Panel Ekspertów: Olkowicz i Gołaszewski po meczu z Cracovią - Legia Warszawa
Plus500
Panel Ekspertów: Olkowicz i Gołaszewski po meczu z Cracovią

Panel Ekspertów: Olkowicz i Gołaszewski po meczu z Cracovią

Eksperci są zgodni - faworytem niedzielnego starcia zdecydowanie jest Legia. Na co Wojskowi muszą uważać najbardziej, chcąc osiągnąć przeciwko Pasom korzystny rezultat?

Autor: Jakub Jeleński

Fot. Jakub Jeleński

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Jakub Jeleński

Fot. Jakub Jeleński

Po budującym zwycięstwie nad Lechem, przyszła pora zmierzyć się z zaprzyjaźnioną z nim Cracovią. Jakie atuty mają Pasy i na co szczególną uwagę zwrócić muszą Wojskowi? Czy nasz zespół powrócił już na właściwe tory? Głos oddaliśmy Łukaszowi Olkowiczowi i Pawłowi Gołaszewskiemu. 

 

Łukasz Olkowicz, Przegląd Sportowy:

- Widać, że Legia wraca na dobry kurs. Oczywiście mecz z Lechem idealny nie był, natomiast oprócz trzech punktów, wygrana w takich okolicznościach stanowiła niezwykle cenny bonus dla zespołu i wydaje mi się, że tak to spotkanie trzeba to spotkanie rozpatrywać.

 

- Na ten mecz patrzę jako na pojedynek trenerów – dobrych znajomych, którzy znają się jak łyse konie. Myślę, że trudno będzie im się nawzajem zaskoczyć, bo mierzyli się ze sobą blisko 15 razy. Będzie to starcie dwóch strategii szkoleniowych – Czesława Michniewicza i Michała Probierza. Cracovia gra twardy, bezpośredni futbol oparty na dośrodkowaniach i pytanie jak odnajdzie się w tym Legia. Ta pod wodzą nowego trenera gra nieco inaczej niż w poprzednim sezonie – chociażby stara się budować akcje od tyłu.

- Nie lubię bawić się w typowania, ale ciekawi mnie ten pojedynek dwóch starych znajomych. Na pewno będą musieli mocno pogłówkować żeby choć trochę się zaskoczyć.

 

Paweł Gołaszewski, Piłka Nożna:

- Moim zdaniem Legia nareszcie wróciła na właściwą ścieżkę. Uważam, że pierwsze 30 minut meczu z Lechem to była właśnie taka jej gra, na jaką wszyscy chcą patrzeć. Oczywiście zespół nie strzelił wtedy gola, w końcu prowadzenie objął Lech, ale wtedy Wojskowi zepchnęli na własną połowę drużynę grającą w Lidze Europy. Zespół trenera Michniewicza dominował, stwarzał sobie sytuacje, ale brakowało odrobinę pazerności i wykończenia. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że Legia tak ofensywnie wyjdzie na Lecha – bez strachu, z agresją i wysokim pressingiem. Byłem więc tym meczem bardzo pozytywnie zaskoczony.

 

- Cracovia nie gra otwartej piłki. Stawia na nudny futbol, próbuje zabijać mecze, poprzez nudę, defensywę i szukanie szans w kontratakach. Widziałem parę jej spotkań w tym sezonie i nie był to raczej pokaz ofensywnej piłki. Nawet wygrana nad Jagiellonią 3:1 nie była odzwierciedleniem tego, co działo się na boisku, bo zespół trenera Probierza dopiął swego dopiero w końcówce, do tego momentu był to bardzo wyrównany mecz.

 

- Myślę, że największym objawieniem Cracovii od początku sezonu jest Karol Niemczycki. To młody bramkarz, który zadebiutował w obecnych rozgrywkach w Ekstraklasie, a niedawno został wybrany młodzieżowcem miesiąca. Ma imponujące liczby, wielokrotnie ratował swój zespół, więc Legia będzie musiała znaleźć na niego sposób. Spodziewam się, ze gospodarze oddadzą Legii kontrolę – pytanie tylko jak przełoży ją ona na sytuacje bramkowe i gole. Jest jednak dostępny Tomas Pekhart, a więc najgroźniejsze żądło Wojskowych. Myślę, że w wieczorem padnie więcej niż jedna bramka.

Udostępnij

Autor

Jakub Jeleński

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.