
Historia: Kalendarium Legii (30 listopada): Rekordy Nawrota i 7:1 z Ruchem Wielkie Hajduki
Codziennie na Legia.com - w Kalendarium Legii - przypominać Wam będziemy istotne wydarzenia ze 104-letniej historii klubu z Łazienkowskiej przypadające na dany dzień. 30 listopada 1930 roku w meczu kończącym sezon 1929/1930 z Ruchem Chorzów legioniści zwyciężyli 7:1. W 100. występie Wojskowych w ekstraklasie pięć goli strzelił Józef Nawrot, który premierowe trafienie zaliczył już w... 13. sekundzie spotkania, co do dziś jest klubowym rekordem. Na koniec sezonu Legia zajęła trzecie miejsce, z trzema punktami straty do zdobywcy tytułu Cracovii.
Autor: Janusz Partyka
Fot. Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii, NAC
- Udostępnij
Autor: Janusz Partyka
Fot. Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii, NAC
Właśnie z Ruchem – 30 listopada 1930 roku – warszawianie rozegrali swój setny ligowy mecz. Na boisku przy Łazienkowskiej pokonali ekipę z Wielkich Hajduk (dzisiejszy Chorzów) aż 7:1. Sześć goli w tym spotkaniu strzelił napastnik Wojskowych Józef Nawrot – w 1., 22., 66., 74., 75. oraz 86. minucie. Pierwsze trafienie - z 13. sekundy spotkania - do dziś pozostaje najszybszą ligową bramką zdobytą w historii Legii.

Niezwykły wyczyn z ostatniej kolejki sprawił, że legionista został królem klasyfikacji ligowych strzelców – z 22 golami na koncie wyprzedził na ostatniej prostej Karola Kossoka z Cracovii. Legia zajęła wówczas trzecie miejsce w ligowej tabeli. W tamtym sezonie zdobyła także najwięcej bramek spośród wszystkich drużyn – 67. Złożyły się na to niezwykle wysokie wygrane m.in. z ŁTSG Łódź (8:0), Polonią Warszawa (8:4), Warszawianką (6:0 i 5:0), ŁKS Łódź (5:1) oraz Wartą Poznań (4:0).

„Finisz Legii w tegorocznym mistrzostwie ligi był doprawdy imponujący. Wspaniały triumf 7:1, odniesiony nad twardym zespołem górnośląskiego Ruchu jest wynikiem dającym drużynie zwycięskiej kwalifikacje zespołu naprawdę wysokiej klasy. (...) Sześć bramek zdobyć w jednej grze ligowej, to wynik rzeczywiście imponujący, jeśli zważyć, że przeciętna najlepszych dotychczas strzelców ligowych Kossoka i Małka dawała jedną z małym ułamkiem bramkę na jeden mecz. Bo też Nawrot znajduje się obecnie w formie świetnej. Ten rasowy piłkarz opanował zdaje się słabą swą stronę - strzał, rezygnując z jego siły na korzyść plasingu. Wszystkie jego bramki uzyskane zresztą dzięki niezwykle altruistycznej pomocy kolegów z Ciszewskim na czele, były nie specjalnie efektowne, ale za to niezmiernie trudne do parowania. (...) Mecz rozegrany na pięknym stadionie D.O.K. w Warszawie z miejsca rozpoczął się sensacyjnie. Po rozpoczęciu gry przez wojskowych wystarczyły cztery podania piłki: Nawrot-Ciszewski-Rajdek-Nawrot i strzał ostatniego już w 13-tej sekundzie grzęźnie w siatce gości. (...) Minuta 22-ga przynosi Legii ponowne prowadzenie: po rzucie z rogu i kopaninie podbramkowej, Nawrot wyłuskuje piłkę i lokuje ją w siatce po raz drugi. (...) W 10-tej minucie po przerwie Ciszewski, wystawiony prostopadle przez Nawrota strzela obok wybiegającego Kramera w siatkę. Sytuacja wyjaśnia się coraz klarowniej: Legia opanowuje pole i regularnie lokuje piłkę w bramce gości. Tak więc w 21-ej minucie Nawrot, świetnie wystawiony przez Ciszewskiego między obrońców strzela czwartą bramkę, w osiem minut później z doskonałej centry Rajdka podwyższa wynik na 5:1, a za minutę po podaniu Ciszewskiego, doprowadza rezultat do 6:1” – relacjonował ostatnie ligowe spotkanie z udziałem Legii w 1930 roku „Przegląd Sportowy”.

„W sezonie 1930 roku, w spotkaniu z Ruchem Hajduki Wielkie, Józef Nawrot trafił do bramki rywala aż sześć razy, choć trzeba dodać, że wyjątkowo chętnie asystowali mu wówczas wszyscy koledzy z drużyny. Stawką nie były bowiem tylko punkty w lidze, lecz także zdobycie po raz pierwszy przez piłkarza Legii korony króla strzelców, co według ówczesnych dziennikarzy prasowych Nawrotowi się udało” - czytamy w Księdze Stulecia Legii.

30 listopada 1930 r., Warszawa, Ekstraklasa
Legia Warszawa – Ruch Wielkie Hajduki (Chorzów) 7:1 (2:1)
Bramki: Nawrot (1, 22, 66, 74, 75, 86), Ciszewski (55) – Sobota (12)
Legia: Żukowski - Martyna, Zajączkowski, Schaller – Cebulak, Nowakowski, Wypijewski, Przeździecki, Nawrot – Ciszewski, Rajdek
Ruch: Kramer - Katzy, Kusz, Kałuża – Badura, Zorzycki, Urban, Peterek, Buchwald – Sobota. Włodarz
Sędziował: Frank (Wilno), Widzów: 2000

***
30 listopada 1947 roku Wojskowi zwyciężają w krajowych eliminacjach o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej – w ostatnim spotkaniu pokonują Lechię Gdańsk (4:2).
***
Z kolei 30 listopada 1987 roku trener Lucjan Brychczy przestał pełnić funkcję szkoleniowca pierwszej drużyny Legii. Zastąpił go na tym stanowisku Andrzej Strejlau.
***
30 listopada 2011 roku legioniści przegrali przy Łazienkowskiej z PSV Eindhoven (0:3) w ostatnim meczu grupowym Ligi Europy UEFA, ale i tak awansowali do kolejnej rundy. Czerwoną kartkę obejrzał w tym spotkaniu bramkarz Wojskowych Dusan Kuciak.
Autor
Janusz Partyka