
Piast skuteczniejszy przy Łazienkowskiej. Legia za burtą Fortuna Pucharu Polski
Legia Warszawa przegrała z Piastem Gliwice 1:2 w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski i odpadła z dalszych rozgrywek.
Autor: Przemysław Gołaszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Przemysław Gołaszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Legia Warszawa przegrała z Piastem Gliwice 1:2 w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski. Bramkę dla Wojskowych zdobył Rafael Lopes. Legioniści zakończyli swój udział w bieżącej edycji krajowego pucharu.
Legioniści rozpoczęli z werwą. Już w pierwszej akcji spotkania byliśmy świadkami groźnego dogrania z prawej flanki, ale żaden z piłkarzy gospodarzy nie zdołał zamknąć dośrodkowania. Chwilę później zza pola karnego uderzał Luquinhas, ale próba została zablokowana. Piast odzyskał jednak kontrolę i na nasze nieszczęście zrobił to w efektywny sposób. W 8. minucie Jakub Świerczok znalazł się w posiadaniu piłki w polu karnym Wojskowych i mocnym strzałem pod poprzeczkę przy bliższym słupku pokonał Cezarego Misztę. Odpowiedzią podopiecznych trenera Czesława Michniewicza był strzał Pawła Wszołka z 18. minuty. Z głębi pola piłkę dograł Artem Shabanov, a Wszołek uprzedził defensora Piasta i uderzył, niestety niecelnie. Chwilę później składną akcję lewą stroną przeprowadzili Filip Mladenović i Luquinhas. Po szybkiej wymianie podań piłka trafiła do Kacpra Kostorza, który znajdował się jednak na pozycji spalonej. W 22. minucie dobrą decyzję o strzale zza pola karnego podjął Andre Martins. Portugalczyk uderzył w taki sposób, że piłka niebezpiecznie opadała, zbliżając się do bramki gliwiczan, ale ostatecznie wylądowała na górnej siatce. Bliski zdobycia bramki był też Mateusz Wieteska. W 28. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, doszedł do pozycji strzeleckiej, ale obił słupek. W końcówce pierwszej części gry napór gospodarzy wzrastał, lecz brakowało konkretnych prób pokonania bramkarza Piasta. Głową próbował Kacper Kostorz, ale uderzył zbyt lekko. Innym razem Mateusza Wieteskę uprzedził golkiper przyjezdnych.
W drugiej połowie trener Czesław Michniewicz szukał rozwiązań. Najpierw na boisku pojawił się Josip Juranović, który zastąpił Artura Jędrzejczyka Następnie trener posłał w bój Vako Gvilię, Rafaela Lopesa i Nazarija Rusyna. Zmiany dały efekt w 67. minucie. Flip Mladenović zmylił rywala i wykonał skrojone na miarę dośrodkowanie z lewej strony boiska. Piłka minęła defensorów Piasta, a Rafa Lopes złożył się do uderzenia głową i szczupakiem wbił futbolówkę do bramki. Piast szybko wrócił na prowadzenie. W 78. minucie Tiago Alves wykorzystał za lekkie podanie Artema Shabanova i pomknął w kierunku Cezarego Miszty. Pomocnik Piasta minął jeszcze Cezarego Misztę i umieścił piłkę w pustej bramce. Po wznowieniu gry Bartosz Kapustka miał okazję, by doprowadzić do remisu. Jego strzał z pola karnego zatrzymał jednak Frantisek Plach. Dobitka Rafaela Lopesa była niecelna. Próbę podjął również Filip Mladenović, ale uderzył zbyt lekko i Plach nie miał problemów z obroną strzału. Piłkę meczową miał natomiast na nodze Vako Gvilia. Po dośrodkowaniu z lewej flanki i przedłużeniu przez jednego z legionistów piłka spadła na stopę Gruzina. Pomocnik Legii niestety przestrzelił.
Porażka z Piastem Gliwice kończy udział legionistów w bieżącej edycji Fortuna Pucharu Polski.
Legia Warszawa - Piast Gliwice 1:2 (0:1)
Gole: Lopes (67’) - Świerczok (8’), Alves (78’)
Legia Warszawa: Miszta - Jędrzejczyk (Juranović 46’), Wieteska, Shabanov - Wszołek (Rusyn 60’), Slisz, Martins (Gvilia 56’), Mladenović - Kapustka, Kostorz (Lopes 60’), Luquinhas (Muci 81')
Rezerwowi: Tobiasz, Hołownia, Juranović, Gvilia, Cholewiak, Rusyn, Muci, Lopes, Włodarczyk
Piast Gliwice: Plach - Konczkowski, Czerwiński, Huk, Holubek - Sokołowski, Jodłowiec (Alves 75') - Pyrka, Chrapek (Lipski 64'), Steczyk (Winciersz 64') - Świerczok (Żyro 75')
Rezerwowi: Szmatula, Alves, Vida, Żyro, Winciersz, Lipski, Badia, Hyjek, Malarczyk
Żółte kartki: Slisz (30’) - Chrapek (10’), Winciersz (91’)
Autor
Przemysław Gołaszewski