PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Radomiak Radom - Legia Warszawa. Pozostać na zwycięskim szlaku

Mecz: Radomiak Radom - Legia Warszawa

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 17 marca 2023 [piątek]

Początek meczu: 20:30

Miejsce: Stadion Lekkoatletyczno-Piłkarski im. Marszałka Józefa Piłsudskiego

Gdzie obejrzeć: Canal+ 4K, Canal+ SPORT

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

Mecz 25. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w piątek, 17 marca, o godzinie 20:30, na stadionie Radomiaka Radom. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ SPORT, Canal+ 4K i w usłudze Canal+ Telewizja przez Internet. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

RADOMIAK RADOM 

Początek rundy wiosennej dla piłkarzy Radomiaka był bardzo udany. W pięciu rozegranych spotkaniach podpieczni Mariusza Lewandowskiego zanotowali dwa zwycięstwa i trzy remisy. Co więcej, zawodnicy zespołu z Radomia stracili tylko jedną bramkę, a między 18-21 kolejką nie dali się zaskoczyć czterem kolejnym rywalom. Po dobrym początku rundy, dwa ostatnie mecze Radomiaka zakończyły się jego porażkami. W 23. serii gier na stadionie w Radomiu lepsze od gospodarzy okazało się Zagłębie Lubin. W ostatniej kolejce piłkarze trenera Lewandowskiego rywalizowali z Koroną Kielce.

Derbowe spotkanie Korony z Radomiakiem, które nosi nazwę "Świętej Wojny" zdecydowanie lepiej rozpoczęło się dla zawodników z Radomia. Już w 6. minucie meczu Warchoły wyszły na prowadzenie. Luis Machado zwiódł jednego z obrońców i posłał dokładne dośrodkowanie na głowę Leonardo Rochy, który mocnym strzałem głową zaskoczył Konrada Forenca. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Jewgienij Szykawka. Druga połowa była bardzo wyrównana. Oba zespoły miały swoje okazje, jednak decydująca dla losów starcia była sytuacja z 93. minuty.Dawid Blanik wymanewrował piłkarza Radomiaka i posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne, które z najbliższej odległości przeciął Kacper Kostorz. Ostatecznie to Korona wygrała derbowy mecz 2:1, a podopieczni Mariusza Lewandowskiego zanotowali drugą porażkę z rzędu. 

Żaden piłkarz z kadry Radomiaka nie będzie musiał pauzować w spotkaniu z Legią. Wątpliwe są natomiast występy Leandro i Filipe Nascimento, którzy zmagają się z kontuzjami. 

LEGIA WARSZAWA

Czternaście meczów - od tylu spotkań podopieczni Kosty Runjaicia nie zaznali porażki. Ponad pięć miesięcy, w czasie których Wojskowi zanotowali 9 zwycięstw ligowych, a także awansowali do półfinału Fortuna Pucharu Polski. Nas i piłkarze zbudowali także prawdziwą twierdzę przy ulicy Łazienkowskiej. W dwunastu ligowych rywalizacjach przy Ł3, Wojskowi zanotowali 8 zwycięstw i czterokrotnie dzielili się punktami. W ostatnią niedzielę legioniści rozegrali ostatnie domowe spotkanie w marcu 2023 roku. Do Warszawy przyjechała Stal Mielec, która od początku rundy wiosennej nie mogła złapać odpowiedniego rytmu i w sześciu meczach zdobyła zaledwie dwa punkty.

Początek niedzielnej rywalizacji należał do Wojskowych. Legioniści w pierwszym kwadransie stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji. Aktywny był zwłaszcza Ernest Muci, który brał na swoje barki ciężar rozgrywania akcji. Po upływie 15. minut gra nieco się wyrównała, jednak cały czas Wojskowi byli groźni pod bramką przyjezdnych. Swoje sytuacje mieli chociażby Maciej Rosołek, czy Tomas Pekhart. Pierwszy oddał strzał z ostrego kąta, ale futbolówka trafiła jedynie w boczną siatkę. Czech natomiast próbował instynktownie zmienić tor lotu piłki po uderzeniu Bartosza Kapustki, jednak z jego próbą poradził sobie Bartosz Mrozek. Pierwsza połowa zakończyła się więc remisem 0:0. Drugą część spotkania nieźle rozpoczęli piłkarze Stali. Gdy goście zaczęli stwarzać więcej zagrożenia pod bramką Legii, po raz kolejny w tym sezonie dał o sobie znać niezawodny Tomas Pekhart. Ernest Muci wymanewrował jednego z obrońców rywali, posłał dobre dośrodkowanie, a czeski napastnik strzałem głową wyprowadził Legię na prowadzenie. Stal próbowała odpowiedzieć na to trafienie. Mielczanie mieli kilka okazji, ale tego dnia Dominik Hładun w bramce był po prostu nieomylny. W samej końcówce spotkania świeżo wprowadzony z ławki Igor Strzałek popisał się znakomitą, indywidualną akcją, a następnie zagrał piłkę do Filipa Mladenovicia. Serb momentalnie zdecydował się na uderzenie w kierunku bliższego słupka, a piłka - po rykoszecie - zaskoczyła interweniującego Mrozka. Ostatecznie Legia wygrała ze Stalą Mielec 2:0 i cały czas pozostaje niepokonana w domowych meczach w sezonie 2022/23!

