Vesović: Pewność siebie wzrasta
- Jesteśmy szczęśliwi, że wygrywamy przed własną publicznością bez straty gola - powiedział Marko Vesović po meczu z Zagłębiem.
Autor: KM, PG
Fot. Janusz Partyka
- Udostępnij
Autor: KM, PG
Fot. Janusz Partyka
- Jedyną rzeczą, do której mógłbym się dzisiaj przyczepić jest to, że nie zamieniliśmy na gola żadnego z naszych kontrataków. Musimy zamknąć mecz wcześniej, nie możemy drżeć o wynik do samego końca. 60 minut było bardzo dobre, później wyglądaliśmy na spanikowanych. Wiemy, że powinniśmy grać spokojniej i będziemy pracować nad tym.
- To zwycięstwo pozwoli nam uwierzyć w siebie przed meczem w eliminacjach Ligi Europy UEFA.
- To ważne, że zawodnicy grają ze sobą, a trener nie przeprowadza wielu zmian w składzie. Zespół jest pewniejszy siebie, atakujemy i bronimy całą drużyną. Jesteśmy skoncentrowani na naszych celach. Nie wiem, czy mecz z Rangersami będzie najtrudniejszym w tym sezonie. Wszystko zależy od tego, jak zagramy. Na pewno kibicom będzie się podobało. Rangers FC to wielki klub, a jego trenerem jest Steven Gerrard. Będziemy analizować tego przeciwnika. Ich trener powiedział, że ocenia szanse 50 na 50 i ja się z tym zgadzam.
- Nie jestem zaskoczony, że kibice gwizdali, gdy Sandro Kulenović opuszczał boisko. Taka jest piłka nożna i wiadomo, że fani nie są zadowoleni, gdy napastnik nie może trafić do siatki.
Myślę jednak, że Sandro robi dla nas wiele i bardzo nam pomaga. Jestem pewny, że w końcu trafi, być może właśnie w następnym meczu.
Autor
KM, PG