PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Lech Poznań. Po trzy punkty w kolejnym hicie

Mecz: Legia Warszawa - Lech Poznań

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 16 kwietnia 2023 [sobota]

Początek meczu: 17:30

Miejsce: Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego

Gdzie obejrzeć: Canal+ Premium, Canal+ 4K, TVP Sport

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

Mecz 28. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę, 16 kwietnia, o godzinie 17:30, na stadionie Legii Warszawa. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ Premium, Canal+ 4K, TVP Sport, a także w usłudze Canal+ Telewizja przez Internet i na stronie sport.tvp.pl. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

LEGIA WARSZAWA

Niedosyt. To słowo klucz, którym można opisać ostatni mecz Legii Warszawa, który odbył się w Lany Poniedziałek. Wojskowi mierzyli z Miedzią Legnica, która przed tym starciem zajmowała ostatnie miejsce w ligowej stawce. Chwilę wcześniej, w spotkaniu poprzedzającym rywalizację legionistów, Raków Częstochowa bezbramkowo zremisował z Radomiakiem Radom. Oznaczało to, że potencjalne zwycięstwo podopiecznych Kosty Runjaicia pozwoli im zbliżyć się na cztery punkty do liderującego zespołu z Częstochowy. Początek spotkania z Miedzią wyglądał tak, jak większość kibiców mogła się spodziewać. Legia długo utrzymywała się przy piłce, szukała luk w defensywie gospodarzy. Niestety, jeden błąd pod własnym polem karnym od razu zaowocował stratą bramki. W szesnastce Wojskowych znalazł się Maxime Dominguez, którego uderzenie - po rykoszecie - znalazło drogę do bramki Legii. Chwilę później, w 41 minucie, stołeczna drużyna otrzymała rzut wolny, a faulowany został Ernest Muci. Do futbolówki podszedł Josue i świetnym, technicznym strzałem doprowadził do wyrównania. Warto wspomnieć, że był to pierwszy gol Legii strzelony bezpośrednio z rzutu wolnego od blisko 5 lat. Pierwsza połowa poniedziałkowej rywalizacji zakończyła się więc remisem 1:1.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze. W 50. minucie Dimitar Velkovski posłał dośrodkowanie w pole karne Legii, a tam najlepiej odnalazł się Chuca. Pomocnik Miedzi z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki i ponownie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Legia chciała za wszelką cenę zdobyć zwycięską bramkę. Groźny strzał oddał Ernest Muci, wiele dośrodkowań posyłanych było na głowę Tomasa Pekharta. Mimo prób, piłka nie chciała ponownie wpaść do siatki gospodarzy... aż do doliczonego czasu gry! Wprowadzony z ławki Paweł Wszołek wywalczył rzut karny dla Wojskowych. Do piłki podszedł świetnie dysponowany tego dnia Josue i pewnym strzałem dał Legii remis. Gra toczyła się do ostatnich sekund, ale ostatecznie legioniści zremisowali z Miedzią 1:1. 

W meczu z Lechem Poznań trener Kosta Runjaić nie będzie mógł skorzystać z usług Maika Nawrockiego. Obrońca Legii Warszawa otrzymał czwartą żółtą kartkę, która eliminuje go z niedzielnej rywalizacji.

LECH POZNAŃ

Zespół z Poznania od początku rundy wiosennej na polskich boiskach radzi sobie dobrze. Nasi najbliżsi rywale przegrywali spotkania z Zagłębiem Lubin (1:2) i Śląskiem Wrocław (1:2), ale w pięciu ostatnich ligowych potyczkach nie zaznali ani jednej porażki. W tym czasie Lech zanotował trzy zwycięstwa i dwukrotnie dzielił się punktami. Aktualnie drużyna z Poznania zajmuje trzecie miejsce w tabeli, a do Legii traci dziewięć punktów. 

W ostatniej serii gier Lech mierzył się na własnym boisku z Wartą Poznań. W pierwszej części gry to Kolejorz osiągnął wyraźną przewagę, jednak goście odgryzali się najczęściej szybkimi kontrami. W 34. minucie Lech wyszedł na prowadzenie po bramce Michała Skórasia. Ten sam zawodnik strzelił także drugiego gola, który tym samym ustalił wynik rywalizacji na 2:0 dla naszych najbliższych rywali. 

W drużynie Lecha żaden piłkarz nie będzie musiał pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. W niedzielnym spotkaniu wątpliwy jest natomiast występ Filipa Szymczaka, który zmaga się z kontuzją kolana. 

OSTATNI MECZ

Obie drużyny po raz ostatni spotkały się 1 października 2022 roku. Wówczas w meczu rozgrywanym w Poznaniu padł bezbramkowy remis. 

Skrót tej rywalizacji znajdziecie w TYM miejscu. TU natomiast możecie sprawdzić, jak to spotkanie wyglądało od kulis. 

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

3 - w XXI wieku Lech Poznań wyprzedził Legię Warszawa w tabeli tylko trzykrotnie. Miało to miejsce w latach 2010, 2015 i 2022, gdy Kolejorz sięgał po mistrzostwo Polski. W żadnym z innych sezonów nie udało mu się uplasować w tabeli nad zespołem Wojskowych.

12 - Lucjan Brychczy jest najskuteczniejszym strzelcem Legii w meczach z Lechem Poznań. Legendarny zawodnik 12-krotnie pokonywał bramkarzy zespołu z Wielkopolski. Z obecnej kadry legionistów bramkarzy Kolejorza pokonywali Maciej Rosołek i Tomas Pekhart.

26 - pierwsze trofeum w historii Lech zdobył w 1982 roku, gdy piłkarze z Poznania celebrowali zdobycie Pucharu Polski. Swój premierowy sukces odnieśli więc 26 lat po Legii: jak wiadomo, Wojskowi bowiem po raz pierwszy zawiesili sobie złote medale na szyi w 1955 roku – 29 września zdobyli Puchar Polski, zaś 27 listopada sięgnęli po mistrzostwo kraju. Do premierowego sukcesu Lecha w 1983 roku, zdążyli zdobyć cztery tytuły mistrza Polski i siedem krajowych pucharów.

- 1922-1949 - w Poznaniu w latach 1922-1949 istniał Klub Sportowy Legia Poznań. Drużyna dziewięciokrotnie zwyciężała w rozgrywkach o mistrzostwo Okręgu Wielkopolskiego, co dawało jej prawo brania udziału w eliminacjach o awans do I ligi. Najbliżej sukcesu była w 1939 roku, gdyż dotarła aż do finału baraży, ale rozgrywki zakończył wybuch II wojny światowej.

1954 - po raz pierwszy obie drużyny zmierzyły się 19 czerwca 1954 roku w Poznaniu. Gospodarze, występujący wówczas pod nazwą ZZK Poznań, pokonali legionistów 5:4. Pierwszym zawodnikiem w historii Legii, który pokonał bramkarza Kolejorza, był Stanisław Grządziel, z kolei pierwszym zawodnikiem w historii Lecha, który pokonał bramkarza naszego zespołu był Zygfryd Słoma. Z ławki poznańską drużyną dowodził Francuz - Marcel Demeunynck, który początkowo przymierzany był do pracy w Legii. W żadnym z późniejszych meczów pomiędzy tymi dwiema drużynami nie padło więcej bramek.