Historia: Kalendarium Legii (9 maja) - Pogrom w cieniu zamieszek - Legia Warszawa
Plus500
Historia: Kalendarium Legii (9 maja) - Pogrom w cieniu zamieszek

Historia: Kalendarium Legii (9 maja) - Pogrom w cieniu zamieszek

Codziennie na Legia.com - w Kalendarium Legii - przypominać Wam będziemy istotne wydarzenia ze 104-letniej historii klubu z Łazienkowskiej przypadające na dany dzień. 9 maja 1980 roku w Częstochowie piłkarze Legii w finałowym spotkaniu o Puchar Polski pokonali drużynę Lecha Poznań 5:0. Gole dla zespołu z Łazienkowskiej strzelali w tym meczu Marek Kusto, Mirosław Okoński, Adam Topolski oraz Witold Sikorski.

Autor: Janusz Partyka

Fot. Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Janusz Partyka

Fot. Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii

W maju 1980 roku na Stadionie Miejskim Włókniarza w Częstochowie Legia i Lech w finale krajowego pucharu zagrały ze sobą po raz pierwszy. Bezdyskusyjne zwycięstwo odniosła w tym meczu Legia, a zmagania piłkarzy oglądało na żywo 26 000 kibiców. Wojskowi wygrali zasłużenie, a w ich szeregach brylował były lechita Mirosław Okoński, zaś dwa gole strzelił Marek Kusto.

„Na boisku niepodzielnie rządziła Legia, a przebieg tego finału miał nadzwyczaj jednostronny przebieg. Do przerwy Wojskowi prowadzili 3:0 i było już po balu. W drugiej połowie Legia tylko kontrolowała mecz, wyprowadzając kolejne zabójcze ataki. Do dwóch bramek Marka Kusty po jednym trafieniu dołożyli Witold Sikorski, kojarzony bardziej z Lechem Mirosław Okoński oraz Adam Topolski. Szczególnie bramka tego ostatniego była przedniej urody. Topolski pięknie przymierzył z rzutu wolnego z odległości 20 metrów i pokonał stojącego w bramce Lecha... swojego szwagra Piotra Mowlika. Adam Topolski, najlepszy obrońca Polski – śpiewali warszawscy fani” – czytamy w pomeczowej relacji „Przeglądu Sportowego” z maja 1980 roku.

Zdjęcie

Co ciekawe, przed spotkaniem drużyny Legii i Lecha przebywały w tym samym hotelu, co dziś wydaje się niemożliwe. „Wspólne przebywanie w hotelu dobrze służyło integracji. W dniu meczu, kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania, zawodnicy obu zespołów, Adam Topolski i Piotr Mowlik, wybrali się nawet na Jasną Górę. Rano postanowili, że pójdą na spacer do obrazu Matki Bożej. Niestety nie doszli, gdyż po drodze na ulicach Częstochowy nie było zbyt spokojnie” – wspominają tamte dni dziennikarze laczynaspilka.pl

Zdjęcie

Dla wielu właśnie mecz ten był początkiem warszawsko-poznańskiej świętej wojny, niestety bowiem równie dużo jak na murawie, działo się tamtego dnia poza boiskiem. Kibice obu klubów w wielu punktach miasta, a i na trybunach, nie zamierzali bowiem w spokoju dopingować swoich zespołów.

 

9 maja 1980 r. Częstochowa, finał Pucharu Polski

Legia Warszawa - Lech Poznań 5:0 (3:0)

 

Bramki: Kusto (24, 57), Okoński (35), Topolski (38), W. Sikorski (54)

LEGIA: Kazimierski – Janas, Topolski, Milewski, Załężny – Majewski, Kakietek, Baran, Kusto – Okoński, W. Sikorski

LECH: Mowlik – Pawlak, Szewczyk, Grześkowiak, Barczak – Krawczyk, Piekarczyk, Woliński (Grobelny), Stelmasiak – Chojnacki, Szpakowski (Marchlewicz)

Zdjęcie

Przedwczesny koniec kariery
Z kolei 9 maja 1960 roku debiut w Legii – w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec przy Łazienkowskiej – zaliczył Jacek Gmoch.

Zdjęcie

Były legionista urodził się 13 stycznia 1939 roku w Pruszkowie, gdzie zaczynał karierę piłkarską. W Zniczu grał w latach 1953-1958. Zaczynał jako napastnik i na tę pozycję w roku 1960 ściągnęła go Legia. Szybko jednak przekwalifikowano go na pomocnika, a później na stopera. Z warszawską drużyną był Mistrzem Polski (1969) i dwukrotnym zdobywcą Pucharu Polski (1964, 1966). Przez dziewięć sezonów gry z „eLką” na piersi (1960-1969) rozegrał 225 meczów i strzelił 12 goli.

Zdjęcie

Był niezwykle ambitnym, nieustępliwym i twardo grającym piłkarzem (swego czasu był partnerem treningowym wchodzącego wówczas do drużyny Wojskowych Kazimierza Deyny). Niedostatki techniczne nadrabiał walką i boiskową bezwzględnością. W reprezentacji Polski wystąpił 29 razy.

Zdjęcie

W późniejszym okresie – po zakończeniu kariery zawodniczej – został trenerem. Grę w piłkę zakończył 17 sierpnia 1968 roku meczem Kadra PZPN – Express Wieczorny. Na początku spotkania bramkarz Marian Szeja niefortunną interwencją złamał Jackowi Gmochowi nogę, co przedwcześnie zakończyło karierę tego utalentowanego zawodnika.

Zdjęcie

Jako trener zaczynał zostając asystentem Edmunda Zientary w Legii (1969–1971). Od roku 1971 oddelegowany jako współpracownik trenera Kazimierza Górskiego (złoty medal olimpijski 1972 w Monachium oraz zajęcie trzeciego miejsca na MŚ 1974 w RFN). Był m.in. twórcą piłkarskiego „banku informacji” oraz prekursorem metod naukowych w piłce nożnej. Był także szkoleniowcem zagranicznych klubów – Panathinaikosu Ateny, AE Larisy (w 2010 roku wybrany jednym z pięciu najlepszych trenerów w historii greckiej ligi piłkarskiej) czy APOELU Nikozja. Przez długi czas był także prezesem CWKS Legia Warszawa, dziś udziela się jako telewizyjny ekspert piłkarski.

Udostępnij

Autor

Janusz Partyka

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.