PKO Bank Polski Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa na zdjęciach. 75 meczów i 74 lata rywalizacji - Legia Warszawa
PKO Bank Polski Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa na zdjęciach. 75 meczów i 74 lata rywalizacji

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa na zdjęciach. 75 meczów i 74 lata rywalizacji

Mecze Legii z Lechią często kończyły się pozytywnie dla naszej drużyny, ale zazwyczaj niosły ze sobą sporą dawkę emocji. Mamy nadzieję, że podobnie będzie w sobotni wieczór na stadionie gdańszczan. Przypomnijmy sobie na zdjęciach rywalizację obydwu drużyn na przełomie ponad siedmiu dekad.

Autor: Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Janusz Partyka

Mecze Legii z Lechią często kończyły się pozytywnie dla naszej drużyny, ale zazwyczaj niosły ze sobą dawkę emocji. Mamy nadzieję, że podobnie będzie w sobotni wieczór na stadionie gdańszczan. Przypomnijmy sobie na zdjęciach rywalizację obydwu drużyn na przełomie lat.

Zdjęcie

29 września 1955 roku. 5:0 i pierwszy Puchar Polski zdobyty przez Wojskowych. Okazałe zwycięstwo zapewniły Legii trzy gole Kempnego i trafienia Pola oraz Strzykalskiego. W Muzeum Legii możecie zobaczyć bardzo ciekawy eksponat związany z tym spotkaniem, a mianowicie... radioodbiornik, który pan Lucjan Brychczy otrzymał w ramach premii za sukces drużyny.

Zdjęcie

5 sierpnia 1956 roku i kolejne wysokie zwycięstwo Legii z Lechią. Tym razem 4:0 po golach Pola (dwóch), Kempnego i Brychczego. Warto zwrócić uwagę na fotoreportera znajdującego się tuż przy słupku, po to, by jak najlepiej oddać na zdjęciu dynamikę akcji. W dzisiejszych czasach to raczej nie do pomyślenia. W tle wypełniona po brzegi trybuna odkryta Stadionu Wojska Polskiego przy Łazienkowskiej.

Zdjęcie

18 września 1957 roku, to z kolei data najwyższego w historii zwycięstwa Legii z Lechią. Wojskowi rozgromili gdańszczan 8:1. Hat-trickami popisali się Lucjan Brychczy (na zdjęciu w głębi) i Henryk Kempny, a po jednej bramce zdobyli Marceli Strzykalski (na zdjęciu na pierwszym planie) oraz Czesław Ciupa.

Zdjęcie

17 września 1995 roku - wyjazdowy mecz wygrany przez Legię 3:1 po golach Ryszarda Stańka, Tomasza Wieszczyckiego i Adama Fedoruka. Drużyna z Gdańska w tamtym sezonie nosiła nazwę Lechia/Olimpia, co było wynikiem fuzji dwóch klubów - Lechii Gdańsk i Olimpii Poznań. Rok później, po spadku do II ligi, klub powrócił do nazwy Lechia. Na zdjęciu obrońca Wojskowych Krzysztof Ratajczyk (w głębi Radosław Michalski, który pełnił później w klubie z Gdańska rolę dyrektora sportowego).

Zdjęcie

24 kwietnia 1996 roku. Ten mecz należał do Marcina Mięciela, który strzelił trzy gole prowadząc Legię do pewnego zwycięstwa przy Ł3. Jedną bramkę dorzucił jeszcze Tomasz Wieszczycki i Wojskowi wygrali 4:0. Na zdjęciu oprócz Mięciela (w środku kadru) są jeszcze Leszek Pisz i Tomasz Sokołowski.

Zdjęcie

9 kwietnia 2008 roku i wyjazdowy mecz z Lechią w ćwierćfinale Pucharu Polski. Na zdjęciu niecodzienna sytuacja - kontuzjowany Roger Guerreiro... spada z noszy, które się po prostu rozpadły. Legioniści pokonali wówczas gdańszczan 2:0 w dwumeczu, a potem zdobyli trofeum, wygrywając w finale z Wisłą Kraków po rzutach karnych.

