Koszykówka: Zapowiedź 3. finałowego meczu Zielonych Kanonierów ze Startem Lublin. Wyjść na prowadzenie!

Koszykówka: Zapowiedź 3. finałowego meczu Zielonych Kanonierów ze Startem Lublin. Wyjść na prowadzenie!

W sobotę, 14 czerwca o godz. 20:00, w hali na Bemowie rozegrany zostanie trzeci mecz finałowy pomiędzy Legią Warszawa i Startem Lublin. Na razie w rywalizacji o mistrzostwo Polski mamy remis 1:1. Do wygrania ligi potrzebujemy jeszcze trzech zwycięstw i mocno wierzymy, że dwa z nich, uda się zapewnić przed wspaniałą, warszawską publicznością.

Autor: Marcin Bodziachowski/Legiakosz.com

Fot. Piotr Koperski, Paweł Kołakowski/Legiakosz.com

SPONSOR GŁÓWNYGłówny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Marcin Bodziachowski/Legiakosz.com

Fot. Piotr Koperski, Paweł Kołakowski/Legiakosz.com

W sobotę, 14 czerwca o godz. 20:00, w hali na Bemowie rozegrany zostanie trzeci mecz finałowy pomiędzy Legią Warszawa i Startem Lublin. Na razie w rywalizacji o mistrzostwo Polski mamy remis 1:1. Do wygrania ligi potrzebujemy jeszcze trzech zwycięstw i mocno wierzymy, że dwa z nich, uda się zapewnić przed wspaniałą, warszawską publicznością.

Zainteresowaniem finałowymi meczami w stolicy było niesamowite. Wszystkie wejściówki rozeszły się w kwadrans od rozpoczęcia sprzedaży. To najlepiej pokazuje, że koszykarska Legia potrzebuje większej hali, w której mogłaby rozgrywać swoje mecze.

Zanim jednak rozpocznie się budowa nowej hali, legioniści mają do wykonania zadanie. Wygrać mecz numer trzy, by objąć prowadzenie w serii finałowej. W Lublinie legioniści w pierwszym spotkaniu pozwolili rywalom na zbyt wiele - gdyby nie to, nic nie znaczyłaby pomyłka arbitrów w ostatniej akcji spotkania, którzy nie dostrzegli faulu Drame przy rzucie McGustiego. Najważniejsze, że gracze z eLką na piersi nie rozpamiętywali końcówki pierwszego finału, tylko dwa dni później wyszli na boisko podwójnie zmotywowani i zagrali bardzo mądrze i agresywnie. Kwintesencją była druga kwarta, w której legioniści grali jak z nut - wyrywając rywalom piłkę w obronie, a w ataku dzieląc się nią, i grając bardzo skutecznie. Pierwszą połowę zakończyliśmy celną trójką Andrzeja Pluty, a wynik tej części gry 34:15 właściwie ustawił mecz.

Start co prawda nie rzucił ręcznika. Wręcz przeciwnie - rzucił się do odrabiania strat i lublinianie dzięki świetnej grze Emmanuela Lecomte'a zmniejszyli straty do zaledwie czterech punktów. Na więcej legioniści nie pozwolili i w końcówce znów dzielił i rządził Kameron McGusty i spółka, który rozdawał fantastyczne asysty do Mate Vucicia, a Andrzej Pluta był tego dnia prawdziwym generałem. Nie tylko pilnował tempa gry Legii, trafiał z dystansu (3/4 z gry), rozdzielał piłki (8 asyst), ale i mocno grał w obronie. To drugi finałowy mecz, w którym Pluta był jednym z najlepszych na placu i ma szansę powalczyć o tytuł MVP finałów. Wiadomo jednak, że ważniejszy od niego jest... tytuł mistrza Polski, który przyznawany będzie za najlepszą grę drużynową, a nie indywidualne zagrania. W składzie Legii kolejny raz kapitalnie zaprezentował się serbski skrzydłowy - Aleksa Radanov. Ten w drugim finale zanotował pierwsze w naszych barwach double-double, tj. 15 punktów (5/8 z gry) oraz 10 zbiórek.