W rywalizacji ze Stalą Mielec pazuować musiał Josue, który w Zabrzu ujrzał dwie żółte kartki. Teraz kapitan Legii wraca do składu i będzie gotowy na piątkowy mecz z Radomiakiem. 

OSTATNI MECZ

Obydwie drużyny ostatni raz na boisku spotkały się 2 września 2022 roku. Wówczas w meczu rozgrywanym na Łazienkowskiej lepsza okazała się Legia. Decydująca okazała się akcja z 83. minuty spotkania. Piłkę w środku boiska przejął Ernest Muci i zagrał ją do Rafała Augustyniaka. Legionista opanował futbolówkę, a po chwili oddał płaski strzał w kierunku bliższego słupka, który zaskoczył Gabriela Kobylaka. Wojskowi wygrali ten mecz 1:0. 

Skrót z tego spotkania znajdziecie w TYM miejscu. TU natomiast możecie sprawdzić, jak ten mecz wyglądał od kulis. 

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

- 2 - Radomiak Radom ma drugą najszczelniejszą defensywę jeśli chodzi o rundę wiosenną PKO Bank Polski Ekstraklasy. W siedmiu rozegranych spotkaniach podopieczni Mariusza Lewandowskiego stracili tylko 4 bramki. Co więcej, od 18. do 21. kolejki zawodnicy z Radomia  - jako jedyni w lidze - nie dali się zaskoczyć żadnemu przeciwnikowi, notując cztery z rzędu mecze na "zero z tyłu".

- 3 - w składzie Radomiaka znajduje się dwóch zawodników z przeszłością w Legii Warszawa oraz jeden, który cały czas jest związany z Wojskowymi. Barw stołecznej drużyny bronili: Mateusz Cichocki i Daniel Łukasik, a wypożyczony na ten sezon do drużyny z Radomia jest Gabriel Kobylak. 

- 7 - Z takim numerem w Radomiaku Radom gra nowy zawodnik naszych najbliższych rywali - Lisandro Semedo. Skrzydłowy dołączył do drużyny w trwającym, letnim okienku transferowym. Co ciekawe, 26-latek jest 15-krotnym reprezentantem Wysp Zielonego Przylądka. W swojej karierze reprezentacyjnej rywalizował m.in. z Senegalem, gdzie przyszło mu toczyć pojedynkiem z jedną z największych gwiazd Bayernu Monachium, Sadio Mane. To spotkanie zostało rozegrane 8 czerwca 2021 roku. Lepsi okazali się piłkarze Senegalu, którzy wygrali spotkanie, a jedną z bramek zdobył właśnie wspomniany wyżej Sadio Mane. 

- 10 - Ponad 10 lat zawodnikiem Radomiaka jest Leandro. Brazylijczk dołączył do drużyny z Radomia w lipcu 2012 roku i od tamtej pory reprezentuje barwy naszych najbliższych rywali. Wraz z Radomiakiem Leandro przechodził przez kolejne szczeble rozgrywek ligowych, aż w w końcu awansował do Ekstraklasy. Dla zespołu z Radomia rozegrał blisko 300 oficjalnych meczów. Śmiało można więc nazwać go legendą Radomiaka. 

- 1910 - Za ten rok uznaje się datę założenia Radomiaka Radom. Większość swoich sukcesów najbliższy rywal Legii Warszawa odnosił na niższych szczeblach krajowej piłki. Swój pierwszy mecz najbliższy rywal Wojskowych rozegrał rok później, podejmując w Radomiu zespół Stelli Warszawa (2:5). Na początku lat 30. XX wieku beniaminek tego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy był bliski awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Lepsze od drużyny z Radomia okazały się jednak zespoły Podgórza Kraków i Naprzód Lipin. W kolejnych latach zespół przeżywał spory kryzys. Spadkobiercą tradycji i kontynuatorem został założony w 1945 roku Radomiak Radom. W 1967 roku nastąpiło połączenie Radomskiego Koła Sportowego i Klubu Sportowego „Radomiak”, w wyniku którego powstał Radomski Klub Sportowy. 20 czerwca 1984, po wygranej 2:1 z Hutnikiem Warszawa, Radomiak zapewnił sobie awans do Ekstraklasy. Przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową w polskiej piłce nie trwała jednak dla zawodników z Radomia zbyt długo. Mimo świetnego startu - pozycja lidera po pierwszych trzech kolejkach - Radomiak zakończył sezon ligowy na 15 miejscu i spadł o jeden poziom w dół. Przez kolejne lata zespół nie potrafił powtórzyć historycznego sukcesu i swoje spotkania rozgrywał na niższych szczeblach polskiej piłki. W 2008 roku z powodu zadłużenia ogłoszono upadłość stowarzyszenia, jednak zespół otrzymał koniec końców licencję na grę w IV lidze. W drugim dziesięcioleciu XXI wieku Radomiak prężnie się rozwijał i coraz mocniej zgłaszał aspiracje do gry w Ekstraklasie. Najbliższy rywal Legii Warszawa był bliski awansu już w sezonie 2019/20, jednak w decydującym starciu przegrał 0:2 z Wartą Poznań. Co nie udało się rok wcześniej, ówcześni podopieczni Dariusza Banasika wykonali rok później. Radomiak zajął ostatecznie pierwsze miejsce w sezonie 2020/21 Fortuna I ligi, co pozwoliło wrócić mu na boisko Ekstraklasy pierwszy raz od 36 lat!