Zdjęcie

2 listopada 2008 roku. Pierwszy ligowy mecz z Lechią po 12 latach, kiedy to gdańszczanie występowali w niższych klasach rozgrywkowych. Dwa gole Takesure'a Chinyamy i jedna bramka Edsona z rzutu wolnego, dały legionistom zwycięstwo 3:0. Na zdjęciu przy piłce właśnie brazylijski mistrz stałych fragmentów gry, za chwilę utonie w ramionach kolegów.

Zdjęcie

28 listopada 2008 roku. Ligowe zwycięstwo 3:2 w Gdańsku. Lechia wyjątkowo „leżała” Chinyamie, który w meczach z tym rywalem strzelił pięć goli i jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii spotkań Wojskowych z biało-zielonymi.

Zdjęcie

18 września 2009 roku. Przed tym meczem z Lechią uhonorowany został Lucjan Brychczy. Piłkarze ustawili się w szpalerze, a „Kici” otrzymał statuetkę i kwiaty, bo mijało właśnie 55 lat odkąd trafił na Łazienkowską. Legioniści zrobili mu jeszcze prezent na boisku, pokonując gdańszczan 2:0 po golach Takesure'a Chinyamy i Miroslava Radovicia.

Zdjęcie

26 marca 2010 roku. Po 10 minutach tego meczu w Gdańsku Legia przegrywała już 0:2. Potem spotkanie było już koncertem gry Wojskowych, którzy nie tylko odrobili straty, ale nawet zdobyli trzy punkty. Bramkę na 3:2 zdobył w 78. minucie Inaki Astiz (na zdjęciu), który dziś jest asystentem trenera Kosty Runjaicia w pierwszym zespole Wojskowych.

Zdjęcie

2 października 2010 roku, pierwszy mecz z Lechią na nowym, budowanym jeszcze wówczas, stadionie przy Łazienkowskiej. Był to jednak bardzo gorzki wieczór dla kibiców i drużyny Macieja Skorży. Wojskowi w bardzo słabym stylu przegrali 0:3. Na zdjęciu Maciej Rybus.

Zdjęcie

6 kwietnia 2011 roku. Półfinał rozgrywek o Puchar Polski i przedostatni mecz z Lechią na jej starym stadionie. Wszystko wskazywało na to, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem...

Zdjęcie

...lecz w 88. minucie o zwycięstwie Wojskowych przesądził Michał Kucharczyk, zdobywając jedyną bramkę wieczoru. Dwa tygodnie później legioniści roznieśli lechistów 4:0 w rewanżu i pewnie awansowali do finału o Puchar Polski, gdzie po rzutach karnych pokonali Lecha Poznań.

Zdjęcie

20 kwietnia 2011 roku, wspomniany wyżej rewanż w półfinale Turnieju Tysiąca Drużyn. W siatce lechistów piłka i... Michal Hubnik, świetnie zapowiadający się czeski napastnik, którego karierę przedwcześnie zakończyła kontuzje kolana.

Zdjęcie

23 kwietnia 2011 roku, wyjazdowa porażka 1:2 w ostatnim spotkaniu rozegranym na starym stadionie Lechii. Na zdjęciu zdobywca bramki Abdou Razack Traore i obrońca Wojskowych Dickson Choto.

Zdjęcie

19 listopada 2011 roku. Rafał Wolski zdobył właśnie jedną z najpiękniejszych bramek, jakie padły w poprzedniej dekadzie przy Łazienkowskiej. Legioniści wzięli rewanż za porażkę 0:3 z poprzedniego roku i pokonali lechistów... 3:0. Potem „Wolak” - po grze w Fiorentinie, Bari, Mechelen i Wiśle Kraków - był także piłkarzem gdańskiej Lechii. Dziś ekslegionista występuje w Wiśle Płock.

Zdjęcie

4 listopada 2012 roku. Ten wyjazdowy mecz z Lechią był reklamowany jako pojedynek dwóch najlepszych ówcześnie napastników ekstraklasy - Danijela Ljuboji z Legii i Abdou Traore z Lechii. „Ljubo” nie wykorzystał co prawda rzutu karnego w pierwszej połowie, ale po przerwie strzelił gola, który dał Wojskowym zwycięstwo 2:1. W 36. minucie naszą drużynę na prowadzenie wyprowadził natomiast widoczny na zdjęciu inny Serb, Miroslav Radović.