Ważne role odegrali także podkoszowi - Vucić, Silins oraz EJ Onu, który nawet jeśli nie zdobył zbyt wielu punktów (5), to w obronie w ciągu 12,5 min. uprzykrzał życie rywalom zarówno w strefie podkoszowej, jak i tym z obwodu, próbującym rzucać za 3. Z Onu na placu zanotowaliśmy bilans +5. W pierwszej kwarcie bardzo dobrze pokazał się Keifer Sykes, który najlepszy jak dotąd występ zaliczył w trzecim półfinale z Anwilem. W I kwarcie drugiego finału, kiedy legioniści mieli problem ze złapaniem odpowiedniego rytmu w ataku, Sykes zdobył 8 punktów, trafiając dwie ważne trójki, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby jeden z jego lay-upów nie wykręcił się z obręczy.

W finale nr2 na pewno słabiej niż w pierwszym meczu, jak również większości spotkań obecnego sezonu, zagrał najlepszy strzelec Startu - Tevin Brown. Podobnie jak CJ Williams, choć trener Kamiński wskazywał, że CJ choć nie trafiał rzutów, pomagał w obronie. „Zabrakło punktów CJ'a oraz Tevina” - mówił po meczu trener Startu, Wojciech Kamiński. Na razie w lubelskim zepsole najrówniej w finałach grają Lecomte (16 pkt., 9 as. oraz 18 pkt., 4 zb. i 3 as.), Drame (20 pkt., 9 zb. oraz 14 pkt. i 13 zb.) oraz Ramey (kolejno 15 pkt. i 5 as. oraz 18 pkt. i 4 as.).

Trzeci mecz finałowy będzie już piątym spotkaniem obu zepsołów w obecnym sezonie. Dotychczas bilans jest remisowy (2:2), ale należy pamiętać, że pierwsze dwa mecze odbyły się, kiedy nasz zespół prowadził jeszcze Ivica Skelin, a i część kadry była inna niż obecnie. W pierwszym meczu obu drużyn nie grał także Tevin Brown - zawodnik dołączył do lubelskiej drużyny na początku grudnia zeszłego roku. Wtedy Wojciech Kamiński poszukiwał pilnie gracza, który zastąpi kontuzjowanego belgijskiego rozgrywającego, Emmanuela Lecomte'a. Brown obecny sezon rozpoczął w lidze węgierskiej, w Zalakeramia ZTE. Ostatecznie Start zdecydował się na zapłacenie 200 tys. złotych za możliwość gry sześcioma obcokrajowcami. I jak się później okazało, wyszło to im na dobre, bowiem klub prowadzony przez byłego szkoleniowca Legii, sprawił największą sensację ostatnich lat w PLK - awansując do wielkiego finału.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00 w hali OSiR Bemowo. Wszystkie wejściówki na ten mecz rozeszły się w kwadrans pierwszego dnia sprzedaży. Przypominamy o pracach remontowych przy ul. Obrońców Tobruku (brak wjazdu od ul. Powązkowskiej i gen. Maczka), w związku z czym zachęcamy do wcześniejszego przyjazdu na Bemowo. Transmisja meczu będzie miała miejsca na Polsacie Sport 1, studio przedmeczowe rozpocznie się godzinę wcześniej. W przerwie sobotniego meczu odbędzie się Koszykarska Kumulacja LOTTO, w której do wygrania będzie 1000 złotych. Tradycyjnie pod główną tablicą wyników znajdować się będzie kącik dziecięcy, ze świetnymi animatorkami, a także nasz sklep klubowy - zachęcamy do zakupów!

Przy wejściu do hali, kibice otrzymają zielone koszulki „O mistrzostwo walcz, ukochana ma” ufundowane przez naszego partnera, Orlen Termika. Przygotowano 2000 sztuk, więc dla nikogo nie powinno zabraknąć.

