- Piłka nożna
- Pierwsza drużyna
- PKO BP Ekstraklasa
- Legia - Lechia
- Lechia Gdańsk
- Inaki Astiz
- Konferencja prasowa
- briefing
- Wypowiedź
- Rozmowa
Inaki Astiz: Chcemy, aby piłkarze czuli się pewni siebie
Trener Legii Warszawa Inaki Astiz odpowiedział na kilka pytań na przedmeczowym briefingu prasowym przed rywalizacją z Lechią Gdańsk.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Janusz Partyka
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Janusz Partyka
Trener Legii Warszawa Inaki Astiz odpowiedział na kilka pytań na przedmeczowym briefingu prasowym przed rywalizacją z Lechią Gdańsk.
- Przede wszystkim analizowaliśmy ostatni mecz i mieliśmy kilka odpraw z zawodnikami, którzy trenowali z nami w przerwie reprezentacyjnej. Następnie rozmawialiśmy z zawodnikami, którzy wrócili ze zgrupowań kadr. W sparingu ze Zniczem pracowaliśmy nad organizacją gry, szczególnie w ataku. Wyciągnęliśmy dobre wnioski, chociaż wiemy, że to rywal z I-ligi. Ten mecz na pewno był przydatny dla zespołu. Kreowaliśmy wiele szans, mieliśmy dużo sytuacji, a nasi napastnicy zdobyli bramki. To spotkanie zbudowało każdego z nas. Kolejne dni były poświęcone już tylko przygotowaniom do rywalizacji z Lechią.
- Lechia ma wielu piłkarzy agresywnych, którzy lubią atakować przestrzeń – szczególnie w ostatniej tercji. Musimy być skoncentrowani w pojedynkach i dobrze pilnować rywali. Musimy zachować balans. Lechia, gdy odbiera piłkę, ma dużo szybkości z przodu, więc chcemy być na to gotowi.
- Nie jest łatwo, ale cały czas razem ze sztabem mamy pozytywne nastawienie. Skupiamy się tylko na tym, na co mamy wpływ. Przygotowujemy się jak najlepiej, zwracamy uwagę na każdy detal, który może być jutro istotny. Chcemy, aby piłkarze czuli się pewni siebie, a następnie przełożyli to na boisko. Musimy być dobrze nastawieni do meczu, aby wygrać i zdobyć trzy punkty.
- Z Kacprem Urbańskim nie chcemy ryzykować. Po meczu z Lechią będzie już dostępny. Arkadiusz Reca powoli wraca do treningów. Henrique Arreiol zagrał 60 minut ze Zniczem. To były pierwsze minuty w barwach Legii. Te urazy trochę go blokowały, ale teraz jest z nami. To młody chłopak, który może dać dużo zespołowi. Trzeba zachować cierpliwość. Zobaczymy, jak potoczy się sytuacja. Na jutrzejszy mecz nie mamy wszystkich dostępnych piłkarzy, więc być może Henrique będzie jedną z opcji.
- Noah jest gotowy do gry. Trenował normalnie, dobrze się czuję. Będzie brany pod uwagę.
Autor
Mateusz Okraszewski