Zdjęcie

8 grudnia 2013 roku. Festiwal pomyłek sędziego Tomasza Musiała, który podyktował dla Lechii dwa rzuty karne (jeden faul miał miejsce jeszcze przed polem karnym) i pokazał legionistom dwie czerwone kartki (Bereszyński i Wawrzyniak), w tym jedną niesłusznie. Obydwie „jedenastki” wykorzystał Daisuke Matsui i lechiści wygrali 2:0.

Zdjęcie

17 października 2014 roku. Skromne zwycięstwo 1:0 wywalczone dzięki bramce zdobytej przez Orlando Sa (na zdjęciu obok Ivicy Vrdoljaka, Inakiego Astiza i Marka Saganowskiego) w 87. minucie meczu. Emocje przy Łazienkowskiej sięgnęły wówczas zenitu.

Zdjęcie

2 kwietnia 2016 roku. Zdjęcie zrobione z dachu stadionu Legii. Do piłki skacze Nemanja Nikolić. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Bramkę - swoją ostatnią w Legii - zdobył Ondrej Duda, który kilka dni później odszedł do Herthy Berlin.

Zdjęcie

11 maja 2016 roku. Przedostatnia kolejka sezonu 2015/16. Legia przegrała w Gdańsku 0:2, ale kilka dni później bez problemów pokonała u siebie Pogoń Szczecin 3:0 i sięgnęła po tytuł najlepszej drużyny w kraju. Pamiętny „eksperyment” trenera Stanisława Czerczesowa wypalił. O piłkę walczy pomocnik Wojskowych Kasper Hamalainen.

Zdjęcie

1 października 2016 roku. Przełomowy moment sezonu. Po bardzo słabym początku rozgrywek Legia zatrzymała rozpędzoną Lechię Gdańsk, pokonując ją 3:0. Skala radości Guilherme na zdjęciu najlepiej pokazuje, jak wiele to zwycięstwo znaczyło dla naszej drużyny.

Zdjęcie

1 października 2016 roku. Ten mecz był także ligowym debiutem trenera Jacka Magiery. Debiutem wymarzonym, spotkaniem, które kibice Legii wspominają do dziś.

Zdjęcie

19 marca 2017 roku. Jeden z najważniejszych meczów w walce o mistrzostwo Polski w sezonie 2016/17. Legia przegrywała 0:1, ale genialne wejście z ławki rezerwowych zaliczył wówczas Michał Kucharczyk, który strzelając dwa gole zapewnił Wojskowym trzy punkty.

Zdjęcie

4 czerwca 2017 roku. Ostatni mecz sezonu 2016/17, który miał zadecydować o tym, czy Legia obroni mistrzowski tytuł. Przed wyjściem na murawę trener Jacek Magiera ciepło przywitał się z Rafałem Wolskim - piłkarzem, którego miał pod swoimi skrzydłami, gdy ten występował jeszcze przy Łazienkowskiej.

Zdjęcie

4 czerwca 2017 roku. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale punktami podzieliły się także Jagiellonia z Lechem, więc po szalonym i trudnym sezonie Wojskowi cieszyli się z obrony tytułu mistrzów Polski.

Zdjęcie

11 marca 2018 roku legioniści pojechali do Gdańska, by zmierzyć się z Lechią w ramach 27. kolejki ekstraklasy. To był piękny mecz. Wynik otworzył w 24. minucie Jarosław Niezgoda i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Trzy minuty po wznowieniu gry do siatki trafił William Remy (na zdjęciu), który strzelił swojego debiutanckiego gola w barwach Wojskowych. Marcowa potyczka zakończyła się ostatecznie wynikiem 3:1 dla Legii - swoje gole dołożyli jeszcze Michał Kucharczyk (51.) oraz Simeon Sławczew dla Lechii (66.).