Zdjęcie

LEGIA WARSZAWA

Liczba wygranych/porażek: 32-19

Liczba wygranych/porażek u siebie: 12-11

Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 82,3 / 78,4

Średnia skuteczność rzutów z gry: 47,9%

Średnia skuteczność rzutów za 3: 36,3%

Średnia skuteczność rzutów za 2: 56,6%

Średnia skuteczność rzutów za 1: 72,8%

Skład: Andrzej Pluta, Keifer Sykes (rozgrywający), Kameron McGusty, Bartosz Habiera (rzucający), Michał Kolenda, Aleksa Radanov, Dominik Grudziński, Maksymilian Wilczek, Ojars Silins, Wojciech Jasiewicz (skrzydłowi), E.J. Onu, Mate Vucić, Julian Dąbrowski, Dawid Niedziałkowski (środkowi)

trener: Heiko Rannula, as. Maciej Jamrozik, Maciej Jankowski

Najwięcej punktów: Kameron McGusty 730 (śr. 19,2), Andrzej Pluta 471 (12,1), Ojars Silins 397 (10,2), Michał Kolenda 371 (9,8).

Przewidywana wyjściowa piątka: Andrzej Pluta, Kameron McGusty, Michał Kolenda, Ojars Silins, Mate Vucić.

Wyniki: Śląsk Wrocław (w, 77:70), Fyllingen Lions (d, 102:72), MKS Dąbrowa Górnicza (d, 68:77), Start Lublin (w, 78:89), Dinamo Bukareszt (w, 88:91), Zastal Zielona Góra (w, 84:94), Inter Bratysława (w, 89:83), Dziki Warszawa (d, 73:66), Bristol Flyers (w, 79:86), Czarni Słupsk (w, 83:60), Bakken Bears (d, 88:79), Spójnia Stargard (d, 88:84), Stal Ostrów (w, 75:90), Anwil Włocławek (d, 86:94), Twarde Pierniki Toruń (d, 82:77), Bamberg Baskets (d, 73:87), Trefl Sopot (w, 75:109), Górnik Wałbrzych (d, 81:91), GTK Gliwice (w, 88:85), AMW Arka Gdynia (d, 72:88), Śląsk Wrocław (w, 85:73), King Szczecin (d, 85:71), MKS Dąbrowa Górnicza (w, 79:97), Basket Brno (w, 71:84), Start Lublin (d, 76:88), Keila Coobet (d, 80:72), Zastal Zielona Góra (d, 85:79), Górnik Wałbrzych (w, 73:72), Dziki Warszawa (w, 70:72), CSO Voluntari (d, 81:95), Czarni Słupsk (d, 56:70), Spójnia Stargard (w, 75:81), CSO Voluntari (w, 102:87), Stal Ostrów Wlkp. (d, 80:79), Anwil Włocławek (w, 77:85), Twarde Pierniki Toruń (w, 85:93), Trefl Sopot (d, 70:99), Górnik Wałbrzych (w, 72:79), GTK Gliwice (d, 84:87), AMW Arka Gdynia (w, 56:97), Śląsk Wrocław (d, 88:79), King Szczecin (w, 81:84), Górnik Wałbrzych (d, 86:55), Górnik Wałbrzych (d, 59:62), Górnik Wałbrzych (w, 64:74), Górnik Wałbrzych (w, 84:95), Anwil Włocławek (w, 76:78), Anwil Włocławek (w, 83:89), Anwil Włocławek (d, 101:80), Start Lublin (w, 82:81), Start Lublin (w, 78:84).

