
Kacper Kostorz: Trener uczulał mnie na to, żebym próbował strzelać z dystansu
Napastnik Legii Warszawa, Kacper Kostorz, odpowiedział na kilka pytań po zakończeniu spotkania z Wigrami Suwałki. - Cieszę się, że po powrocie udało mi się strzelić gola. Trener uczulał mnie na to, żebym próbował strzałów z dystansu, a na treningu właśnie takie uderzenia często mi wychodziły. Dzisiaj cieszę się z tej bramki.
Autor: Mateusz Okraszewski, Polsat Sport
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski, Polsat Sport
Fot. Mateusz Kostrzewa
Napastnik Legii Warszawa, Kacper Kostorz, odpowiedział na kilka pytań po zakończeniu spotkania z Wigrami Suwałki.
- Cieszę się, że po powrocie udało mi się strzelić gola. Trener uczulał mnie na to, żebym próbował strzałów z dystansu, a na treningu właśnie takie uderzenia często mi wychodziły. Dzisiaj cieszę się z tej bramki.
- Najważniejsze jest strzelanie goli. Jak mówi trener - skład nie jest zabudowany. Trzeba czekać na szanse, a ja na swoją czekałem cierpliwie. Swoje okazje trzeba wykorzystać i o to mi dzisiaj chodziło.
- Puchar Polski jest też po to, żeby trener mógł sprawdzić zawodników, którzy na co dzień dostają mniej minut. Każdy z takich piłkarzy chce pokazać trenerowi, że jest w dobrej dyspozycji i czeka na swoją szansę.
- Wczorajszy mecz Pogoni pokazał, że nigdzie nie gra się łatwo. Dla zespołu z Suwałk był to mecz sezonu. Na pewno piłkarze tej drużyny pokazali się z dobrej strony, walczyli z dużym zaangażowaniem. My mieliśmy jeszcze kilka swoich sytuacji, ale nie zddołaliśmy ich wykorzystać. Najważniejszy jest jednak awans.
Autor
Mateusz Okraszewski, Polsat Sport