
LegiaRetro (44): „Pele” z Łazienkowskiej
Dziś w cyklu LegiaRetro przedstawiamy zdjęcie z 1968 roku. Legioniści ligowy sezon 1967/68 zakończyli na drugim miejscu, trzy punkty za chorzowskim Ruchem. Nie udało się także w rozgrywkach o Puchar Polski, w którym odpadli już na etapie 1/8 finału z GKS Katowice, przegrywając w rzutach karnych 10:11.
Autor: Janusz Partyka
Fot. Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii
- Udostępnij
Autor: Janusz Partyka
Fot. Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii

Rok 1968. Legioniści ligowy sezon 1967/68 zakończyli na drugim miejscu, trzy punkty za chorzowskim Ruchem. Nie udało się także w rozgrywkach o Puchar Polski, w którym odpadli już na etapie 1/8 finału z GKS Katowice, przegrywając w rzutach karnych 10:11. Na zdjęciu autorstwa Eugeniusza Warmińskiego jeden z meczów Wojskowych przy Łazienkowskiej. W ofensywnej akcji Legii uczestniczą Janusz Żmijewski (7), Robert Gadocha (wgłębi) i Andrzej Zygmunt. W tle wypełniona kibicami trybuna kryta, kwadratowe słupki bramki, brak trawy na boisku i piłka biedronka – to były czasy!
Trójka wymienionych legionistów rozegrała w tamtym sezonie łącznie 97 spotkań (w tym 74 ligowe), będąc filarami drużyny Jaroslava Vejvody. Janusz Żmijewski był dodatkowo najlepszym strzelcem Wojskowych w sezonie 1967/68 (13 goli). Tak o pomocniku, który z „eLką” na piersi wystąpił w 300 meczach (1961-1971) i zdobył 81 bramek, pisze jeden z autorów Księgi Stulecia Legii Wiktor Bołba: „Mówiono, że ma
brazylijski drybling, stąd pseudonim 'Pele'. Do Legii trafił w 1960 roku ze Startu Otwock, co okrzyknięto największym transferem w historii podwarszawskiego miasta. Miał 17 lat. Rok później został powołany do reprezentacji Polski juniorów, z którą na turnieju w Portugalii zdobył srebrny medal (pierwszy w historii naszego futbolu w międzynarodowej imprezie) w nieoficjalnych mistrzostwach Europy juniorów. Po tym wyczynie Kazimierz Górski zabrał go do pierwszej drużyny. Uwielbiał dryblować, szybko wygrał walkę o miejsce na prawym skrzydle ze starszymi kolegami. W 1970 roku wraz z Władysławem Grotyńskim został przyłapany na przemycie dewiz. Trafił do aresztu. Został zawieszony, ale chciał wrócić do futbolu. Odszedł z Legii do Ruchu Chorzów, potem wyjechał do USA, ale wkrótce wrócił do Polski. W 1978 roku przeniósł się do Kanady. Tam pracował i jednocześnie amatorsko grał w piłkę”.
Autor
Janusz Partyka