Starszyzna i młodzież ramię w ramię. Przygotowania do meczu w Lubinie w słońcu i deszczu [ZDJĘCIA]

W środę w Książenicach panowała kapryśna aura. Raz wychodziło słońce, raz padał deszcz, nie przeszkodziło to jednak piłkarzom w dobrych humorach i - co najważniejsze - odbyciu kolejnej jednostki treningowej przed sobotnią potyczką z Zagłębiem w Lubinie.

Po śniadaniu, o godz. 11:00, sztab szkoleniowy odbył z drużyną odprawę, a 40 minut później wszyscy rozpoczęli pracę siłową w salce sportowej wewnątrz budynku. Po kilku szybkich konkurencjach dowolnych (m.in. rzutów do kosza czy grze w teqball) na początek, legioniści rozpoczęli rozgrzewkę oraz ćwiczenia ogólnorozwojowe pod okiem trenerów przygotowania fizycznego: Stergiosa Fotopoulosa, Bartosza Bibrowicza i Dawida Golińskiego. Po kilku kolejnych minutach w ruch poszły piłki, ciężarki, stabilizatory i sztangi. Zawodnicy mieli za zadanie przejść zaplanowane stacje i prawidłowo wykonać nakreślone wcześniej ćwiczenia. Po 30 minutach Wojskowi wyszli na boisko treningowe w LTC.

Po godz. 12:30 nad ośrodkiem w Książenicach zebrały się ciemne chmury, zaczęło mocno wiać i padać. W tym czasie legioniści odbyli rozgrzewkę przy użyciu tyczek i płotków, po czym zostali podzieleni na dwie grupy i rozpoczęli gry na dwa kontakty. W tym samym czasie intensywne zajęcia stały się udziałem czwórki bramkarzy. Trenerzy Krzysztof Dowhań i Arkadiusz Malarz wzięli golkiperów w obroty proponując szereg ciekawych i wymagających ćwiczeń. Po 20 minutach legioniści znów przeszli na drugą część placu. Trener Kosta Runjaić wraz z asystentami zarządzili trening, w którym liczyła się szybkość, intensywność i precyzja. Po przeskoczeniu płotków i minięciu tyczek na pełnej prędkości, piłkarze mieli za zadanie mocno uderzyć piłkę w światło małej bramki.

Ostatnim akcentem środowych zajęć była taktyczna gierka na jednej połowie boiska, w której uczestniczyły trzy ekipy - zielonych, fioletowych i różowych. Każda drużyna rywalizowała ze sobą kilkukrotnie, a za zadanie miała - za pomocą kilku podań - przeprowadzić akcję i wykończyć ją strzeleniem gola. Bardzo ciekawe pojedynki toczyli miedzy sobą doświadczeni zawodnicy i legijna przyszłość. Młodzi prezentowali się bardzo dobrze i nie odstawali od starszyzny ani umiejętnościami, ani zaangażowaniem. Ostatecznie na koniec rywalizacji trenerzy orzekli remis, więc zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne. Najlepsi okazali się zieloni pod batutą Artura Jędrzejczyka. Kolejna jednostka treningowa w LTC odbędzie się w czwartek, o godz. 15:00.