Ostatnie mecze obu drużyn:

11.06.2025 Start Lublin 78:84 Legia Warszawa

09.06.2025 Start Lublin 82:81 Legia Warszawa

02.02.2025 Legia Warszawa 76:88 Start Lublin

11.10.2024 Start Lublin 78:89 Legia Warszawa

27.04.2024 Start Lublin 92:112 Legia Warszawa

15.02.2024 Start Lublin 83:112 Legia Warszawa (1/4 finału PP, w Sosnowcu)

30.12.2023 Legia Warszawa 75:92 Start Lublin

24.03.2023 Legia Warszawa 108:90 Start Lublin

16.02.2023 Start Lublin 87:86 Legia Warszawa (1/4 finału PP, w Lublinie)

27.11.2022 Start Lublin 76:103 Legia Warszawa

02.03.2022 Start Lublin d. 97:107 Legia Warszawa

07.10.2021 Legia Warszawa 69:60 Start Lublin

26.02.2021 Legia Warszawa 74:72 Start Lublin

31.10.2020 Start Lublin 79:82 Legia Warszawa

29.12.2019 Start Lublin 79:84 Legia Warszawa

19.01.2019 Legia Warszawa 83:78 TBV Start Lublin

07.10.2018 TBV Start Lublin 67:81 Legia Warszawa

27.01.2018 Legia Warszawa 71:83 TBV Start Lublin

15.10.2017 TBV Start Lublin 95:85 Legia Warszawa

Zdjęcie

PGE START LUBLIN

Liczba wygranych/porażek: 26-16

Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 10-10

Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 86,3 / 85,2

Średnia skuteczność rzutów z gry: 47,5%

Średnia skuteczność rzutów za 3: 35,4%

Średnia skuteczność rzutów za 2: 56,2%

Średnia skuteczność rzutów za 1: 77,7%

Skład: Emmanuel Lecomte, Courtney Ramey, Wiktor Kępka (rozgrywający), Tevin Brown, Jakub Karolak, Bartłomiej Pelczar (rzucający), Tyran De Lattibeaudiere, Cj Williams, Michał Krasuski, Filip Put (skrzydłowi), Ousmane Drame, Roman Szymański, Michał Turewicz (środkowi).

trener: Wojciech Kamiński, as. Michał Sikora

Najwięcej punktów: Tevin Brown 534 (śr. 16,2), Emmanuel Lecomte 523 (14,9), Tyran De Lattibeaudiere 567 (13,8), Courtney Ramey 541 (12,9).

Przewidywana wyjściowa piątka: Emmanuel Lecomte, Cj Williams, Michał Krasuski, Tyran De Lattibeaudiere, Ousmane Drame.

Wyniki: Twarde Pierniki (w, 90:96), Legia (d, 78:89), Górnik (d, 84:93), GTK (w, 110:105), Arka (d, 96:72), Śląsk (w, 87:77), King (w, 81:82), MKS (d, 95:81), Trefl (d, 122:121), Zastal (d, 91:82), Dziki (w, 75:63), Czarni (d, 83:77), Spójnia (w, 73:86), Stal (d, 105:90), Anwil (d, 83:95), Twarde Pierniki (d, 79:71), Legia (w, 76:88), Górnik (w, 87:72), GTK (d, 91:74), Arka (w, 102:92), Śląsk (d, 85:83), King (d, 77:82), MKS (w, 82:101), Trefl (w, 87:88), Zastal (w, 101:92), Dziki (d, 86:69), Czarni (w, 79:56), Spójnia (d, 85:75), Stal (w, 82:89), Anwil (w, 82:83), Czarni (d, 84:82), Czarni (d, 90:81), Czarni (w, 92:73), Czarni (w, 89:57), Czarni (d, 109:94), Trefl (w, 81:100), Trefl (w, 95:79), Trefl (d, 92:84), Trefl (d, 93:95), Trefl (w, 72:79), Legia (d, 82:81), Legia (d, 78:84).

Termin meczu: sobota, 14 czerwca 2025 roku, g. 20:00

Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo)

Ceny biletów: wyprzedane

Pojemność hali: 1991 miejsc

Transmisja: Polsat Sport 1

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Marcin Bodziachowski/Legiakosz.com

16razyMistrz Polski
21razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.