został uznany Okryciem Roku, a rok później przez katowicki "Sport" wybrany laureatem Złotego Buta.

Przy Łazienkowskiej występował przez cztery sezony (1982-1986) i zdobył z Legią dwa tytuły wicemistrzowskie (w 1985 i 1986 roku). W jej barwach rozegrał 142 mecze i strzelił 39 goli. W roku 1986 pojechał na mistrzostwa świata do Meksyku, ale już jako zawodnik Homburga. Przez zakończeniem mundialu zdążył wyemigrować do Niemiec Zachodnich, gdzie przyjął obywatelstwo (choć nigdy nie zrzekł się obywatelstwa polskiego) i kontynuował karierę klubową - właśnie w FC Homburg, Bayerze Leverkusen i Fortunie Dusseldorf, w której 10 lat później zakończył karierę piłkarską. Kibice pamiętają Andrzeja Buncola z powodu jego doskonałej techniki, umiejętności kreacji gry ofensywnej i walki na całym boisku.

„Pochodzi z Szobiszowic, dzielnicy Gliwic. Kiedy miał 10 lat, zgłosił się do trampkarzy Piasta Gliwice. Pokonywał tam kolejne szczeble, aż w końcu trafił do podstawowego składu II-ligowca i stał się wiodącym zawodnikiem gliwickiego zespołu. W 1979 roku skorzystał z propozycji Ruchu Chorzów i przeniósł się na Cichą, gdzie spędził 2,5 roku. Zimą w połowie sezonu 1981/82, czyli zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego, trafił do jednostki w Nysie (był w wieku poborowym). Najpierw zgłosił się po niego Śląsk Wrocław, potem Legia. Buncol wybrał Warszawę. Na dwa lata zamieszkał w hoteliku pod trybuną stadionu przy Łazienkowskiej. Po zakończeniu służby wojskowej chciał wrócić do Ruchu, ale Niebiescy nie wyrażali nim większego zainteresowania. Za to Legia chciała, by został, dlatego przystała na warunek, że Buncol dostanie zgodę na transfer zagraniczny po zakończeniu mundialu w Meksyku (1986). Wyjechał do mało znanego FC Homburg, ale już po roku trafił do Bayeru Leverkusen, z którym zdobył Puchar UEFA (1988). Grał do 1997 roku – ostatnie pięć sezonów w Fortunie Düsseldorf. Największe sukcesy odnosił z reprezentacją Polski. W 1982 roku zagrał we wszystkich meczach mundialu, w którym biało-czerwoni zajęli 3. miejsce. Wystąpił także cztery lata później na mistrzostwach w Meksyku, gdzie Polacy odpadli w 1/18 finału. W kadrze narodowej rozegrał 51 meczów, zdobył sześć bramek” - piszą o Andrzeju Buncolu autorzy Księgi Stulecia Legii.

Autor
Janusz Partyka