PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Puszcza Niepołomice - Legia Warszawa. Pozostać bezbłędnym na ligowych boiskach

Mecz: Puszcza Niepołomice - Legia Warszawa

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 13 sierpnia 2023 [niedziela]

Początek meczu: 17:30

Miejsce: Stadion Cracovii im. Józefa Piłsudskiego

Gdzie obejrzeć: Canal+ SPORT

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

Mecz 4. kolejki nowego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę, 13 sierpnia, o godzinie 17:00, na stadionie Cracovii. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ SPORT, Canal+ 4K i w usłudze Canal+ Telewizja przez Internet. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

PUSZCZA NIEPOŁOMICE

Zespół z Niepołomic to absolutny debiutant w Ekstraklasie. Drużyna awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej na stulecie założenia klubu. Wielki sukces Puszczy rodził się przez wiele miesięcy dobrej gry w Fortuna I-lidze. Drużyna trenera Tomasza Tułacza w barażach ograła Wisłę Kraków, a następnie - w decydującym starciu - Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Pierwszy, historyczny sezon w Ekstraklasie, zespół z Niepołomic rozpoczął od wyjazdu do Łodzi. Mimo walki i dobrej dyspozycji, Żubry przegrały ostatecznie z Widzewem 2:3.

Kolejne dwa mecze to starcia z Jagiellonią Białystok i Stalą Mielec. O ile rywalizacji z zespołem z Podlasia nie ułożyło się po myśli Puszczy, o tyle pierwsze, domowe spotkanie z mielecką Stalą było historycznym momentem. Zespół z Niepołomic wygrał ten mecz 1:0 po golu wprowadzonego w drugiej połowie Michała Walskiego. Tym samym Puszcza naotowało pierwsze zwycięstwo w rozrgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy. 

Trener Puszczy Niepołomice na mecz z Legią Warszawa będzie miał do dyspozycji praktycznie całą kadrę zespołu. Pod znakiem zapytania stoi jedynie występ kontuzjowanego od dłuższego czasu, Tomasza Wójcinowicza.

LEGIA WARSZAWA

Na pewno nie tak miało to wyglądać. W pierwszym spotkaniu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA, Legia Warszawa mierzyła się na własnym boisku z Austrią Wiedeń. Oczekiwania przed tą rywalizacją  było duże. Wojskowi byli stawiani w roli faworyta i drużyny, która w pierwszym meczu może wypracować sobie zaliczkę. Od początku spotkania Legia dążyła do strzelania gola. Już w 5. minucie - po świetnym zagraniu piętą Josue - w sytuacji sam na sam znalazł się Paweł Wszołek. Na nasze nieszczęście dobrze w bramce gości spisał się golkiper. Chwilę później legioniści popełnili błąd przy wyprowadzeniu piłki, który wykorzystał Muharem Husković. Podopieczni Kosty Runjaicia chcieli szybko odpowiedzieć na to trafienie, jednak byli bardzo nieskuteczni. W drugiej odsłonie rywalizacji do siatki ponownie trafił Husković. Legia rzuciła się do ataku. Warszawianie raz po raz tworzyli sobie kolejne okazje, ale w tym dniu po prostu nic nie chciało wpaść do bramki. Nadzieję Legii dał w 87. minucie wprowadzony z ławki Ernest Muci, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Makany Baku. Ostatecznie Legia przegrała z Austrią Wiedeń 1:2. Nie zmienia to faktu, że w perspektywie całego spotkania Wojskowi często dochodzili do podbramkowych sytuacji, co sprawia, że kwestia awansu wydaje się dalej otwarta. Nie poddajemy się i walczymy DO KOŃCA!

Na ligowych boiskach od początku sezonu legioniści są nieomylni. W dwóch spotkaniach Wojskowi zanotowali dwa zwycięstwa i zaaplikowali rywalom łącznie sześć bramek. W pierwszej kolejce warszawianie pokonali ŁKS 3:0 po hat-tricku Tomasa Pekharta. Druga seria gier to natomiast pojedynek z Ruchem Chorzów. Zawodnicy Kosty Runjaicia ponownie pokazali swoją siłą i zaaplikowali rywalom trzy gole. Do siatki zespołu z Chorzowa trafiali: Marc Gual, Tomas Pekhart i Josue. Z dorobkiem sześciu punktów Legia zajmuje trzecie miejsce w tabeli i jest jedyną drużyną w ligowej stawce, która nie straciła jeszcze bramki. 

Podczas niedzielnego spotkania z Puszczą Niepołomice trener Kosta Runjaić przewidział kilka zmian względem jedenastki, która rozpoczęła czwartkowy mecz z Austrią. Pod znakiem zapytania stoją występy dwóch zawodników - Blaza Kramera i Radovana Pankova. 

OSTATNI MECZ

Ostatni raz w oficjalnym spotkaniu obydwie drużyny spotkały się 25 września 2019 roku, w ramach 1/32 Fortuna Pucharu Polski. Wówczas, w meczu rozgrywanym w Niepołomicach, lepsi okazali się legioniści. Wojskowi pokonali swojego rywala 2:0 po trafieniach Mateusza Wieteski i Jose Kante i tym samym awansowali do kolejnej rundy. 

Kulisy z tego meczu obejrzycie w TYM miejscu. 

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

- 1 - Dla beniaminka z Niepołomic to pierwszy sezon w historii na szczeblu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Puszcza wywalczyła sobię promocję do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej na stulecie istnienia klubu.

- 8 - dokładnie tyle lat na stanowisku pierwszego trenera Puszczy Niepołomice minie Tomaszowi Tułaczowi. 53-latek objął stery w drużynie naszych najbliższych rywali 13 sierpnia 2015 roku. Jest on najdłużej, nieprzerwanie pracującym trenerem jednego zespołu w PKO BP Ekstraklasie.

- 23 - tyle meczów w barwach Legii Warszawa rozegrał aktualny piłkarz Puszczy Niepołomice, Mateusz Cholewiak. Z Wojskowymi skrzydłowy mógł cieszyć się z dwukrotnego zdobycia tytułu mistrza Polski. Dla stołecznej drużyny zdobył także cztery bramki i zanotował jedną asystę. 

- 87 - w tej minucie pierwszego i jedynego jak do tej pory oficjalnego spotkania Legii Warszawa z Puszczą Niepołomice, na placu gry pojawił się Inaki Astiz. Hiszpan zmienił wówczas Andre Martinsa. Aktualnie Inaki Astiz jest asystentem trenera Kosty Runjaicia. 

- 90 - tyle minut w spotkaniu Mołdawia - Polska rozegrał obrońca Puszczy Niepołomice, Artur Craciun. Defensor był jednym z najjaśniejszych punktów swojej reprezentacji, która sensacyjnie pokonała Biało-Czerwonych 3:2.