III liga: Rezerwy Legii na remis

Mecz rozgrywany na obiekcie w Grodzisku Mazowieckim lepiej rozpoczął się dla gości. Już w 5. minucie Jagiellonia II Białystok objęła bowiem prowadzenie za sprawą Szymona Pankiewicza. Legioniści próbowali doprowadzić do remisu, w końcówce pierwszej połowy atakowali jeszcze częściej. W kilku sytuacjach bramkarz „Jagi” Damian Węglarz popisał się udanymi interwencjami. Chwilę przed przerwą zrobiło się 1:1. Po dośrodkowaniu jeden z piłkarzy Tomasza Sokołowskiego główkował z bliska, a Węglarz odbił to uderzenie. Po chwili jednak do dobitki złożył się Szymon Włodarczyk. Napastnik z rocznika 2003 strzelił z woleja, z prawej nogi, obrońca Jagiellonii wybił piłkę, ale jak się okazało już zza linii bramkowej. W ten sposób padł gol dla Legii.

Spotkanie w Grodzisku Mazowieckim obserwowali m.in. trener Legii Aleksandar Vuković, a także prezes i właściciel klubu Dariusz Mioduski. Po zmianie stron Jagiellonia miała przewagę, częściej przebywała na połowie Wojskowych i utrzymywała się przy piłce. Legioniści czekali na sytuacje i starali się szukać kontrataków. Jeden z rywali popisał się centrostrzałem, po którym - pod bramką warszawian - było groźnie. W pewnym momencie Łukasz Łakomy zagrał do Piotra Cichockiego, który nieźle uderzył, lecz dobrze spisał się bramkarz przyjezdnych.

W doliczonym czasie gry piłkarze rezerw Legii - po zamieszaniu w polu karnym Jagiellonii - mogli strzelić gola na wagę trzech punktów. Skibicki wyszedł sam na sam z bramkarzem, uderzył w kierunku dalszego słupka, lecz Węglarz odbił strzał. Dobijał jeszcze Warchoł, ale został zablokowany przez rywala. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1. Po dwóch ligowych kolejkach rezerwy Legii mają cztery punkty. W przyszłą niedzielę (23.08) zmierzą się na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki.

- Jesteśmy zadowoleni z przebiegu meczu. Zawodnicy wykonali to, co sobie zakładaliśmy na odprawie i założeniach. W końcówce mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Niestety, nie udało się. Zabrakło skuteczności, dobrej decyzji. Kacper podjął taką, a nie inną – to młody chłopak, jeszcze ma czas na to, żeby się uczyć. Potrafiliśmy stworzyć sporo dogodnych sytuacji, natomiast zabrakło jednego dokładnego finalnego podania, które jest naprawdę najtrudniejsze w piłce nożnej. Z tego powodu zabrakło też zwycięskiego gola – powiedział po meczu trener Legii Tomasz Sokołowski.

Legia II Warszawa – Jagiellonia II Białystok 1:1 (1:1)

Bramki: Włodarczyk (42) – Pankiewicz (5)

Legia: Kochalski – Wojtysiak, Astiz, Mosór, Konik – Łakomy (70’ Niski), Kurowski – Cichocki (85’ Gościniarek), Warchoł, Cielemęcki (70’ Skibicki) - Włodarczyk