Legia Warszawa - Zagłębie Lubin statystycznie: Wyrównanie, ale na korzyść Legii

Legia Warszawa wygrała 2:0 z Zagłębiem Lubin w spotkaniu 2. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Mimo zwycięstwa, same statystyki pokazują, że sobotni mecz był bardzo wyrównany. 

Największą przewagę podopieczni Kosty Runjaicia mieli w posiadaniu piłki. Legioniści utrzymywali się przy futbolówce przez 59% czasu gry, podczas gdy przyjezdni na swoim koncie mieli 41%. Przełożyło się to również na statystykę wykonanych podań. Warszawianie, w przekroju całego meczu, wykonali ich bowiem 451, podczas gdy zespół gości zanotował dokładnie 320 zagrań. 

Oba zespoły oddały podobną liczbę strzałów na bramkę swojego rywala. Minimalnie w tej statystyce lepsi okazali się lubinianie, którzy oddali 14 strzałów, przy 13. próbach legionistów. Wojskowi natomiast oddali jedno uderzenie celne więcej - dokładnie cztery do trzech na korzyść stołecznej drużyny. Obie drużyny często próbowały dośrodkować piłkę w pole karne, jednak zdecydowanie celniejsze były próby legionistów. Warszawianie posłali dokładnie osiem dokładnych centr, przy trzech zespołu gości. 

Podobnie jak w meczu 1. kolejki z Koroną, również sobotnie starcie obfitowało w dużo walki. Legioniści dopuścili się 16 fauli przy 22 tego typu zagraniach piłkarzy Zagłębia. W swoich boiskowych poczynaniach lepiej w defensywie radzili sobie jednak warszawianie, którzy 9-krotnie w czysty sposób odbierali piłkę rywalom. Miedziowi w tej statystyce nazbierali cztery oczka. Mimo wielu fauli samo spotkanie obfitowało w stosunkowo niedużo żółtych kartek. Legioniści ujrzeli trzy tego typu upomnienia, a przyjezdni dwa. 

W czasie sobotniej rywalizacji legioniści przebiegli nieznacznie więcej kilometrów niż goście z Lubina - 111,67 km do 111,02 km. Podpieczni trenera Runjaicia wykonali jednak o siedem sprintów mniej (105 do 112). Piłkarzem, który przebiegł najwięcej kilometrów był Bartosz Slisz - pomocnik pokonał dystans 11,85 km. Z kolei najwięcej sprintów w meczu wykonał Paweł Wszołek - 22. Najszybszym graczem na murawie był zawodnik Korony - Aleks Ławniczak, który rozwinął prędkość 34,40 km/h. Po naszej stronie najlepszy wynik wykręcił Filip Mladenović - 33,39 km/h.