
Legioniści grają o Euro. Gvilia może zapisać się w historii gruzińskiej piłki
W czwartek reprezentacja Gruzji z Vako Gvilią w kadrze może awansować na UEFA Euro 2020. O awans do mistrzostw Europy zagra też Filip Mladenović.
Autor: PG
- Udostępnij
Autor: PG
W czwartek o godzinie 18:00 czasu polskiego w Tbilisi reprezentacja Gruzji z Valerianem Gvilią w kadrze zagra najważniejsze spotkanie w swojej historii. Gruzini zmierzą się z drużyną narodową Macedonii Północnej w finale baraży o udział w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Jeszcze nigdy reprezentacja Gruzji nie wywalczyła prawa udziału w imprezie finałowej.
Gruzini przystąpili do eliminacji w grupie D, w której rywalizowali ze Szwajcarią, Danią, Irlandią i Gibraltarem. Tak zwani Krzyżowcy ugrali osiem punktów i zajęli przedostatnie miejsce, wyprzedzając drużynę narodową Gibraltaru. Swój dorobek Gruzini zgromadzili dzięki dwóm zwycięstwom z Gibraltarem, a także remisom z Irlandią i Danią. Wynik ten nie wystarczył jednak na wywalczenie bezpośredniego awansu do mistrzostw Europy.

Z pomocą przyszedł format przyszłorocznego turnieju. W mistrzostwach kontynentu udział wezmą aż 24 reprezentacje. Bezpośredni awans wywalczyły dwie najlepsze drużyny z każdej z dziesięciu grup. Oznacza to, że po zakończeniu tradycyjnych eliminacji zostały cztery wolne miejsce. Zajmą je drużyny, które wygrają kończące się właśnie baraże. Możliwość gry w barażach otrzymały po cztery najlepsze zespły z każdej dywizji Ligi Narodów UEFA, które nie zakwalifikowały się w grupie eliminacyjnej mistrzostw Europy. Reprezentacja Gruzji zajęła pierwsze miejsce w grupie 1 dywizji D tych rozgrywek w sezonie 2018/19, dzięki czemu otrzymała kolejną szansę na wywalczenie awansu do mistrzostw Europy.
Cztery najlepsze zespoły dywizji D Ligi Narodów UEFA z sezonu 2018/19 podzielono na pary półfinałowe. Gruzinów los skrzyżował z Białorusinami, natomiast w drugim pófinale reprezentanci Kosowa zmierzyli się z Macedonią Północną. Gruzja pokonała Białoruś 1:0, natomiast Macedonia Północna zwyciężyła z Kosowem 2:1 i obie drużyny narodowe zmierzą się dziś w decydującym spotkaniu.

Gospodarzem starcia będzie zespół piłkarza Legii Warszawa. Może to mieć wpływ na rozstrzygnięcie barażu, bowiem Gruzini świetnie spisują się na swoim terenie. W ostatnich trzynastu domowych meczach aż dziewięć razy zachowali czyste konto i tylko raz przegrali. Ważną rolę w drodze Gruzji do historycznego meczu odegrał Vako Gvilia. Legionista wystąpił we wszystkich sześciu meczach Ligi Narodów UEFA w 2018 roku, strzelił wówczas jednego gola i przyczynił się do wygrania przez Gruzję grupy w dywizji D. W eliminacjach do mistrzostw Europy zagrał w sześciu z ośmiu możliwych spotkań, zdobył jedną bramkę i zaliczył dwie asysty. W wygranym 1:0, półfinałowym barażu z Białorusią rozegrał 25 minut. Niespełna miesiąc temu, w ramach rywalizacji grupy C Ligi Narodów UEFA, Gruzini spotkali się z Macedonią Północną i zremisowali 1:1. Gvilia rozegrał całe spotkanie. Czwartkowe starcie będzie trzecim w historii pomiędzy Gruzją a Macedonią Północną. Bilans? Remisowy, oba spotkania kończyły się wynikiem 1:1. W czwartkowy wieczór rozstrzygnięcie paść musi.
Po odzyskaniu niepodległości przez Gruzję, reprezentacja narodowa została przyjęta do FIFA i UEFA w 1992 roku. Najbliżej awansu do imprezy finałowej Krzyżowcy byli przed mistrzostwami Europy w 1996 roku i przed mundialem w 2002 roku. Eliminacje kończyli wówczas na trzecim miejscu. Strata punktowa była jednak duża. W turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw Europy w 1996 roku tracili siedem oczek do drugiej Bułgarii, a walkę o mundial przegrali z Włochami i Rumunią. Rumuni wyprzedzili Gruzinów o sześć punktów i zajęli drugie miejsce, dające prawo do gry w barażach. Tym razem reprezentację Gruzji od awansu dzieli tylko jeden mecz.
O jedno zwycięstwo od finałów mistrzostw Europy jest również reprezentacja Serbii, której barwy reprezentuje FIlip Mladenović. Drużyna narodowa obrońcy Legii Warszawa zajęła trzecią pozycję w grupie eliminacji, ustępując miejsce Ukrainie i Portugalii. Serbowie wygrali jednak grupę 4 dywizji C w Lidze Narodów UEFA w sezonie 2018/19, dzięki czemu otrzymali prawo do gry w barażach o Euro. W półfinale pokonali Norwegię 2:1, a w decydującym spotkaniu zmierzą się ze Szkotami. Mecz rozpocznie się o 20:45 w Belgradzie. Serbowie, jako samodzielna reprezentacja, nie brali jeszcze udziału w mistrzostwach Europy, lecz w 2000 roku wystąpili na belgijsko-holenderskich boiskach jako reprezentacja Jugosławii i dotarli do ćwierćfinału.

Autor
PG