
Paweł Wszołek: Tomas będzie teraz strzelał jak z nut
Pomocnik Legii Warszawa Paweł Wszołek odpowiedział na pytania po zakończeniu spotkania z Bruk-Bet Termalicą.
Autor: Mateusz Okraszewski, Canal+
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski, Canal+
Fot. Mateusz Kostrzewa
Pomocnik Legii Warszawa Paweł Wszołek odpowiedział na pytania po zakończeniu spotkania z Bruk-Bet Termalicą.
- Ostatnie nasze mecze nie były piękne do oglądania, ale na szczęście zakończyły się zwycięstwami. Trzy punkty były w nich najważniejsze. Dobra gra musi być jednak podparta dobrym stylem. Wtedy każdy jest zadowolony.
- Nasza gra wyglądała dziś lepiej i myślę, że to dobry prognostyk na kolejne mecze. Otrzymałem dziś dobrą piłkę od Bartka Slisza. On wiele razy zagrywał dobre piłki, dzisiaj też to zrobił po wcześniejszym odbiorze. W pierwszej chwili chciałem strzelać, ale zobaczyłem, że Tomas wychodzi na pozycję i mu zagrałem. Po tym golu jeszcze bardziej uwierzyliśmy w siebie i zaczęliśmy grać lepiej. Czasami asysty są ważniejsze niż gole. Ucieszyłem się, że Tomas strzelił drugą bramkę, myślę, że teraz będzie strzelał jak z nut.
- Głowa jest w sporcie decydująca. Co z tego, że masz umiejętności i pokazujesz to na treningach, jak zawalasz w meczach. Praca nad mentalem procentuje. Może to nasze sobotnie wyjście z dziewczynami na kolację jeszcze bardziej nas rozluźniło? A poważnie, to jesteśmy profesjonalistami i tu nie ma miejsca na imprezowanie, szczególnie gdy gra się co 3 dni. Kto imprezuje, wypada z pociągu. Nie widzę jednak problemu w tym, że chłopaki wyjdą na kolację czy wypiją jedno piwo. To normalne. Można wypić jedno piwo czy lampkę wina i być profesjonalnym. Mówienie o jakimś wielkim piciu to bzdura.
Autor
Mateusz Okraszewski, Canal+