Zdjęcie

To był szalony mecz. W rundzie mistrzowskiej sezonu 2018/19 (33. kolejka) legioniści jechali do Gdańska mając jeszcze realne szansę na mistrzostwo Polski. Wieczorem 27 kwietnia 2019 roku zaczęło się od ataków Lechii. Już w 3. minucie VAR musiał rozstrzygać, czy rzut karny podyktowany został przez sędziego Daniela Stefańskiego słusznie czy nie. Sytuacja była trudna do oceny i skomplikowana, a przerwa trwała dobrych kilka minut. Ostatecznie okazało się, że Artur Jędrzejczyk zagrał piłkę ręką przypadkowo i arbiter zmienił swoją decyzję. Gospodarze jednak dopięli swego w 17. minucie za sprawą Lukasa Haraslina. Druga połowa to już jednak koncert gry Legii. W 61. minucie ekslechista Paweł Stolarski doprowadził do wyrównania, w 80. po kapitalnej akcji całego zespołu na prowadzenie wyprowadził Wojskowych Kasper Hamalainen, a kropkę nad „i” postawił w ostatniej akcji meczu Iuri Medeiros. W ekipie Legii zapanowała euforia, ale jak się okazało przedwczesna. Ostatecznie tytuł mistrzowki trafił w ręce Piasta Gliwice.

Zdjęcie

4 marca 2020 roku legioniści jechali na Pomorze w roli faworyta, co potwierdzili dwoma strzelonymi golami i zerem po stronie strat. W 58. minucie Paweł Wszołek, a w 90. Mateusz Cholewiak przesądzili o tym, że trzy punkty pojechały do Warszawy. Mecz w końcowej fazie się zaostrzył, a sędziujący go Tomasz Musiał pokazał piłkarzom sześć żółtych kartek (dwie gospodarzom i cztery legionistom). Dla „Cholewki”, który pojawił się na murawie minutę przed trafieniem do siatki, był to debiutancki gol w barwach Wojskowych.

Zdjęcie

Kolejny mecz pomiędzy obydwoma drużynami w Gdańsku odbył się w 36. kolejce sezonu 2019/20 (15 lipca 2020 roku). Przed pierwszym gwizdkiem piłkarze gospodarzy utworzyli specjalny szpaler, witając w ten sposób nowo mianowanego Mistrza Polski. Sam mecz, zakończony bezbramkowym remisem, zdecydowanie do zapomnienia.

Zdjęcie

5 grudnia 2020 roku legioniści pokonali przy Łazienkowskiej rywali 2:0, po golach Tomasa Pekharta i Rafy Lopesa. Mecz obfitował w żółte i czerwone kartki. Sędzia Paweł Gil z Lublina pokazał ich aż 11. W drużynie Wojskowych boisko musiał przedwcześnie opuścić Igor Lewczuk, zaś w ekipie z Gdańska - Tomasz Makowski i Michał Nalepa. Wszystkie czerwone kartoniki arbiter wręczył zawodnikom w ostatniej, 90. minucie spotkania.

Zdjęcie

A to już mecz pomiędzy Lechią a Legią z 25 kwietnia 2021 roku. Wojskowi przywieźli z Gdańska trzy punkty pokonując gospodarzy 1:0. Zwycięskiego gola w 71. meczu tych drużyn strzelił w... 71. minucie niezawodny Tomas Pekhart (na zdjęciu). Po tym spotkaniu (27. kolejka) legioniści znacznie zbliżyli się do zdobycia tytułu mistrza Polski.

Zdjęcie

3 października 2021 roku, po słabym meczu, legioniści wrócili z Gdańska na tarczy. Po golach Macieja Gajosa, Radosława Kubickiego i Łukasza Zwolińskiego lechiści prowadzili już 3:0. W końcówce meczu rozmiary porażki zmniejszył Tomas Pekhart, który znów skutecznie wykończył strzał z rzutu karnego.

Zdjęcie

Ostatnie dwa ligowe spotkania kończyły się zwycięstwami Legii 2:1 (w PP edycji 2022/23 po rzutach karnych zwyciężyła Legia). 2 kwietnia 2022 roku, na stadionie przy Łazienkowskiej, w obecności 18 652 kibiców, piłkarze Wojskowych pokonali lechistów po golach Pawła Wszołka w 29. i Tomasa Pekharta w 65. minucie gry. Ostatnia ligowa konfrontacja również zakończyła się rezultatem 2:1. Tym razem bramkę dla Wojskowych zdobył Yuri Ribeiro, a samobójcze trafienie zanotował Dusan Kuciak. W sobotę w Gdańsku odbydwie jedenastki spotkają się po raz 76. Początek spotkania o godz. 20.

ZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Udostępnij

Autor

Janusz Partyka

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.