Nowa rola trenera Krzysztofa Dowhania
Legendarny trener bramkarzy Legii Warszawa, pracujący w klubie od 24 lat Krzysztof Dowhań, pozostaje w sztabie szkoleniowym, przede wszystkim pomagając trenerowi Arkadiuszowi Malarzowi. Jako doświadczony szkoleniowiec, będzie też wspierał proces treningowy młodych bramkarzy.
Autor: Bartosz Zasławski
Fot. Janusz Partyka, Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Bartosz Zasławski
Fot. Janusz Partyka, Mateusz Kostrzewa
Legendarny trener bramkarzy Legii Warszawa, pracujący w klubie od 24 lat Krzysztof Dowhań, pozostaje w sztabie szkoleniowym, przede wszystkim pomagając trenerowi Arkadiuszowi Malarzowi. Jako doświadczony szkoleniowiec, będzie też wspierał proces treningowy młodych bramkarzy.
W trakcie ubiegłego sezonu Krzysztof Dowhań podjął decyzję o rezygnacji z funkcji pierwszego trenera bramkarzy. Klub po wspólnych rozmowach z trenerem nadal chce korzystać z jego wiedzy i umiejętności. Obowiązki głównego trenera bramkarzy przejął Arkadiusz Malarz, który pracuje w sztabie od trzech sezonów. Trener Dowhań nadal uczestniczy w wybranych treningach z drużyną i koordynuje proces szkolenia.
/777cab38-18b4-4ae2-a11e-6a134a8542ab/1750523159_2018-05-02_arka_gdynia_-_legia_MK_101_dowhan_brychczy_x.jpg)
Trener Dowhań rozwijał przy Łazienkowskiej wieku znakomitych bramkarzy, którzy zapisali się w historii klubu, reprezentacji Polski i kontynuowali karierę w najlepszych europejskich ligach. Przez 24 sezony zdobył z klubem 21 trofeów: 9 mistrzostw, 9 Pucharów Polski i 2 Superpuchary i Puchar Ligi.
- W życiu są takie momenty, kiedy trzeba podjąć trudne decyzje. Dla mnie jedną z nich było rozstanie z dotychczasową rolą w Legii. Czekaliśmy z ogłoszeniem tej wiadomości na powrót zespołu i rozpoczęcie zgrupowania, na które nie mogę pojechać ze względów rodzinnych. Jestem szczęśliwy, że Legia nadal chce wykorzystać moje doświadczenie. Postanowiłem, że dobrze dać sobie szanse na nowe, nieco inne obowiązki. Zawsze będę chciał pomóc drużynie, a Legia zawsze będzie w moim sercu.
Nie wyobrażałem sobie, żeby po odejściu, do którego przygotowywałem się od dłuższego czasu i które było niezależne od sztabu, moją rolę i obowiązki może przejąć ktoś inny niż Arkadiusz Malarz. Jeśli wierzyć w przeznaczenie, czas jest do tego idealny - ja rozpoczynałem pracę w klubie w wieku 45 lat, Arek kilka dni temu wszedł właśnie w ten wiek. Legia pozostanie dla mnie zdecydowanie czymś więcej niż miejscem pracy - mówi trener Krzysztof Dowhań.
/777cab38-18b4-4ae2-a11e-6a134a8542ab/1750523183_2003-07-02-boruc-dowhan-trening-biala_podlaska-jp-299.jpg)
Autor
Bartosz Zasławski