
Operacja "Piast" ruszyła pełną parą
Około godziny 11:30 legioniści rozpoczęli pierwszy trening przed niedzielnym meczem z Piastem Gliwice. Zajęcia zostały podzielone na dwie części - w pierwszej legioniści pracowali nad posiadaniem piłki, w drugiej zaś nad dośrodkowaniami i wykończeniem.
Autor: Kamil Majewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Kamil Majewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Zanim Wojskowi pojawili się na bocznym boisku odbyli długą odprawę w szatni. Wojskowych przywitała liczna grupa młodych kibiców, którzy zza linii obserwowali poczynania swoich ulubieńców. Trening cieszył się zainteresowaniem również wśród przedstawicieli mediów, ponieważ był otwarty w całości.
Podopieczni Aleksandara Vukovicia trening tradycyjnie rozpoczęli od rozgrzewki pod okiem Łukasza Bortnika. Następnie zostali podzieleni na dwie drużyny i rozpoczęli grę na utrzymanie. Dwóch zawodników było zawodnikami neutralnymi co oznaczało, że współpracują z ekipą, która w danym momencie znajduje się w posiadaniu piłki.
Kolejne ćwiczenie wyglądało na dość skomplikowane, bowiem dwie bramki zostały ustawione „plecami” do siebie, a przed każdą z nich wyznaczono pole gry, na którym poruszały się drużyny atakujące oraz broniące. Legioniści mieli za zadanie skonstruowanie akcji tak, aby zakończyć ją golem ale jeśli drużyna broniąca ustawiona była na tyle dobrze, że nie było to możliwe, atakujący musieli przenieść ciężar gry na drugie boisko.
Ostatni fragment wtorkowych zajęć był z pewnością najbardziej widowiskowy dla obserwatorów. Z dwóch stron boiska zawodnicy posyłali dośrodkowania, a w polu karnym każdy zawodnik miał za zadania strzelić gola głową. Ten, który oddał strzał błyskawicznie wcielał się w rolę bramkarza i musiał obronić uderzenie kolegi. Po zakończeniu zajęć część zawodników została, aby poświęcić jeszcze więcej czasu na ten element.
Autor
Kamil Majewski