
Kosta Runjaić: Dzisiaj liczył się wynik, a nie styl
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 14. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Radomiakiem Radom.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 14. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Radomiakiem Radom.
- Za nami ciężko wypracowane zwycięstwo. Nie chcemy oceniać siebie po tym spotkaniu. Najważniejsze były trzy punkty. To drugi mecz wyjazdowy w tym tygodniu i drugi, po którym wracamy do Warszawy w dobrych humorach. Cieszę się również, że zachowaliśmy kolejne czyste konto. W czwartek rozegraliśmy mecz, który pozornie wyglądał na łatwy, chociaż wcale tak nie było. Dzisiaj rozegraliśmy kolejne, trudne spotkanie. W mojej ocenie być może zbyt mocno się cofnęliśmy, ale tak jak powiedziałem na początku – najważniejszy jest wynik. Przed nami kilka dni na regenerację, a już w czwartek zmierzymy ze Zrinjskim Mostarem.
- Ku mojemu zaskoczeniu, Radomiak w pierwszej połowie grał bardziej defensywie niż się spodziewałem. Wynik wymusił bardziej ofensywną grę gospodarzy w drugiej odsłonie spotkania.
- Mamy jakość, ale ostatnio brakowało nam wyników. W ostatnim czasie przegraliśmy cztery ligowe mecze z rzędu. Musieliśmy się przełamać. Złe czynniki pogłębiały się, ale wiedziałem, że mamy jakość. Dzisiaj właśnie to pozwoliło nam dowieźć ten wynik. Dzisiaj o wiele bardziej istotny był rezultat, a nie styl.
- Radomiak zagrał dobrą drugą połowę. Nie chcieliśmy cofać się do defensywy, ale nie mieliśmy również w planach ustawiać się bardzo wysoko. Chcieliśmy posiadać piłkę, tworzyć swoje sytuacje. W drugiej odsłonie mniej utrzymywaliśmy się w posiadaniu futbolówki, dlatego też cofnęliśmy się niżej do obrony. Wiemy, że możemy grać lepiej, ale w tym momencie narzekanie na drugą część spotkania w naszym wykonaniu jest moim zdaniem stratą czasu.
- Kacper Tobiasz cały czas się rozwija. Bardzo wielu zawodników osiąga taki poziom dopiero w wieku 23-24 lat. Od ubiegłego sezonu jest dla nas numerem jeden, a bycie numerem jeden w takim klubie jak Legia jest dużym wyróżnieniem. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, że Kacper jest naszym bramkarzem.
Autor
Mateusz Okraszewski