- Piłka nożna
- Pierwsza drużyna
- Liga Europy UEFA
- FK Aktobe - Legia
- FK Aktobe
- Kacper Chodyna
- Rozmowa
- Wypowiedź
- TVP Sport
Kacper Chodyna: Dziś cieszy przede wszystkim wygrana i awans
- Za nami ciężki mecz w Aktobe. Myślę, że każdy z nas miał świadomość, że nie będzie tu łatwo i ten mecz to pokazał. Dziś cieszy przede wszystkim wygrana i awans - powiedział w rozmowie z TVP Sport po zakończeniu spotkania z FK Aktobe pomocnik Legii, Kacper Chodyna.
Autor: Janusz Partyka, TVP Sport
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Janusz Partyka, TVP Sport
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Za nami ciężki mecz w Aktobe. Myślę, że każdy z nas miał świadomość, że nie będzie tu łatwo i ten mecz to pokazał. Dziś cieszy przede wszystkim wygrana i awans - powiedział w rozmowie z TVP Sport po zakończeniu spotkania z FK Aktobe pomocnik Legii, Kacper Chodyna.
- Czy w tych trzech meczach, które za nami, dało się zrobić coś więcej? Dało się pewnie strzelić więcej goli, ale punktów więcej nie dało się zrobić. Jak najbardziej jesteśmy z tego bardzo zadowoleni i mam nadzieję, że zaczniemy podobnie w Ekstraklasie.
- Myślę, że z dnia na dzień będziemy silniejsi. Nowi zawodnicy, którzy do nas przyszli, czy Illia, który do nas dołączy, będą dla nas wzmocnieniem. Dostaniemy jeszcze dodatkowy czas z trenerem, żeby dopracować to, czego od nas wymaga i będzie tylko lepiej.
- Nie wiem czy na treningach pracujemy więcej nad defensywą, ale widać po dzisiejszym meczu, że te czyste konta są dla nas ważne. Dziś to 1:0 wystarczyło. Na pewno każdy by chciał wygrywać więcej, ale cieszy przede wszystkim wygrana i awans.
- Banik Ostrawa to zespół jak najbardziej w naszym zasięgu. Widzieliśmy fragmenty sparingowego spotkania Czechów z Lechem, wiemy jak grają, więc będziemy na pewno dobrze przygotowani do tego meczu. Nie takie drużyny pokonywaliśmy choćby w zeszłym sezonie w Lidze Konferencji UEFA.
- Miejsce w podstawowym składzie? Na pewno jest ciężko, jest ciągła rywalizacja, ja też od samego początku nie byłem w treningu, bo kontuzja z zeszłego sezonu troszkę mi przeszkadzała. Można powiedzieć, że nieco opóźnione było moje wejście do drużyny, ale jak najbardziej walczę i cieszę się, że ta rywalizacja jest, bo to będzie nas tylko napędzało.
Autor
Janusz Partyka, TVP Sport